Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sławol

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

36 Początkujący

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Robię sobie dzisiaj na noc maraton z "Powrotem do przyszłości" i właśnie oglądam po raz n-ty pierwszą część. Chciałbym Was zapytać, czy dalibyście radę rozpoznać niektóre z zegarków. Marty nosi Casio z kalkulatorem i łatwo ten model znaleźć w Google, doktorek ma też Seiko A826 (znalezione w Google, a także tutaj, na forum w wyszukiwarce), ale poza tymi dwoma - "Doc" ma tych zegarków więcej (nie mówię o tych dużych, stojących w domu, czy w scenie początkowej filmu), a na nadgarstkach ma 2, po jednym na każdym. Jest tam jakiś elegancki klasyk na prawej ręce, ale szybko się sceny zmieniają, więc może być problem. Tutaj może będzie łatwiej z lewą ręką: scena przy makiecie, "Doc" właśnie objaśnia Marty'emu, jak chce go wysłać do 1985 przy pomocy pioruna. Zrzut ekranu kiepski, podchodziłem kilkakrotnie do niego z pauzowaniem filmu i lepiej mi nie wyszło. Może będą inne sceny i łatwiej będzie złapać ujęcie. Szukałem tu na forum, ale nie zauważyłem, żeby ktoś wyłapywał te modele - poza powyżej wspomnianymi. Pytam z czystej ciekawości, może będzie to dla Was zagadka EDIT: złapałem zegarek z makiety i dodałem zdjęcie niżej.
  2. Tego drugiego podrzuciłem tylko dla porównania wersji, bo w takim stanie to ani myślałem kupować Do tego wskazówki są jakieś inne, minutowa nie ma tego białego "wypełnienia/rowka/kreski" na całej długości, więc nie wiem, czy była wytarta, czy też jakaś inna. Bardzo dziękuję Ci za pomoc! Kupiłem.
  3. Witajcie, powiedzcie, proszę, czy te zegarki są oryginalne, czy to jakieś składaki. Czaję się na tego pierwszego z jasną sekundą od dłuższego czasu, żeby mieć do pudełka "vintage", Miałem nic nie kupować w tym roku już, ale może trafiła się okazja i się nie powtórzy. Niestety nie znalazłem w Google niczego podobnego po słowach kluczowych (katalogi online, stare skany), na ebayu też kiepsko; znalazłem tam tylko coś w stylu Omegi typ "Makłowicz", ale z indeksami. Nawet numer z dekielka nic mi nie pomógł albo źle szukałem, nie wiem. Ponadto jeśli już znalazłem tego typu kopertę ze ściętymi narożnikami, to na tarczy były indeksy, a nie rzymskie cyfry - mowa oczywiście o czarnych tarczach. Ceny obu są niskie i nie o to tu chodzi, ale mam wątpliwości, bo jeden jest z jasnym sekundnikiem, a drugi z czerwonym: 1. Łucz nr 1: https://www.olx.pl/d/oferta/zegarek-lucz-nakrecany-CID4042-ID16B8Zo.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=1 2. Łucz nr 2: https://www.olx.pl/d/oferta/zegarek-lucz-prostokatny-23-kamienie-CID87-IDQwKy5.html?reason=ip|cool_rec_platform
  4. Dzisiaj na noc przypominam sobie różne, naprawdę stare utwory, z czasów szczeniackich - tutaj z albumu "Exodus" z 1998 roku:
  5. 1. Zmęczyłem niedawno pierwszy sezon "Obcego: Ziemia". Jako fan śp. Gigera musiałem to obejrzeć, ale niestety - słabe to. Ciężko było mi przez to przebrnąć. Głupota postaci, absurdy rażące nawet, gdy się weźmie pod uwagę fakt, że to SF, fabuła niespójna i do tego sporo niewiele wartych dialogów rozciągających całość w czasie. Gry aktorskiej nie oceniam, bo nie było tam żadnej praktycznie. Z plusów na pewno klimat, scenografia, kostiumy, pomieszczenie Matki, muzyka (zwłaszcza przy napisach końcowych), no i ten pasożyt Oko (Trypanohyncha Ocellus), mój ulubieniec. Timothy Olyphant miał ciekawą charakteryzację i wyglądał, jak Jon Bon Jovi, Billy Idol albo Sting, gdy jeszcze miał włosy. Podobało mi się również przedstawienie samego Obcego jako rozbrykanego zwierzaka, który buszował po całej wyspie i robił niezły kocioł, a potem przybiegał do swojej "koleżanki" i się łasił. Aha, owca też była mocna Do tego producenci chyba "puścili oko" do fanów śp. Gigera, wstawiając kota z pasożytem w oku; sam śp. Giger miał kiedyś zdjęcie z wypchanym kotem z planu Obcego z '79 roku, który wyglądał już dość groteskowo. 2. Obejrzałem też "F1" z Bradem Pittem oraz reklamą specjalnie zaprojektowanego zegarka Gdzieś tam u kogoś w relacji na YT widziałem też spalony bolid F1, dokładnie ten z planu filmowego, a było to na którychś pokazach/targach zegarków, chyba Watches & Wonders. Sam film zmontowany dynamicznie, świetnie się oglądało te wszystkie sekwencje i animacje komputerowe, ale poza tym dłużył się niemiłosiernie i poza samym (niezłym w sumie) Pittem aktorów nie zapamiętałem. Smaczki w postaci prawdziwych gwiazd z życia na pewno dodały uroku. 3. W kolejce czeka trzeci sezon "Tulsa King" i tu mam nadzieję bawić się świetnie, za to do czwartego sezonu "Wiedźmina" podejdę z dużym zapasem cierpliwości i wyrozumiałości...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.