Stavros

Panowie prośba o wsparcie. Muszę kupić auto do firmy. Wymagania: bezpieczne, ekonomiczne, nowe z salonu. Przebieg 4-6 tys km miesięcznie. budżet 120 tys brutto

Udało się upolować Dzięki swiss direct

Świątecznie! Dzięki Stani!

Skuter ma w moim przypadku zasadniczą niestety przewagę. DRZ = buty, kurtka itp. Na skuter wsiadam ubrany jak do pracy marynarka, normalne i daje przed siebie

Panowie a czy ktoś z Was ma doświadczenia z większymi skuterami? Na koniec sezony sprzedałem swoje suzuki DRZ400. Prawdopodobnie będę dojeżdżał do pracy ok 35km w korkach. Pomyślałem więc o praktyczniejszym skuterze. Podobno jest tylko jedno wyjście - Suzuki Burgman..

trochę mnie zniechęciliście do zakupu pierwszego Stenka. Właśnie na dniach miałem składać zamówienie

fajne zegarki w dobrych cenach. Prędzej czy później coś ze stajni steinharta zakupię Myślę o Nav-B Chrono w czarnym PVD

Podziękowania dla Rafała (RUSKI) za wspaniały zegarek

Jaki to dokładnie model Hirsch'a?

a zegarki z TF również można zamawiać?

a ja się zastanawiam czy nie sprzedać maszyny (rodzinka ciśnie...) i nie kupić sobie w zamian jakiegoś czasomierza..

Panowie, Ja tylko nie wiem gdzie Wy to wszystko nosicie... Ja nosze portfel, dokumenty samochodu, klucze do domu i samochodu, 2 telefony komórkowe i już mam sporty problem z zabraniem się z tym..

Dokładnie.

I wtedy pozostaje kwestia kosztów eksploatacji

to macie wykres białego misia. Na wiosnę atak na ponad 600 HP w tej chwili układ paliwowy jest problemem. Dwie pompy paliwowe z Lancera nie dają rady, aftermarketowe Walbro też nie. Będzie jakiś wynalazek od hamburgerów. Auto nei ma trakcji przy tak dużej mocy na przedniej osi. Na torze jak wszystko złapię temperaturę ok 7 sek do 200. Jest jeszcze jeden filmik ale ostrzegam, że pasażer przeklina - jak kogoś drażni może oglądać bez dźwięku. http://www.youtube.com/watch?v=Uix5SOkXSmc Moja auto jest od tego sporo wolniejsze. Moc prawie 200 koni mniejsza o moment obrotowy nie ten. U mnie jest ok. 14 sek do 200.

Auto w całości składane w rodzimym Piasecznie. Właściciel też jeździ CVC 6 generacji z silnikiem H22 Turbo. Moc ponad 550KM - wykres jest w necie więc zaraz znajdę. tutaj, krotki film na którym widać jak to się odpycha

w domu wrzucę. Dół B18C4. Tuleje darton, o kuciźnie nie musze pisać skoro orientujesz się w temacie Główka seria, wałek ssący od B16B.

Panowie, na motoryzacji zjadłem zęby więc zabiorę krótko głos. Skoda nigdy nie będzie Audi, MB czy czym BMW - koniec kropka. Jakość wykończenia jest inna itp itd. Nie oszukujmy się - jest to marka tańsza. ALE SKodami też jeździłem - ostatnio kupiliśmy ponad 80 szt do firmy. MIałem na jazdach próbnych Octavią w wersji w zasadzie podstawowej (1,9 tdi), Yeti oraz SuperB'a w w wersji topej (platinium, 3.6 l, 4x4, automat) - byłem miło zaskoczony. Octavia w klasie kompakt rozkłada aurisa, focusa na łopatki (teraz wyjdzie astra IV z która pewnie trochę powalczy). SuperB naprawde pozamiatał. Jakość gorsza niż audi, Vw itp. ALE za cene 122 tys (po jakiś rabatach) wersja full, silnik ja napsiałem, bixenon skrętny, rolety, podgrzewane fotele tylnej kanapy. Auta brałem z salonu multimarkowego. Właściciel (Pan Zimny z Łodzi) powiedział, że ludzie, którzy jeździli wcześniej passkiem przesiadają się na superBy które za tą samą cenę oferują dużo więcej. Dla mnie bardzo udane auto ale do jakości marek premium mu troszkę brakuje - coś za coś. Nie chce tylko żebyście wieszali psy na Skodzie - nie jest to zła marka. Napewno gro ludzi kupuje kilkuletnie Skody i uważa, ze mają prestiżowe limuzyny - to jest śmieszne. Ale gro ludzi kupuje je jako nowe z salony świadomie porównując je z innym pojazdami tej samej klasy. Odnośnie jeszcze aut klasy premium - poruszam się sporo po warszawskich ulicach, po Łodzi i często jeżdżę do Szwajcarii. W Polsce posiadacze lepszych aut mają się za króli życia i ulicy. Jazda bez kierunków, chamskie zajeżdżanie drogi, wyprzedzanie na trzeciego. Strasznie mnie to drażni. Dlatego od czasów młodości trzymam w garażu samochód który nazywam "niszczycielem bananów". Honda Civic. 2000 rok. Hatchback. 1,6 Vti Turbo (głupota wieku młodzieńczego ale poszło w to tyle kasy, że szkoda mi sprzedawać). Moc w zależności od aktualnego zestrojenia waha się w przedziale 360-420 HP. Przy masie 1050kg zapewnia to skuteczną broń na drogowych cwaniaczków. W wakacje wyprowadzam czasem na spacer jade sobie i czekam aż ktoś będzie chciał pojechać prosto z pasa do skrętu w prawo itp Czasem można wyskoczyć na tor w Poznaniu czy Kielcach. Polecam też Ułęż.

dla mnie lotus jest dużo fajniejszym autem i znacznie mniej oklepanym niż Porsche. - Żeby nie było - Porsche to klasa sama w sobie). Kolega ma Lotusa Elise i mi się jak najbardziej auto podoba

Tylko Lotus

Dzisiaj niebieski rusek