Sorry ze odpowiadam z pewnym opoznieniem. No wiec tak sie sprawa przedstawia jesli chodzi o tytan i zegarki: rozmawialem z fachowcem-ekspertem w sferze mikromechaniki/elektroniki (kontraktor w dziedzinie, z wyrobem zegarkow nie ma on raczej nic wspolnego) i oto co sie dowiedzialem: w nawiazaniu do jego ekspertyzy, sa rozne metody na uzyskiwanie tytanowych stopow i metody te stanowia o skladajacych sie na wytrzymalosc wlasciwosciach wyrobu z tytanu, wytwarzanie stopow tytanowych jest takze relatywnie drogie. Jesli stop tytanowy, z ktorego ma byc wykonany dany produkt (powiedzmy obudowa lub bransoleta zegarka), zawiera za duzo zanieczyszczen w formie nadmiaru carbonu, oxygenu, hydrogenu i nitrogenu i zanieczyszczenia te wystepuja w *niekorzystnym jedno do drugiego stosunku* (bo to w sumie jest w stopach tytanowych najwazniejsze jesli chodzi o wytrzymalosc takiego stopu) jakosc takiego stopu bedzie kiepska. Jesli chodzi o firmy wyrabiajace zegarki ze stopow tytanowych, to wszystkie one (jesli nie wszystkie, to przewazajaca ich wiekszosc) korzystaja z kontraktorow-podwykonawcow ktorzy na zlecenie wytwarzaja dla nich czesci do produkowanych przez nie zegarkow. Kazdy tez z tych podwykonawcow ma inne metody technologiczne na uzyskanie tytanowego stopu. Czesto powoduje to, ze stopy tytanowe wytwarzane na rynek konsumencki (do np. zegarkow) posiadaja rozne wlasciwosci: jeden stop tytanowy moze byc sztywniejszy i bardziej odporny na zarysowanie ale bardziej kruchy, inny moze byc mniej sztywny i mniej kruchy ale bardziej podatny na zarysowanie, jeszcze inny moze byc bardzo sztywny a przy tym mniej relatywnie kruchy i bardziej relatywnie odporny na zarysowanie. To, jaki ten stop bedzie, zalezy od zalozen rynkowych producenta produkujacego dany wyrob tytanowy (np. zegarek), zalozenia te rozpatrywane sa zwykle jest pod katem ilosci i rynku: szerokiego-konsumenckiego vs. waskiego-specjalistycznego. Stad tez takie roznice w kwestii jakosci (wytrzymalosci) dostepnych na rynku zegarkow tytanowych, jedne sa bardziej wytrzymale, inne mniej, wszystko zalezy na jaki/na jaka serie danej firmy zegarkow sie trafi. To tyle wykladu i materialu 'dla umyslu' (ja tez sie czegos nauczylem). Poniewaz poczatkowym tematem byl Seiko, to ponizej material 'dla oka' -- fotka jednego z moich nie-tytanowych Seiko 'kinetykow': Pozdrawiam