Chciałem coś nowego, a przede wszystkim dokładnego czyli sterowanie radiowe wydało mi się optymalne. GW-9000 kiedyś miałem (jak się tylko pokazały) - zielonego z wyświetlaczem negatywnym. Fajnie sie nosił, przyciski trzeba wbijać młotkiem ale wiadomo - ochrona przed pyłem. Słowem dobry sprzęt. A ten? No coż mam go drugi dzień - już mi się wykonała synchronizacja z Niemcami Podoba mi się . Myślałem oprócz Risemana też o nowym Mudmanie ale zdecydowanie na minus przejawiło mi się czerwone malowanie metalowych elementów koperty. Moim zdaniem dobrze, że w "starym poczciwym" GW-9000 nie wpadli na ten pomysł. W ogóle teraz jest więcej wersji kolorystycznych tego modelu. Kiedyś można było (w Polsce) kupić tylko czarny zielony i biały.