Chyba nie przepadam po prostu za goździkami w perfumach, a te są wyjątkowo goździkowe, dla mnie zbyt mdlące. Platynowego natomiast mam, bo wypada mieć.
Niestety ale ostatnio się psiknąłem w perfumerii obecnym wypustem i byłem zszokowany jak bardzo te perfumy zgwałcono przez lata. Popłuczyny bez charakteru o fatalnych parametrach. Moim zdaniem z oferty męskich Diorów ze starych zapachów tylko Dune nie zepsuto aż tak mocno. Dune to dla mnie zawsze must have, bardzo oryginalny zapach, cofający mnie do lat młodości, nieco mydlany ale ciepły, jak przestaną je produkować to się załamię, mój świat lat 90-tych się załamie.