Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

janekp

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3174
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez janekp


  1. 3 minuty temu, JASI napisał(-a):

    He, he, he... 

    Jaki trzeci... 

    Trzeci wisi u mnie na ścianie od jakiegoś czasu jako prototyp... 

    Mam zamówienia na 12 sztuk, lista zamknięta, bo na tyle starczy materiału... 

    Deski pocięte z bali z zamku nad Loarą... 

    Fornir z końca XIX wieku z Anglii... 

    Mam płyty mosiądzu różnej grubości z połowy XIX wieku, sprowadzone ze Szwajcarii... 

    Jutro odpalam maszyny - wycinanie płyt i elementów mechanizmu... 

    Włos zrobiony w Stanach na zamówienie, wg receptury Guillame'a, 

    z metra, będzie tego ok. 500 metrów... 

    Tarcze zrobione w Francji... 

    Śrut ołowiany od sąsiada myśliwego... 

    W maju będą do odbioru... 

     

    Hi, hi, hi, hi, hi...... 

    🤣🤣🤣

     

     

    Podrabianie  lub wykonanie  kopii  drogiego  zegara nie  jest  czyms  niezwyklym,znam goscia  ktory  skopiowal  dla  kolekcjonera  jego zegar warty kilkadziesiat tysiecy  euro ...i  na  pewno byl  bardziej skomplikowany  niz  nasze  roczniaki ....  W  stanach  pro clock  robi  kopie  wszystkiego  prawie ....


  2. 1 godzinę temu, kiniol napisał(-a):

    Ile taki kosztuje? Możemy zrobić trzeci...😜

    Nie  wiem ile  kosztuje  ale  ten  w Europie  nie  jest  na  sprzedaz  na  pewno....Gdyby  sie  pojawil to pewnie  okolo  6000  Euro  spokojnie.


  3. 14 godzin temu, Taraj napisał(-a):

    Dobre😁, w zamrażarce zegara (oprócz Atmosa) jeszcze nie trzymałam.

    Zegar wprawdzie złożony ale rozłożę go i dam znać co wyszło. Puki co ma zdjęcia.

     

    Wydaje mi się, że w bębnie zęby są OK, ale ja mam skromne doświadczenie w tej kwestii.

    986228900_bben1.thumb.jpg.4e1fc586f034863a9a7f15a7a14a5880.jpg

     

    2101350824_bben2.thumb.jpg.a75c6931bd2d0ce2403f6c7e11810563.jpg

    Waldek,moze  wszystko  jest Ok,ja  tylko sugerowalem sie  tym  co  mi  doradzano  jak mialem ochote  na  miesiecznego,ktos  mi  podaj  sposob na  rozpoznanie  przerobki.To  wcale nie  musi  byc prawda.Na razie  chyba  ani  jednego  miesiecznego nie  posiadam chociaz  bylo  blisko.....

     


  4. Jeżeli nie znajdziesz śladu po innych otworach to ok ale sam miałem w ręku miesiąc po takiej przeróbce, nic nie znalazlem

    Skoro już go rozebrałeś włóż na noc płyty do zamrażarki. ,jak kombinowany to się pokaże miejsce po kolkowaniu ,tak mi się wydaje,zauważyłeś nierówno wytarte zęby w bębnie.....


  5. 10 godzin temu, dziadek napisał(-a):

    Można prosić o link do tematu na rosyjskim forum w którym się o tym zegarze dyskutuje.

    http://forum.watch.ru/showthread.php?t=313908&page=216

    3 godziny temu, Yahagi napisał(-a):


    Też mam wątpliwości, ale ja jestem zdecydowanie bardziej 'za' autentycznością niż przeciw :)

    Jeśli ktoś 'wystarał się' o taką tarczę, to czemu nie 'wystarał się' o odpowiedniejszy wieszak ? On budzi moje wątpliwości. Góra wygląda jakby była innego koloru od części dolnej. 
    Zdjęcie samego wieszaka, takiego bez wahadła - sporo by wniosło. Poza tym - z tych zdjęć - nie mam więcej zastrzeżeń. 

    Przypominam mechanizm BB 560


    :)

    Moim zdaniem  zegar  jest ok,wieszak  tez.


  6. 1 godzinę temu, old time napisał(-a):

    Mialo nie byc drewniakow 😁 a jest i to wina mojej zony.

    Kupilem zegar zeby zabrac mu wahadlo ale nie mialem serca wyrwac mu jego serce.(byla to moja 2 proba pozyskania tego wahadla i 2 nieudana🤣)

    Stal tak biedak na polce 8 miesiecy czekajac na egzekucje i jak widac przyszlo ulaskawienie-postanowilem go sprzedac.

    Powiedzialem zonie ze sprzedam drewniaka a ona na to- juz przyzwyczailam sie do niego . Zaproponowala ze go odnowi i jak powiedziala tak zrobila.

    Zegar rozlozylem i oddalem zonie -co wyszlo widac na zdjeciu.Moge tylko dodac ze w realu wyglada jeszcze lepiej,nie umiem robic dobrych zdjec.

    Drewniak zostal i zapadla decyzja o kupieniu jeszcze 2 w drewnianej obudowie -standardowy GB 4 glass  i GB 4 glass z korona i broda (mialem kiedys taki ale sprzedalem)

     

    8115688f-c398-407b-9a14-ace6012ce1a6.jpg

    100_7840.JPG

    Bardzo  ladny  zegar,kiedys  chorowalem na  niego  teraz  mi  przeszlo.Gratulacje.


  7. 11 godzin temu, Yodek napisał(-a):

     

    Mam jednego liliputka Kundo (drugi czeka na uruchomienie bo sprężyna czasła) i powiem Wam, że go wprost uwielbiam. Raz, że rezerwa chodu długa, chyba rok (zapomniałam kiedy dokładnie go nakręciłam), dwa - że chodzi nadzwyczaj dokładnie jak na roczniaka i nie muszę co dwa tygodnie korygować to po trzecie - jest ładny. Jest też mały Schatz i też zawzięcie chodzi ale korygować muszę go czesciej...

    Tak po prawdzie to marzy mi się elektromagnetyczny Kundo.... Oj ☺🤭

    Moze  sie  dogadamy....

     


  8. 6 godzin temu, dziadek napisał(-a):

    Z powyższego można domniemać, że regulację kosza koła wychwytowego i mostek przeniesiono z prawej na lewą stronę w trakcie produkcji pierwszej partii roczniaków z wychwytem cylindrowym. Tak, czy nie?  

    Ja tak tylko  kilka  sztuk  podsumowalem,rzeczywiscie  tak wychodzi,


  9. 1 godzinę temu, dziadek napisał(-a):

    Grzegorz, no to mamy ciekawe odkrycie i przy okazji powiększyła nam się wiedza o roczniakach z wychwytem cylindrowym.

    Wasze zegary pochodzą prawie z samego początku seryjnej produkcji, różnica w numeracji jest niewielka a mimo wszystko różnią się podstawą. 

    Podstawa u Wojtka nie ma nóżek tylko ma regulację ustawiania pionu trzema śrubkami co 120 stopni które znajdują się w wyfrezowanym rancie w który wkładany jest klosz. Natomiast podstawa u Ciebie nie ma regulacji pionu tylko ma już trzy tłoczone nóżki mocowane od dołu na stałe. 

    Muszę jeszcze dokładnie sprawdzić w swoich zapiskach w którym momencie zmieniono w mechanizmie otwór do regulacji kosza koła wychwytowego. 

    W tych najstarszych z pierwszej partii był po prawej stronie, póżniej przeniesiono otwór do regulacji kosza na lewą stronę.  Wasze mają już po lewej stronie. 

    Muszę sprawdzić kiedy to nastąpiło.  

    Natomiast z powyższego już mniej więcej wiemy kiedy zmieniono konstrukcję podstawy.  

    Kumite  mial  po  lewej  stronie  w prototypie, 60055  po  prawej  patrzac  od  tylu  ,od  mostka.

    60151 po  lewej  stronie  ,

    105078  po  lewej  stronie,

    105056 z  lewej  strony,

    80203  po  lewej 

    80291  po  lewej 

    IMG_20170829_180955.jpg


  10. W dniu 25.01.2022 o 22:25, dziadek napisał(-a):

    Pamiętam to spotkanie, też w nim uczestniczyłem. :):)

    :)Tego roczniaka i jego wahadło też oglądałem bardzo dokładnie.:)

    Moim zdaniem przepiękny zegar i zegar pełen symboli, wahadło ma w kształcie berła, a układ kół w kształcie litery V.

    Z tego co mi wiadomo, to na świecie znanych i skatalogowanych jest tylko 5 takich egzemplarzy. 

    Jest jeszcze w Polsce też w idealnym stanie wiszący roczniak który jest jednym z 12 prototypów wyprodukowanych przez jedną z fabryk dla Antona Hardera, to absolutny unikat.

    Z tych 12 prototypów przetrwało do obecnych czasów zaledwie kilka różnych prototypowych egzemplarzy.  

    Jest również w Polsce roczniak z wychwytem cylindrowym który jest uznawany za prototyp wszystkich roczniaków produkowanych w Europie.

    Dzięki niezwykłej uprzejmości ich właścicieli, miałem tą niezwykłą przyjemność że mogłem je wszystkie dotknąć i obejrzeć. 

    Mogę również napisać, że IMO piszący na naszym forum polscy kolekcjonerzy mają w swoich kolekcjach w idealnym i oryginalnym stanie zachowania absolutnie największe roczniakowe unikaty z niemalże wszystkich fabryk i manufaktur.

    Mam nadzieję że stworzymy kiedyś obszerny i bogato ilustrowany katalog (np. wirtualny) zegarów rocznych będących własnością polskich kolekcjonerów.

     

    Pamiętam jeszcze kilka lat temu kupienie zegara krzyżowego od Eppnera graniczyło wręcz z cudem.

    Pamiętam jak kilka lat temu specjalnie pojechałem do jednego z naszych kolegów do Łodzi żeby na spokojnie i bez pośpiechu obejrzeć krzyżowca w naturze, a obecnie znany polski kolekcjoner ma idealnie odrestaurowanych kilkanaście różnych egzemplarzy. 

    Jak dla mnie, to absolutny cud.  

    Mam nadzieję że uda mi się je kiedyś dotknąć i zobaczyć na własne oczy. 

    Te  12  prototypow  powstalo jako  4 roczniaki  pod  kloszem  z  prawym  ukladem kol ,drugie  4  pod  kloszem  w lewym  ukladem  kol ,4  wiszace w  drewnianej obudowie w  tym 2  wychwyt  Grahama ( jeden moj  i  drugi  jest  w  stanach  ale  niekompletny),jeden  wrzecionowy  i  czwarty  prawdopodobnie wrzecionowy.

     

    W  obliczy  ostatnio  znalezionych  przeze mnie  dokumentow  odnosnie  patentow Hardera  ( 7543  wczesniej  pisano  ze  to  blad  drukarski) historia sie  bardziej  zagmatwala ale  fakty  pozostaja  faktami.NAWACC  milczy  bo  patent Hardera  austriacki 

    A Harder Privilegiums Urkunden nr 11611 und 2591 z 17.08.1880 przedstawia  calkowicie  inny model  zegara  niz  do  tej pory  znalismy.A Harder Privilegiums Urkunden nr 11611 und 2591 z 17.08.1880 - Zegary roczne i inne z wahadłem torsyjnym, zegary elektryczne - Klub Miłośników Zegarów i Zegarków (zegarkiclub.pl) ,inny  wychwyt (kolo  z  kolkami) z krotkim  widelcem,nastawianie czasu  przekladnia  katowa.


  11. 9 godzin temu, old time napisał(-a):

    Na niego czeka puste miejsce na półce. 😁 

    Dołączy do kolegów 🤣 kiedyś.

    20211112_205058.jpg

    Życze Ci  tego  serdecznie,może byc  ciekawy  egzemplarz.👍👍👍

     

    7 godzin temu, JASI napisał(-a):

    Nie, nie mam, ale jest pokazany na tej stronie z fb. 

    To ten z wychwytem wrzecionowym. 

     

     

    Piękna "trójca". 

    Nie znam się na roczniakach, ale na podstawie tego co ostatnio oglądałem to będę strzelał, że środkowy to Gustav Becker, a po bokach G.W&Cie - wszystkie z projektu Hardera... 

    Fajny filmik. 

    Dzięki. 

    Pozdrawiam Jacek 

      Środkowy  wg  obecnej  wiedzy może  być GB  ,po  bokach może byc  na płytach  sygnatura  G.W&Cie  i  niski numer  lub wyższe numery  i  literka R  lub L  ,oznaczajace  prawy  lub  lewy  uklad  kol  przekladni napedu.

    10 godzin temu, JASI napisał(-a):

    Szkieletor też piękny, ale są filmiki z pracy roczniaków z wychwytem cylindrowym i wrzecionowym. 

    Jest Willmann, sporo Beckerów, Eppnerów -  fajna sprawa. 

    Cały czas jest jednak ten niedosyt - wiszący roczny GB... 

    Jest nawet malarstwo Jacka Yerki, mojego ulubionego artysty, który mieszka niedaleko. 

    Pozdrawiam Jacek 

    Tych zegarow  powstalo  okolo  100  sztuk (wiszace  GB  Tortsyjne  wahadlo ,wychwyt Graham) , JH zna 6  sztuk , Wojtka  jest  7 ,najnizszy  zanotowany numer   1759701  najwyzszy  175987  .To  jest  okres w  fabryce  GB kiedy  wrócono  do  zegarow  torsyjnych ,dziadek  , inni  koledzy   oraz  ja  mamy  zegary  torsyjne  z  wychwytem Grahama  pod  kloszem z  tego  okresu,dziadek ma najnizszy  numer 1 632 604 .

    20220129_133325.jpg


  12. Godzinę temu, JASI napisał(-a):

    To coś mi tu nie pasuje... 

    Z tego co pisze Kolega @dziadekto Harder pracował z Beckerem nad wychwytem wrzecionowym, a że to się nie sprawdziło, to zaniechali produkcji.

    Potem Harder współpracował ze spółką G.W&Cie nad wychwytem Grahama. 

    Czy to znaczy, że Becker udoskonalił mechanizm i dalej sam robił zegary z wychwytem Grahama. 

    Oczywiście mam tu na myśli wiszące z wahadłem skrętnym. 

    Pozdrawiam Jacek 

    wrzecionowe i  cylindry  to  pierwszy  okres  i  tutaj  na  razie  ich  nie  pokazalismy,sa  tez  w Polsce egzemplarze tych  zegarow  pod  kloszem.Ja  takich  nie  posiadam 

    GEDC6366.JPG

    GEDC6367.JPG

    GEDC6365.JPG


  13. 46 minut temu, JASI napisał(-a):

     

    Najwięcej informacji na ten temat jest chyba w artykule Kol. @dziadek

    zamieszczonym na stronie Zegarki i Pasja. 

    Dotarłem też przez Google do naszego archiwum, bo nasza wyszukiwarka tego nie widzi, 

    do tematu Anton Harder, gdzie też jest sporo materiału, tylko część zdjęć czas już wymazał. 

     

    Nie dotarłem jeszcze do NAWCC. 

     

     

    W sumie dobrze zrozumiałeś, bo tak go traktuję. 

    Gustav Becker we współpracy z Harderem wyprodukował ok. 500-700 roczniaków z wychwytem szpindlowym, z czego tylko niewielką ilość stanowiły wiszące. 

    Ze względu na wysoką cenę i niedokładność chodu mało z nich trafiło do sprzedaży. 

    Można zatem powiedzieć, że była to seria prototypowa, seria próbna. 

    Przy tak małej ilości tego typu zegarów można go nazwać prototypem. 

     

    Czytając materiały jakoś źle sobie zakodowałem, że Harder z Beckerem spotkali się dwa razy, że Becker produkował serię roczniaków  z wychwytem cylindrowym przy współpracy z Harderem. 

    Ale po dokładnej analizie stwierdziłem, że nie, że był to projekt Beckera. 

    Z Harderem była seria z wychwytem szpindlowym i to było po współpracy z Willmannem. 

     

    Ten wiszący GB pokazany przez naszego forumowego Kolegę w Wałbrzychu i Ręszowie, 

    myślę że ma wychwyt szpindlowy, a nic więcej na jego temat nie znalazłem. 

     

    Znalazłem też informację, że Harder sam skonstruował mechanizm, który współpracował z wahadłem jego pomysłu, ciekawe jak to wyglądało. 

     

    Pozdrawiam Jacek 

    Ten wiszący GB pokazany przez naszego forumowego Kolegę w Wałbrzychu i Ręszowie, 

    myślę że ma wychwyt szpindlowy, a nic więcej na jego temat nie znalazłem

     

    akurat ten ma  wychwyt  Grahama  ,kotwica,byly tez  wrzecionowe  wiszace  owszem.Jeden  jest  w  Singapurze .


  14. 3 godziny temu, JASI napisał(-a):

    Dziękuję bardzo za wyjaśnienia. 

    Taki zegar to perełka, wart każdych pieniędzy, unikat na skalę światową. 

    Szkoda, że ze współpracy Hardera z Willmannem nic się nie zachowało. 

    Pozdrawiam Jacek 

    Jakbys  znalazl  gdzies stare  wpisy  kol dziadek  to  sa  tam wyjasnienia  i odnosnie  wspolpracy  z Willmanem oraz  co  uwaza  sie  za  owoc  ich  znajomosci. JH  Na  NAWACu tez  to  gdzies  ladnie  opisuje,on ma dostep  do duzej bazy danych o zegarach torsyjnych a nawet kilka  unikatowych posiada.No  ale  zepsulismy  temat  Malgosi  ,spadamy....


  15. 25 minut temu, JASI napisał(-a):

    Dzięki, ale chodziło o wiszący. 

    IMG_20220126_215456.thumb.png.37bdbaa8f674aaa5050f59a62033404a.png

     

    Pozdrawiam Jacek 

    O ile dobrze rozumiem, to ten jest jednym z 12 prototypów wyprodukowanych przez spółkę z Tribergu przy współpracy z Antonem Harderem. 

    Numer 10, wychwyt Grahama, sygnowany,  czyli nie Becker, chociaż pewien Jego wkład w tym jest, bo został udoskonalony przez fachowców z Tribergu...

     

    Tak  dobrze  rozumiesz-to  wlasnie ten  ze  zdjecia   powzyej,sygnowany GW  CIE,wychwyt  Grahama,Harder wiszacy.

     

    na  zdjeciu  kolegi  Anansi  jest  GB wiszacy , sygnowany ,plyty  trapezowe  wychwyt  Grahama. -

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.