zegarek za 1000 zł to nie jest powód do wstydu, wręcz przeciwnie dla zdecydowanej większości naszych rodaków to powód do dumy. Dla większości ludzi w naszym kraju wydanie 1000 zł na zegarek to luksus i to duży. Sęk w tym, że Prezydent to nie większość ludzi i od I obywatela który "jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej" wymagałbym czegoś innego na ręce, skromnie ale odpowiednio do poziomu piastowanego stanowiska. Na tym poziomie (szczyty władzy) ten Atlantic po prostu nie pasuje i sprawia wrażenie że jego właściciel jest "kosmitą" z III świata który na siłę chce się upodobnić do innych światowych przywódców(np. zamiast butów ze skóry ubiera taki same na wygląd ze skaju - i te i te na pierwszy rzut oka są takie same) a nie wie za bardzo jak, a ja nie chcę żeby mój kraj był tak postrzegany na świecie. Nikt mi też nie wmówi, że to bez znaczenia i nie zwraca się na takie rzeczy uwagi. Powoływanie się na Prezydentów USA też do mnie nie przemawia - oni sobie mogą na takie rzeczy pozwolić, ich kraj ma taką pozycję na świecie i oni mogą pozwolić sobie na wszystko, na każdą ekstrawagancję. W ich przypadku to będzie odebrane jako coś oryginalnego, w przypadku naszego prezydenta już nie bardzo.