Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

orcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    145
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez orcio

  1. Ujęła mnie ta Pobieda, w sam raz na zlot ghotów w Bolkowie
  2. A co ty?? Znajomy tego zegarmistrza ?? A tak poważnie to wygląda równie dobrze jak ta D@dika, tylko z niebieską tarczą.
  3. Mam taką na oku u jednego zegarmistrza, ale za dużo za nią chce. A kalendarz do kiedy (lub kiedy przeminął :-)) ?
  4. Dzięki za wyczerpującą wypowiedź. Może po tym bardziej zainteresuję się (zdobędę) jakiś zegareczek z tym werkiem. Wcześniej odstraszało mnie to, że trudno jest naprawić 3017, bo mało części i mało osób znających temat (ponoć jeszcze mniej niż znających 3133). Ale widzę, że temat wart zainteresowania. Celowo piszę o naprawach, bo jak mnie jakiś zegarek szczególnie chwyci za serce, to natychmiast szykuję sobie wersję do noszenia na co dzień, a trudności w serwisie tego mechanizmu do tej pory mnie odstraszały.
  5. Witam, czy można wiedzieć, co poza 45 minutowym stoperem w 3017, jest lepsze od stopera w 3133 ?
  6. Hej, czy ma kotoś na zbyciu przyciski do 3133 z lat 80? Moje są tak wytarte, że nie ma czego chromować :-) Myślałem, że mój nowo nabyty chrono szybko postawię na nogi, a tu ciągle coś wyskakuje do zrobienia, a chcę zrobić wszystko porządnie. Przez ponad 4 miechy na alledrogo wisiała koperta NOS z przyciskami, ale nie chciało mi się jej kupić, a jak teraz potrzebuję, to już tej aukcji nie ma. Dlatego jak ktoś ma na zbyciu przyciski ew. kopertę z przyciskami to proszę pisać, na pewno się dogadamy :-) Chodzi mi oczywiście o model z wewnętrznym obrotowym ringiem, w sumie to szkoda, że one nie mają swojej własnej nazwy. Na formach zagranicznych piszą o nich sturmanskie chronograph, ale nie wszystkie przecież były Sturmanskie :-)
  7. Szukaj na tablicy, ja tam nabyłem dźwigienkę i nowiutki bęben ze sprężyną za niewielkie pieniądze.
  8. Najlepsza, sprawdzona przeze mnie metoda na zrobienie równych, ładnych kropek z lumy. Trzeba zdobyć rurkę o średnicy kropki, którą chcemy zrobić. Rurka powinna mieć jak najcieńsze krawędzie. Ja, do małych kropek, używałem metalowej końcówki wkładu od długopisa (tej, która wchodzi w plastikową rurkę z atramentem). Do większych może być rurka - patyczek od lizaka, którą można lekko rozwiercić, aby ścienić krawędzie. Rurkę taką maczamy w lumie rozrobinej z werniksem retuszerskim (niczego innego nie używałem), ale delikatnie, tak aby zwilżyć tylko same krawędzie !! i przykładamy w miejscu gdzie ma być kropka. Powstaje na tarczy kółko z lumy. Należy teraz poczekać aż ono wyschnie, najlepiej na całą noc. Gdy te "kółka" lumy już wyschły, delikatnie zakrapiamy (igłą lub wykałaczką) do ich środka niewielką ilość lumy. Luma się rozpłynie, ale krawędzie zrobionych wcześniej kółek ją zatrzymają. W ten sposób powstają kropki o równej wielkości, które przy pewnej wprawie praktycznie nie różnią się od tych nałożonych fabrycznie :-)
  9. W tej chwili jest tam w NOS-ie ze srebrną tarczą. Zastanawiam się nad nim, więc nie powinienem w sumie reklamować :-) Moim zdaniem te zegarki, to jedno z najładniejszych (oprócz Streli) opakowanie werku 3133. Ale na początku mojej przygody z zegarkami, właśnie takie Poljoty chrono omijałem z daleka, bo uważałem je za paskudne, a w tej chwili nie mogę od nich oderwać wzroku. Widać trzeba do nich dojrzeć, tak jak do słuchania jazzu i jedzenia wątróbki :-)
  10. Pewnie tak. Nie bierz przypadkiem tego do siebie, że robiłem według Twojej instrukcji, i coś nie wyszło, bo robiłem dokładnie tak jak opisałeś, ale kilka miesięcy temu i się zraziłem. Od tego czasu proszę zegarmistrza o wymianę szkiełek na nowe. Używałem pasty do polerowania lakierów samochodowych, ale może rzeczywiście była kiepska? Spróbuję z autosolem do plastiku. Miałem z nim do czynienia, (bo staram się też ratować stare rowery, głównie niemieckie sprzed 1960 r.) ale w wersji do metalu - polerowałem aluminium i wychodziło całkiem przyzwoicie. Jednak uważam, że do głębokich rys na pleksi musi być najpierw papier ścierny.
  11. Hej, robiłem tak jak opisujesz, ale jednak nie ma efektu wow. Szkiełko niby pozbyło się rys i zadrapań, wygląda na nowe w półcieniu, jednak światło dzienne pokazuje, że jest polerowane. Jest tak jakby mniej przejrzyste. W przy świetle z żarówki jest jeszcze gorzej. Efekt jest podobny do posmarowania szkiełka tłuszczem - tarcza jest zamglona. Nie wiem, może pasta, której użyłem jest zbyt gruboziarnista.
  12. A czy mogę wiedzieć, gdzie we wrocku serwisują 3133, bo pytałem się w paru miejscach, to mówili mi, że chronografów nie robią? Odesłał mnie jeden na ulicę Nyską, ale tam za naprawę stopera zaśpiewali mi 250 zł, to ładnie podziękowałem ;-)
  13. Odpowiadam sobie sam, bo może ta informacja przyda się komuś, kto miał podobny problem z mechanizmem 3133. Otóż zdemontowałem dźwigienki stopera, aby zobaczyć co tam się dzieje. Nic nie znalazłem, żadnych pęknięć, ubytków, brakujących sprężyn. Złożyłem całość z powrotem do zegarka, delikatnie smarując powierzchnie trące w dźwigniach stopera. I okazało się, że stoper ponownie działa. Nic się nie blokuje, nie zawiesza. Stoper rusza i zatrzymuje się bez marudzenia. Chyba to smarowanie pomogło, albo któraś ze śrubek była za luźno, bo zbyt łatwo się odkręcały i przez to dźwigienka łapała luz. Potwierdza się powiedzenie o radzieckich zegarkach, że łatwo się psują, ale i łatwo naprawiają.
  14. Udało mi się upolować takiego ....... z czarną tarczą i czarnym ringiem. Nieziemski. Niestety potrzebuje trochę zabiegów spa. Myślę, że w nowym roku będzie już gotowy do pokazania w tym temacie :-) Jak te zegarki znoszą codzienne targanie? Tak mi się podoba, że chyba zastąpi mojego Albatrosa na nadgarstku ;-)
  15. Piękny, szukam takiego. Najchętniej z czarną tarczą. Ciekawi mnie gdzie w okolicy Wrocka można takie cudo złapać? Pytam się bo sam jestem z okolic i na bazarkach i targowiskach nigdy nie widziałem takiego chrono.
  16. Dzięki z odpowiedź Aronus, właśnie nie dopatrzyłem się tam żadnej sprężynki, chyba, że jest schowana, albo się rozleciała :-) Czy orientujesz się może, czy można do serwisu z linku, który mi podałeś, przesłać zegarek, bo ja jestem dolnoślązakiem?
  17. Witam wszystkich wielbicieli zegarków na kal. 3133. Pisałem w dziale technicznym, ale nikt mi nie odpowiedział, więc, może ktoś tutaj mi pomoże. Otóż w moim Poljocie Albatrosie (numer 55), od kilku dni przy próbie włączenia stopera, dźwigienka - popychacz biegnąca od przycisku start/stop zeskakuje ze swojej pozycji i zawiesza się w połowie. W efekcie zębatka napędu sekundy stopera nie dolega do zębatki sekundy zegarka i stoper nie rusza. Żeby to naprawić musze odkręcić dekiel, palcem przepchnąć w/w dźwigienkę na pozycję stop stopera. Wtedy wszystko działa przez kilka uruchomień i nagle dźwigienka ponownie zeskakuje. Miał ktoś tak. Jaka jest przyczyna, bo uszkodzeń nie widać? Pomocy
  18. Witam, Mam problem z mechanizmem 3133 Poljot chrono. Mechanizm jest nowy, wszystko było w porządku przez 2 miesiące. Ostatnio jednak, przy próbie uruchomienia stopera, dźwigienka pod przyciskiem start/stop stopera zeskakuje. I wtedy przycisk wciska się luźno, bez żadnego oporu. Pomaga, jak odkręcę dekiel i ręcznie przestawię dźwignię na swoje miejsce (bo jest luźno między pozycją strat - stop). Stoper działa wtedy przez pewien czas, aż znowu dźwigienka zeskoczy przy próbie uruchomienia. Co może być tego przyczyną? Luźna śrubka na dźwigni stopera, czy może pęknięcie jakiejś sprężynki? W zegarku nie ma żadnych latających luzem elementów, nic też z niego nie wypadło po otwarciu :-) Może ktoś miał podobny problem. Proszę o pomoc, bo mój zegarmistrz nie zna się na chronografach.
  19. Numer 55. Poljot Albatros. Zdjęcie zrobione na szybko, więc przepraszam za jakość, ale tak w ogóle to jestem antytalentem w fotografowaniu :-)
  20. Hej, też mam Poljota chrono, ale najpierw muszę go sfotografować :-) zdjecie wkrótce :-) Ponieważ ten temat służy też jako skarbnica wiedzy na temat zegarków na 3133, mam pytanie. Natknąłem się na taki oto chronograph Poljota http://www.youtube.com/watch?v=2qSMvsNU8g8 I ciekawi mnie, czy to jakiś franken? Nigdy nie widziałem Burana w takiej edycji :-) wygląda na przełożenie tarczy lub całego werku z tarczą, z Burana do Poljota.
  21. Witam, Mam pytanie z natury tych "czy się da." Mianowicie czy dekiel z Poljota Albatrosa Można przełożyć do takiego Poljota Chronografu.
  22. Dziękuję za szybką odpowiedź. Czyli odkręcić śrubki trzymające werk w kopercie i wyjąć go dołem razem z tarczą i wskazówkami? (Oczywiście pamiętam o koronce :-)). Zdziwiło mnie to trochę, mam rozumieć, że bezel w tym Poljocie nie jest zdejmowany?
  23. Witam, Posiadam Poljota Albatrosa, takiego jak na zdjęciu. Chcę się dobrać do wskazówek, ale nie wiem jak zdjąć (nieruchomy zresztą) bezel. Czy podważa się go, tak jak w większości zegarków, aby odskoczył razem ze szkiełkiem, czy jest może zakręcany? Proszę o pomoc, bo nie chcę się siłować z podważaniem, jeżeli okaże się , że wystarczy go odkręcić :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.