300 z serii, moje było kiedys dłubane na więcej, ale naped słabo znosił ponad 400 KM, na codzień to i tak za dużo, polecam, przesiadłem się do Volvo po b.poważnym czołowym zderzeniu wyszedłem o własnych siłach i praktycznie bez obrażeń, sprawca miał mniej szczęścia, przeżył pewnie tylko dlatego, że jechał na II gazie, ale z prawie nowej A4 nic nie zostało
wracając do M, to po użytkowaniu w sumie 7 różnych modeli powiem jedno, to dzieło sztuki inżynieryjnej, obecne modele z uwagi na nadmiar masy i elektroniki nie dają już takiej frajdy, choć są bardzo szybkie. a E34 w dobrym stanie i wersji 3.8 to marzenie
a w temacie docierania silników, każdy nowy silnik trzena dotrzeć, oczywiscie inaczej eksploatuje się silnik doładowany i wolnossący, spokojna jazda przez 1000-1500 km odpłaci się w przyszłości
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.