no to mnie zbudowałeś - bo miałem problem , a mój mikronadgarstek to 18 cm ... pewnie do wszystkiego się trzeba przyzwyczaić. Ja długo nosiłem tylko i wyłącznie Atlantica Seabase, a to skromne 38mm i jest cieniutki, podobnie Poliot de luxe, o Krabie Kirowa nie wsopomne. i pewnie dlatego już wydawało sie gigantyczne a ta Sława to też skromne 40mm z koronką Grzesiek
Dla tych z 18cm i mniej pozostają piękne i nie-przeładowane zegareczki - choćby "krab" od Kirowa, Polijot de luxe, Atlantic Worldmaster. Choć dziś na ręce seiko i nie narzekam.
Dzieki za dobre słowo, zegarek bardzo przyjemny, cieszy , że mechanicznie żyje jeszcze drobna regulacja , bo za dużo gubi na dobę. A wizualnie , lepiej tak niż zniszczyć go przy odnawianiu. Pewnie dostanie jeszcze nowe szkiełko.
Spinner !?? Ty z ruskiem na ręce ... łeeee jak to się stało ?? kto Cię do tego nakłonił ?? Piękna maszyna , zazdroszczę , ale tak pozytywnie ... pewnie wciąż słuchasz tego tykania , takiego prawdziwego - uspokaja.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.