( Masz racje Trzeba sobie kupic jakiegos divera... tylko generalnie ( dla niektorych) po co? Jesli nurkujesz rekreacyjnie zegarek nurkowy do niczego nie potrzebny (ale sie narazam) jesli natomiast nurkujesz zawodowo wystarczy G ktory przy spawaniu, cieciu czy obtlukiwaniu jak oberwie to go nie szkoda. Jest i druga strona medalu czyli stara szkola nurkowa i tu typowy diver jest niezastapiony!!! Jesli komputer powie ci pod woda ERROR!!! Wiem, wiem jesli jestes nurem z prawdziwego zdarzenia masz dubel- drugiego kompa... jednak po staremu zegarek + tabela = wieksze bezpieczenstwo. Reasumujac temat, wielu ludzi podnieca sie klasa divera 200, 300, 1000m a uzywa go pod prysznicem lub na basenie. Dobra nie narazam sie wiecej, bo z drugiej strony skoro komus sie diver podoba i pracuje w biurze nie majac nic wspolnego z nurkowaniem to tez jego prywatna sprawa. P.s co do zalewania olejem to taki wlasny wybryk posiadania innego zegarka tzw. zmodowanego. Jedni wymieniaja wskazowki, inni bezele itd... a kto inny zalewa sobie olejem dla kazdego cos innego. Ja zalalem swojego gx-56 bo mialem nerwa na parowanie a nie zeby podniesc jego wartosc wodoodpornosci. Pozdrawiam