marcin77

plus 1 (pomarańczowy) czyli 157

Alfy uwielbiam od lat. Zgadzam się, że starsze są świetne, choćby boxery jeszcze w alfie 75 czy później w 145/146. Mimo, że bardziej kłopotliwe w eksploatacji powodują uśmiech na twarzy i na pewno lepiej brzmią niż obecny jtd. Tak samo v6, które wspominasz. W 156GTA genialny silnik kontra GM v6 w 159 (gorsze brzmienie, spora waga, kiepskie osiągi) Tyle, że na co dzień, miło jest mieć świadomość, że samochód nie zawiedzie. Mam nadzieję, i wszystko na to wskazuje, że zmiany idą w dobrym kierunku i marka się rozwinie. Czas pokaże.

Nie zgadzam się. Mam 159 i jest świetna.Nowe modele genialne zwłaszcza 4c. Wcześniej trochę jeździłem 146 z boxerem i też byłem bardzo zadowolony. A z usterkowością. W 146 jedynie jedna poważna usterka polegająca na wymianie silnika Poza tym bez usterek, jedynie eksploatacja. 159 - na razie bez usterek, ma dwa lata.

y60 ja rozumiem miłość do zegarków ale mam nadzieję, że nie chciałeś go zjeść To chyba byłaby lekka przesada.

A to ja. Uśmiech, bo to początek urlopu.

Samochody, których ponoć należy się obawiać. Nie podzielam tej opinii. Czarny mojej żony (1,9 jtd), srebrny mój (2,0t)

Tym bardziej, że to wersja Turbo.

Upały, wakacje, pora chyba nie najlepsza. Poza tym podstolik chyba niedawno był. Też chętnie bym się załapał, tak we wrześniu na przykład.

Czasami jeżdżę moją turbo benzyną. Czasami żony też turbo tyle, że dieslem. Nie mam problemu z przestawieniem się z jednym drobnym wyjątkiem. Dieselek często gaśnie mi przy ruszaniu . Jak ruszę ze dwa razy to się przestawiam ale średnio fajne uczucie. Paliwo jedynie na dobrych stacjach a rodzaj paliwa na zmianę raz lepsze raz gorsze, choć nie wiem czy to coś daje. Przy dieslu na paliwo uważam zdecydowanie bardziej, łatwiej o uszkodzenie, naprawy droższe.

Dzięki. Dwie dobre rady w ciągu jednego wieczora. Pozdrawiam

:(Staram się. Nie wiesz co zrobić żeby zdjęcie się wyświetliło a nie link. Z góry dziękuję za pomoc.