Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rads

Stowarzyszenie
  • Liczba zawartości

    1496
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

5636 Guru zegarmistrzostwa

O rads

  • Tytuł
    Przyjaciel Klubu

Ostatnie wizyty

5598 wyświetleń profilu
  1. rads

    Klub HERITAGE

    W każdym scenariuszu jestem wygranym Albo będę nocami chodził w kapturze i szukał Longinesów na podjazdach do garaży, albo swoimi Longinesami wybrukuję własny (zakładam, że w tej szalonej wersji przyszłości na betonowy bruk zwykłego zjadacza chleba stać nie będzie ). Nie mam też nic przeciwko Seiko, ale wybrałbym raczej takiego:
  2. rads

    Klub HERITAGE

    W polemikę o gustach względem "1945" już się raczej nie zaangażuję, bo chyba wszystko w tym temacie zostało już napisane Aktualnie to mój ulubiony zegarek i noszę go najcześciej ze wszystkich posiadanych. Wcale nie mam zamiaru zastępować go Tuxedo Chrono, tylko za pewien czas dokupić ten ostatni. To na pewno nie stanie się prędko, bo mnogość różnych wydatków jest ostatnio przytłaczająca, ale to dobre ćwiczenie dla zegarkowej cierpliwości (której nigdy w nadmiarze nie miałem) Nie przeszkadzają mi 3 chronografy w pudełku. Każdy z nich ma innych charakter: elegant, sportowy i pilot. Podoba mi się również docelowa symetria rozmiarów kopert: 38,5 - 40 - 41 - 40 - 38,5. Każdy chronograf będzie też na pasku innego wzoru i stylu. Myślę, że efekt końcowy może być całkiem przyjemny dla oka. Zrobiłem sobie jeszcze jedną grafikę z "dużym" Tuxedo i cóż – tak by to mogło pozostać Nowy Spirit Chrono Flyback 39,5 w manualu też mi się bardzo podoba, ale raczej nigdy nie zapłacę takich pieniędzy za 1 zegarek. Może kiedyś, jak po wielu latch znajdę jakąś poobijaną sztukę na OLX za 1/3 ceny z metki
  3. rads

    Klub HERITAGE

    Za każdym razem chronologia wspomnianych przez Ciebie zdarzeń wyglądała następująco: Dziękuję bardzo Andrzej. Nie spieszę się z tym, ale jestem zdecydowany. Mam nadzieję, że się uda.
  4. rads

    Klub HERITAGE

    Gratuluję Michał, klasa! 🎩 Ja mam jeszcze jedną sztukę na swojej "liście pragnień zegarków niecodziennych". Dla podtrzymania motywacji "wstawiłem" go do pudła w Gimpie i co pewien czas sobie zerkam
  5. rads

    Klub HERITAGE

    Interesująca pozycja z premierą w lutym 2026. Ciekaw jestem, jak się będzie miała do słynnych książek / albumów J. Goldbergera.
  6. rads

    Klub HERITAGE

    😄
  7. rads

    Klub HERITAGE

    Faktycznie w zegarku vintage nie spotkałem się z takim wstawionym ringiem z polerowanej stali. W kilku natomiast widziałem całkiem podobny efekt (zdjęcia w necie, Chrono24 itp.) gdy tarcza małej sekundy była głęboko osadzona, a jej krawędź odbijała światło. Pomijając wierność historyczną, uważam, że to bardzo stylowy detal.
  8. rads

    Klub HERITAGE

    Resztki odwagi cywilnej każą mi się ujawnić i (proporcjonalnie) przyjąć swoją część winy. Ufam jednak Irek, że celem Twojego posta nie jest palenie czarownic, a wzniecanie płomienia zegarkowej pasji 😉 Nikt bardziej niż ja (no chyba że Daniel 😁 ) nie cieszy się ze wspomnianej zamiany Tuxedo na Rolexy, więc uwielbiam je oglądać w tym wątku.
  9. rads

    Klub HERITAGE

    W przypadku kobiet jest bardzo podobnie
  10. rads

    Klub HERITAGE

    A dziękuję Panu uprzejmie. W necie to są moje ulubione ujęcia (tzn. pokazujące różne stylizacje z zegarkiem, a nie tylko w kółko do znudzenia wielką tarczę na tle nadgarstka). Można się czasem zainspirować i znaleźć nowe połączenia kolorów i materiałów. Niestety są to najczęściej sztuczne photoshopy od marek zegarkowych, albo celebryci reklamujący różne zegarki w dziwnych ciuchach i śmiesznych pozach. Czasem wprawdzie trafi się fajna sesja na blogu zegarkowym, jednak przeważnie dominują zdjęcia na tle pudełka cygar, trawnika, słoika z muszlami, drewnianego blatu, skórzanego portfela, starych aparatów fotograficznych czy miski z laskami wanilii. Dobrze się je ogląda na ekranie, ale to nie ma nic wspólnego z wrażeniami z noszenia zegarka na co dzień.
  11. rads

    Klub HERITAGE

  12. rads

    Klub HERITAGE

    Nie wiem ile kosztowałaby Twoja "Mk. II", ale idę o zakład, że "Mk. II" od Longinesa będzie po 25.000 lub więcej. Chyba jednak odpuszczę.
  13. rads

    Klub HERITAGE

    Jak gdzieś taki znajdę, to zamienię na swój z moją dopłatą 😄 Póki co zamierzam cieszyć się moim egzemplarzem. Po wielu różnych pomysłach i dylematach, postanowiłem go jednak zostawić i po prostu nosić. Za bardzo bym za nim tęsknił.
  14. rads

    Klub HERITAGE

    Wielkie dzięki, świetna lektura!
  15. rads

    Klub HERITAGE

    Tak wiernych reedycji Longines już nie robi. Jedyny różniący się detal, który można zauważyć w pierwowzorze, czyli ref. 7492, to wskazówka minutowa. Ciekawe, że Longines odwzorował ją niemal 1:1 w Skin Diverze, a w LLD zdecydowali się na wskazówkę o stałej szerokości (tzn. nie rozszerzającą się w stronę krawędzi tarczy). Ma to jednak swój urok i zupełnie nie psuje ostatecznego efektu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.