Ja do cienkiego pisania zdecydowanie polecam pióra japońskich producentów. Mam duże dłonie i lubię pisać Pilotem Fermo w rozmiarze stalówki f, fajna mokra kreska, tylko to nowoczesne pióro o małej pojemności atramentu. 3776 mam, lubię, ale trochę niewygodnie mi się je trzyma - jest dość małe i ma duży przeskok średnicy między korpusem a sekcją. Platinum też są świetne, może nie tak "gładkie" jak Pilot ale bardzo "precyzyjne". Z tańszych, dobrej jakości stalówek TWSBI, Faber Castell i Kaweco - u tych producentów koniecznie ef. Kaweco ma dość klasyczne dia2, choć nie jest to przesadnie duży model. Fajne rozmiarowo pióro, z dużą stalówką, sporym konwerterem, utrzymane w bardzo klasycznym stylu to Conklin Duragraph. Tylko tu bywa różnie z wykonaniem, kupowałbym stacjonarnie testując kilka stalówek, bo można się nadziać - rozmiar też koniecznie ef.