dariusz chlastawa

w środku Jones'a jest odtworzony legendarny " kaliber Jones 98290 " z zegarka kieszonkowego - długi regulator i po trzy śrubki na kołach zębatych naciągu ( oczywiście przezroczysty dekiel i ręczny naciąg ) i chodzi , tak jak pisałem bardzo powoli jak na dzisiejsze czasy -18 000 tylko Ponieważ zegarek był wydany dla ucczenia założyciela IWC - Florentine Ariosto Jonesa to i mechanizm musiał być specjalny

Arwas- nie wiem co to , ale przynajmniej niczego nie udaje , ot taki kwarc za przesadzoną pewnie cenę i tyle Dlaczego uważasz ,że Rolex wygląda jak podróbka podróbki ? ! Nie jestem jakimś strasznym fanem tej marki ,ale naprawdę co do jakości wykonania nie można się czepiać No i powiem ,że z tej mojej małej kolekcji to najdokładniej chodzi ze wszystkich ( no może jeszcze Jones pomimo tak małej , tylko 18 000 , częstotliwości )

Arwas - nie wierz w takie bzdury ,które piszą na tej stronie Przecież te ich potworki w większości to nawet oryginałów nie przypominają , więc po tym je poznajemy Lepiej sobie kupić za 200 porządnego Atlantica np niż za kilkaset podróbkę VC czy PP

przepraszam Soft - to z oburzenia Tomzet - kościotrup miał na "ręku" zegarek oryginalny , więc czemu miał wzbudzać kontrowersje ? ( a tego typu ekspontów anatomiczych jest tyle w szkołach m.in że nie robią już chyba na nikim wrażenia ) - musisz się bardziej starać z prowokacjami

soft !! ??? :shock: dlaczego się fotografujesz z podróbą ?? Nie spodziewałem się tego po Tobie

Przepraszam za OT - ten film , o który pytalem to "Hardware" z 1990 roku

tego kiczu to bym za darmo nie chciał - chyba że też pod walec

na pewno nie był to taki tytuł i nie 4

pamiętam ,a wogóle wie ktoś coś o tym zegarku ? Ja przepraszam .ale takiej marki nie znam :oops: OT czy ktoś pamięta tytuł i rezysera filmu SF ( rend licze na Ciebie) w którym na pustyni ktoś znajduje resztki robota bojowego , ofiaruje pewnej artystce ,która go wkomponowuje w taka nowoczesna rzeźbę, ale niestety ten robot się sam naprawia i zaczyna się ..rzeź - proszę o pomoc

widać ,widać Antwerpska podróba , w środku "ciocia ETA " ,ale złoto prawdziwe

Wg autora jest to tanio bo taki sam jest na www.watch.de i za 4000 EURO - nie wiem jak to nazwać bez uzywania słów obrażliwych Breitling for Bentley Mam do sprzedania zegarek firmy Breitling z kolekcji Bentleya. Zegarek jest automatyczny tzn. nakręca się poprzez ruch ręki, ma skórzany brązowy pasek. Na stronie www.watch.de nowe zegarki z tej samej kolekcji (ten sam numer serii A 25362) jest wyceniony na 4000 Euro. Zegarek jest noszony miesiąc, jest w idealnym stanie. Wszelkie info po nr tel 506106145 lub gg 7139304 Przed dokonaniem zakupu prosimy o kontakt telefoniczny!!

Faktycznie do Lolka też się "przypętał " i w Westinie był To jakiś lump z zacięciem do zegarków , powiedziałbym że lump przez duże L

a miałeś takie dylematy ?

Zazdroszczę Wam ! Czy spotkanie piątkowe było inspiracją ?

Spokojnie -ja będę od 18,30 Nie robimy zawodów w piciu , a ja już nia mam 18lat niestety więc też się oszczędzam

Zart to był , każde pieniadze są prawdziwe, a każde dobre marzenie warte realizacji , niewazne czy kupujesz za 100 pln czy 100 000, ważne aby się umieć z tego cieszyć Czy będzie mnie stać na taki zegarek ,czy nie to chcę być zdrowy , żyć długo i cieszyć się tym razem z rodziną , nie martwiąc się że jutro to już nie ma co jeść, a jak do tego będą jeszcze zegarki to super Widzimy się dziś ?

no ,no bardzo piekne ! Żebym to ja umiał robić takie zdjęcia

a znasz już cenę ?

taniocha, biorę wszystkie :wink:

Dzięki Otho że mi tak dorze życzysz,albo tak wysoko mnie oceniasz Ale jednak jak bedę miał prawdziwe pieniądze to chyba PP 5970

Chciałbym aby ktoś w klubie kupił wreszcie tourbillona !

A specjalnie dla renda już niedługo bedzie w Polsce Vertu ( bebechy Nokii, ale za to drogi jak czort ) - polecam wersję platynową . A możemy sprowadzić nawet za 60k EURO

Ja tam mam "zwierzątko" 50 kg wagi , owczarek niemiecki - które jest porządnym zwierzątkiem i się zaprzyjażnia , a nie morduje. I to jest to

to prawda , a jakby popatrzeć na kraje w których udało się zminimalizować zarówno śmiertelność jak i wypadkowość to niestety recepta jest jedna - przepisy i ich przestrzeganie , czyli ogólna kultura społeczeństwa , i tego u nas najbardziej brakuje Irku - tamten atawar był lepszy ( nie chciałem napisać ,że bardziej do Ciebie pasował , ale Ty to sam kiedyś powiedziałeś ) . Mam nadzieję ,że zostanę dobrze zrozumiany czyli potraktowany żartobliwie

jeszcze się dużo musimy uczyć ( a to dziekowanie awaryjnymi to fajne jest i powinno się tego "przestrzegać") Brakuje jednego bardzo - jak w Szwajcarii np pieszy podchodzi do przejścia to się wszyscy zatrzymują i umożliwiają przejście , a spróbujcie u nas , jak nie ma świateł to albo pieszy musi być kamikaze , albo czekać na 2 w nocy , albo pogrzeb murowany