Reklama, reklama, reklama, bo Seiko jest bardzo słabo rozpoznawalne w Polsce. Te zegarki znają marynarze i ludzie, którzy kiedyś kupili sobie 5 na wyjeździe w dubaju, bombaju, czy singapurze. Może niech Zibi zacznie dodawać dobre seiko do każdego sprzedanego w Polsce Leksusa, żeby nasi rodacy skojarzyli, że to dobry japoński produkt Różnorodność modeli zostawiłbym na później, jak zegarki zaczną się sprzedawać, to automatycznie ZIBI zacznie oferować więcej modeli - i na to czekamy (szkoda, że poczekamy jeszcze z 10 lat)