Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MarcinEck2

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MarcinEck2

  1. Tym razem najstarszy zegarek z mojej "stajni". Po szwajcarsku solidny i prawie niezniszczalny, ciężki jak helweckie poczucie humoru 🙂 Od lat około 17 chodzi niestrudzenie, parę lat temu był do przeglądu i smarowania, awarię miał tylko jedną - jak spadł na ziemię, to przestał chodzić. Rzecz polegała na jakimś zablokowaniu chyba włosa, drobiazg, który zegarmistrz naprawił od ręki i nawet nie wziął pieniędzy...
  2. Mój jedyny kwarcowy... No i swego czasu chyba najczęściej podrabiany model, czyli Tissot PRC200
  3. Dziś klasycznie i ... Orient-alnie. Lubię go za lekko staroświecki wygląd z lat 50-60. Za kremową tarczę cyferblatu, rzymskie indeksy (z klasyczna czwórką pisaną jako "IIII"), za pięknie na niebiesko oksydowane wskazówki, za to że jest szczupły... Jedyne, czego mógłbym od niego chcieć to wodoszczelność większa niż 50m,
  4. To żywa ilustracja francuskiego powiedzenie :"Pourquoi faire simple si on peut faire compliqué?" czyli po naszemu : "Po co robić coś po prostu jak można skomplikowanie? :-) Nie gniewaj się, ale trochę wygląda jak jednoręki bandyta 🙂
  5. Jak można biednemu zwierzęciu coś takiego robić?! Przecież biedak zeza dostaje, a i tak nie może odczytać godziny ! To się kwalifikuje do zawiadomienia do TOZ ! 🙂
  6. Zapowiadali deszcz, trzeba było od rana Hydroconquesta włożyć... 😉
  7. A dziś wersja "pustynna burza", ale dla równowagi na drugim zdjęciu już na tle (pokojowych) surfinii...
  8. No i dylemat czy to "lotczik" czyli pilot czy raczej "Field watch" ? :-)
  9. Ooo, właśnie takiego samego fotkę powiesiłem powyżej, Na wiśniowej jaszczurce też bardzo przystojny 🙂
  10. Dziś znowu ORIENTacja czyli Kamasu II z wiśniową tarczą. Lubię w nim : stosunek jakości do ceny (rewelacyjny), solidne wykonanie i niezawodność, ciemnoczerwoną tarczę z pięknym szlifem słonecznym, WR200 i szafir, no i oczywiście, że to automat. Niektórzy się czepiają, mnie to raczej rybka : bransoletka niemająca pełnych endlinków (czy jakoś tak :-)) Mniej lubię: lumę, która mogłaby nieco dłużej świecić,
  11. Dziś pełna ORIENTacja. Czyli Bambino. Bardzo ładny „garniturowiec”. Wysmakowana estetyka w stylu lat 60. Urzeka mnie w nim kolor tarczy i oksydowane na niebiesko stalówki. Rzymskie indeksy też dodają mu stylu, z charakterystyczną czwórką oznaczoną jako IIII. Automat. Płaski, pięknie się mieści pod mankietem koszuli. Z (lekkich) zarzutów : 1. bardzo słaba szczelność (3 ATM) (pod prysznic z nim bym nie wszedł) (no ale za to jest zdecydowanie szczupły)_ 2. Firmowy pasek zbyt gruby i sztywny (choć ładnie dobrany kolorystycznie), zmieniłem na inny jak widać na fotkach. 3. Nietypowa szerokość paska 21 mm, ale to naprawdę drobiazg do przeżycia bez pomocy psychoanalityka 😊
  12. Dzięki za informacje. Mnie osobiście interesuje raczej automat z funkcją GMT. Ale opinia przydatna. Pozdrawiam
  13. MarcinEck2

    Cześć

    Cześć, to może się pochwal tą twoją "małą kolekcją"...
  14. Ktoś ma jakieś doświadczenia (dobre albo złe) z zegarkami Ratio reklamowanymi ostatnio intensywnie na FB? Ktoś kupował poprzez serwer czy adres wskazywany w reklamach? Ponoć to jakiś microbrand z Singapuru, na mechanizmach Seiko NH35 ... ? Niebrzydkie są, a i ceny mają przyjemne Ktoś? Coś?
  15. Ostatnie, pożegnalne już fotki, bo właśnie przed chwilką pofrunął sobie do nowego właściciela...
  16. Cześć Marku. Zegarki i pióra. Skąd my to znamy 🙂
  17. Dziękuję za przywitanie, a przede wszystkim dziękuje Administracji za szybką, niezawodną i uprzejmą pomoc. Pozdrawiam Wszystkich
  18. Oczywiście masz prawo się nie zgadzać. Dla mnie oryginalny pasek nie jest komfortowy, i wybacz, ale nie będę go zalewał wrzątkiem i hartował. Silikonowy mi bardziej odpowiada i przy tym pozostańmy, pięknie się różniąc. Co do drugiej części Twojej wypowiedzi - to w całości się z nią zgadzam
  19. Dziś kolejny mój ulubieniec też japoński - Citizen Promaster. Zmieniłem oryginalny granatowy pasek (zbyt gruby i sztywny - jak dla mnie) na miękki i elastyczny silikonowy (też N.D. Limits) w ostrym kolorku i bardzo mi się ten zestaw podoba. A kolorek? No praktyczny - łatwiej ciało wypatrzeć na zamulonym dnie (wiem, wiem, to lekko makabryczne poczucie humoru :-), ale jakoś trzeba ten odważny wybór uzasadnić). 🙂 Mój ulubiony czasomierz - WR 200, ładny (zwłaszcza z granatowym cyferblatem), niezawodny, świetna luma, podwójny datownik i genialnie umiejscowiona koronka. Cenowo baardzo przyzwoity. Czego mógłbym od niego chcieć? Może szkiełka szafirowego, mógłby być nieco szczuplejszy (ale wiem, wiem, WR 200 oblige :-), w moim egzemplarzu bezel się czasem za lekko przemieszcza, mimo że go nie przesuwam ... Lubię go ! I gdybym miał polecać jakiś budżetowy diver - to byłby to Promaster
  20. Yema bardzo niebrzydka i ze świetnie dopasowanym paskiem .
  21. Tyż pikny, jak mawiał stary gazda 🙂
  22. co Seiko, to Seiko ... z daleka widać jakość i klasę...
  23. Niebrzydki. W sam raz na jednodniową imprezę typu ślub, albo komunia :-). Ale chyba za chwilę będzie na nim widać brud, i wtedy już nie będzie taki fajny.
  24. Dziś Seiko 5. Jeden z moich ulubionych. Nieduży i zgrabny, niezawodny jak to Seiko, ze szklanym dekielkiem, co lubię. Ma zdecydowanie sznyt wojskowy (zwłaszcza na paskach zielonych, military green, khaki itp), na mocno kolorowych też ciekawie wygląda (z którym paskiem wam się najbardziej podoba?). Jedyne, czego mógłbym od niego chcieć to bardziej długotrwała luma... No i gdyby nie tylko indeksy punktowe, ale i cyfry miały lumę, to byłby już prawie ideałem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.