Cześć,
Ja jestem kupującym i chciałbym kilka spraw sprostować.
Po pierwsze:
W żadnym momencie nie oskarżyłem bezpośrednio sprzedającego o oszustwo. Ani w wiadomości prywatnej, ani na policji. Sprzedającego uprzedziłem wcześniej, że będę to zgłaszał i zeznałem jedynie fakty, czyli że paczkę otworzyłem a zegarka tam nie było (był pasek i dokumenty). Nie wskazywałem sprzedawcy jako oskarżonego (czy jakakolwiek inna jest właściwa terminologia) a jedynie jako drugą stronę transakcji - za radą Pani mnie przesłuchującej. W zeznaniu jasno zaznaczyłem, że nie mam wiedzy czy zegarek nie został wysłany czy ukradziony przez kuriera. Ja osobiście skłaniam się ku tej drugiej wersji, ze względu na kilka rzeczy: paczka była owinięta taśmą, po fakcie wyczytałem w internecie, że kurierzy potrafią odkleić tak, żeby nie było widać, wyjąć coś ze środka i zakleić z powrotem. Tym łatwiej, że paczka przeleżała weekend w sortowni. Wyczytałem też, że takie przypadki już zdarzały się konkretnie u DPD. Po drugie, w paczce były dokumenty od zegarka (karta gwarancyjna z numerem seryjnym), która była pod pudełkiem (w zewnętrznym kartoniku) wygląda to tak, jakby ktoś na szybko otworzył pudełko bez wyjmowania go z zewnętrznego kartonika i tego nie zauważył. No i wreszcie reputacja użytkownika na forum.
I właściwie to chyba nie mam "po drugie". Szczerze mówiąc to sprawa jest raczej nie do wyjaśnienia (bo nie da się udowodnić winy ani mi, ani sprzedającemu, ani kurierowi [chyba, że znajdzie się jakieś nagranie i w dpd będą na tyle uczciwi, żeby się przyznać]).
Na pewno jest w tym też moja wina, że nie otworzyłem paczki przy kurierze. Na przyszłość na pewno paczki powyżej pewnej kwoty będę tak otwierał (lub całość nagrywał).
W wyjaśnieniu sprawy nie pomaga też pewnie to, że jestem nowym użytkownikiem, więc część osób pewnie podejrzewa mnie (obiektywnie patrząc może to i słuszne podejście, nie wiem). Forum biernie śledziłem od jakiegoś czasu a konto założyłem w momencie jak już faktycznie byłem zdecydowany na kupno zegarka (najpierw miał być z chrono24 ale potem zmieniłem zdanie jak znalazłem tego Sinna w ogłoszeniach). I miał to być mój pierwszy mechaniczny zegarek. Przelew wysłałem "w ciemno" i rodzaj wysyłki był mi obojętny (z zastrzeżeniem, że jakiś kurier). Naprawdę ciężko jest mi sobie wyobrazić ewentualną próbę wyłudzenia po stronie kupującego przeprowadzoną w ten sposób, z dużym ryzykiem, że nie odzyska się "inwestycji".
Na policje wiadomo, nie ma co liczyć, sprawę tak naprawdę zgłosiłem "dla czystego sumienia" i może z lekką nadzieją, że coś podpytają u dpd - ale to nadzieja raczej płonna bo po powrocie do domu zorientowałem się, że nawet mnie nie zapytali o numer przesyłki.
Na koniec prośba do wszystkich: jeżeli zobaczycie gdzieś wystawionego Sinna 857 UTC o numerach 857.0115 to proszę o kontakt. Zegarek ma rysę na bezelu między 30 i 40.