Świetna "maszyna" z bardzo mądrym rozwiązaniem lunety, aby ją obrócić trzeba ją wpierw docisnąć do koperty, co powoduje zwolnienie blokady.
Szkoda, że obecnie produkowane zegarki są okrojone z tego patentu, który uniemożliwia przypadkowe przekręcenie.
Wydaje mi się, że producenci zdają sobie sprawę, że prócz deskdivingu te zegarki nie są już w inny sposób wykorzystywane, a jest to jedynie nawiązanie historyczne, więc po co generować koszta.
Jednak ja zauważyłem kolejny duży plus tego rozwiązania, z praktycznym przełożeniem. Luneta działa jak amortyzator - jeśli przypadkowo gdzieś uderzymy tą częścią zegarka , a jak wiadomo jest ona na to najbardziej podatna - to działa jak pochłaniacz energii i może ustrzec nasz zegarek przed poważną rysą, czy nawet wgniotką