Napisał jak napisał, a te perfumy nie udają ani nazwą, ani falkonem, ani pudełkiem tych "lepszych" pachnideł, więc nie ma tu mowy o podróbce - nikogo nie wprowadzają w błąd jak np. 'Firenight" Poza tym są legalnie sprzedawane, więc więcej luzu w kołnierzyku i cieszmy się sobotą.
Aaa, to rozumiem, że tak się mówi u Ciebie, ale Wrocław jest ciut większy niż Twoje stadło i poza nim tak się nie powinno mówić. Zerknij tu http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=perfuma&kat=18 I dwa małe pytania: jakie słowa uważasz za niezważone i co Cię obraziło?
Nie opowiadaj bzdur! Słowo "perfuma" to archaizm, a nie regionalizm i we Wrocku nie uż ywamy go, a jak ktoś tak mówi to znaczy że to ... i .. skończony.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.