A tutaj mój pomykacz czyli kross a2. Dodatkowo opony 1.5" i korba z blatem 48 zębów. Rower trochę dziwny, ale mi bardzo pasuje. Ostatnio bardzo mocno rozważam większe zmiany, które tak na prawdę wynikają po prostu ze zużycia elementów. I tak myślę, że jeśli osprzęt i budżetowe koła krossa wytrzymały ponad 35000km to nie jest źle Od jakiegoś czasu szprychy w tylnym kole już nie wytrzymują i ostatni wyjazd z sakwami całkowicie dobił to koło. Z przodu dla odmiany już zaczyna się robić "cienko" od v-brake'ów A i piasty mimo regularnego smarowania nie są bez wżerów... Zastanawiam się poważnie nad zmiana kół na 27.5" żeby odzyskać trochę średnicy którą tracę na wąskich oponach (z nawiązka) + jakieś tarczowe hydrauliki. Pewnie jest sporo przeciwników takiego mieszania, ale support trochę wyżej mi nie przeszkadza (i tak korba ma dłuższe ramiona niż standardowo). Przymierzałem koła kolegi - 28" z wysokimi oponami i wchodzą z minimalnym prześwitem, więc 27.5" nie będzie problemem. Doradzicie jakieś fajne i budżetowe koła, hamulce? Przejechałem ponad 35k km na alivio (pewnie bliżej 40k) zostawiając w tyle szpanerów na xt, slx itp. więc nie zamierzam też teraz szaleć Poza tym mam inne, ważniejsze wydatki. Dodatkowo do zmiany support, linki i pancerze, hak i tylna zmieniarka (duuuże luzy), być może tylna manetka i standard łańcuch i kaseta.