Panowie, bardzo dziękuje za uwagi i miłe słowa, zwłaszcza w kontekście wieku, ze za młody jestem:). Uroda raczej radiowa, ale w gajerze latam codziennie. Zegarków mam już kilka, ale raczej z niższej półki- Steinhart, Monster, Orient, Tissot Le Locle (pierwszy automat, po lekturze forum:)), rodzinny Atlantic, Rakieta, więc chciałem coś bardziej prestiżowego, ale koniecznie manual albo automat do 8 tys. Coś co będzie taką pamiątka w miarę rozpoznawalną i raczej nadającą się do garnituru, ale nie musi być jak dla austriackiego filharmonika! BTW austriaccy artyści źle mi się kojarzą, zwłaszcza ci niespełnieni…
M