lusyk

Tomek gratulacje, jeden egzemplarz z autografem proszę.

...zaczynasz od nowa, półka wyżej?

Świebodzickie Beckery przy tej numeracji miały białe tarcze i gładki wystrój(wagi, wahadło). Ten na zdjęciu chciałbym się mylić ale wygląda na nowy.

Drewno jest iglaste, sama broda olcha lub buk.

Kto pierwszy, ten lepszy.

Przyjedź w Bieszczady to pogłaszczę

Potwierdzam jest pięknie, dzisiaj w nocy - 18 C

Moim zdaniem nie pasuje mi czcionka cyfr. Tam gdzie jest numer powinien być otwór montażowy. A numer powinien być między śrubami zabezpieczającymi ramię wychwytu.

Film oparty na faktach nawet dobry.

Ty dopiero dzisiaj ja już od tygodnia tak mam. U mnie biały niedźwiedź zaatakował nie na żarty.

No Yodek cała biesiada z Maryny do Ciebie się przeniosła, nim wiatr północny minie wszystko się uspokoi

Zwrócił bym uwagę na plecy zegara, moim zdaniem sklejka?

Tu na przedniej i tylnej płycie też są otwory techniczne, tylko, że na tylnej są zatkane, ale przy powiększeniu widać

Sprężynka wahadła, rozstaw śrub mocujących tarczę, otwory po sztancach. Wszystko to wskazuje na produkcję masową. Wieszak wahadła był tam gdzie jest, powód jest prosty wahadło jest minimalnie dłuższe w miejscu między górnymi okuciami. I jeszcze jeden dowód numerator, na forum są udokumentowane trzy wczesne zegary Beckera. Bodajże przy numerze 6XXX jest 4 porównaj z tymi 944. Mam gdzieś to zdjęcie, ale na szybko nie umiem znaleźć.