dariusz chlastawa

Sivle dla porządku - ta cyferka nie pokazuje daty tylko godzinę Nie dlatego abym się wymądrzał , ale w końcu to forum zobowiązuje bez urazy

no i znalazł się chętny na "Patek Philippe" za ponad 1200 pln i to jest dopiero smutne - podróba - "chamówa " mówiąc kolokwialnie - warta " w porywach" 100 pln - od razu do kosza ( bo nawet dziecku do zabawy wstyd ,żeby nie mieszać maluchowi w głowie) ktoś sprzedaje jako oryginał , drugi kupuję i płaci tyle ,że mógłby kupić jakiś przyzwoity oryginał ( nie Patka oczywiście ale innej firmy) komentarz nasuwa się jeden - "czemuś biedny ? boś głupi "

Tak ,dlatego z pełna świadomością napisalem slowo "świadomie " wielkimi literami . Oczywiście jeśli ktoś nosi podrabiany zegarek ,dlatego iż np został oszukany przy zakupie , bądź się po prostu nie zna lub nie przywiązywał do tego wagi a napis na tarczy typu "Audemars Piquet" jest dla niego tym samym co np "orient" , może nie wiedzieć o klasach zegarkow i wynikajacych z tego różnic cenowych - trudno go za to winić , a tym bardziej w ostrych słowach ganić - tu nalezy edukować i myślę ,że taka jest też nasza rola jako członków klubu ( zarówno na forum jak i prywatnie w codziennych rozmowach - ja juz "nawróciłem " na zegarki pięciu moich kolegów (i własną żonę ) więc jakies sukcesy są

Popieram Cie Blażeju lepszy Vostok , prosty Tissot , Atlantic itd ale oryginal niż "Rolex" czy "Vacheron Constantin" z allegro np Wstyd to jest nosić podróbę ( tani szpan) , a nie to że ma się zagarek za kilkaset zlotych Nikt nie jest gorszy przez to ,że nie stać go na kilkanaście tysięcy za zegarek , ale ten co ŚWIADOMIE nosi podróbke jest na pewno głupszy ! I tego zdania będę bronił jak niepodległości

ta aukcja już usunięta ,ale ten Panerai Luminor Marina to lewizna na 100% Może jak tak bedziemy śledzić i usuwać to jednak trochę utrudnimy zycie tym "handlarzom"

tę aukcję można określić biblijnym cytatem " przebacz im Panie ,bo nie wiedzą co czynią" Najgorzej jak czytam takie kwiatki jak ten co pisał o świetnej tureckiej replice Rolex , która w sklepie kosztuje 17000 pln ,a osiedlowy zegarmistrz musiałby sprzedać swój kramik ,jeśliby zepsuł mechanizm renomowanej firmy ETA ,który jest w środku lub o tych co piszę że 100% oryginał od wujka itd

Po prostu przez nas przemawia zgorzknienie -na szczęście nie ma "tego" 90% , sam mam trochę bardzo młodych znajomych i na szczęście zupełnie fajni ludzie ! natomiats Marku ,co do Szwajcarii ,też się zmienia na gorzej niestety-obserwuję od 1987 jeżdżąc regularnie i jak kiedyś można było mieszkanie na parterze zostawić otwarte ( fakt) ,tak teraz już nie niestety

Jak można bylo napisać -cytuję " niestety inteligenci z allegro usuneli moja aukcje ze wzgledu na to ze jest to replika Co pajace.. 70% wszystkich produktow na aukcjach to nie oryginały no ale cuż, może komuś z was uda się go zakupić. " to tak jakby powiedzieć " wysoki sądzie - dlaczego wydano na mnie wyrok, przecież tyle ludzi kradnie , kradzież to rzecz powszechna!" Jak bedziemy mieli więcej "inteligentów " ,którzy nie potrafią nawet napisac poprawnie słowa "cóż" to z pewnością Polska nie bedzie się zaliczać do czołówki w unii europejskiej. Co się dzieje z tym krajem - królestwo disco polo , dyskotek typu ekwador , zupełnego braku wiedzy i zasad , bezguscia , podróbek , starych tuningowanych rupieci i "bejsboli"

Po prostu pieknę - Kolega Amroziuk chyba juz umiera ze śmiechu ! Ciekaw jestem ile w tym winy autora, a ile tłumacza?

przynajmniej pierwszy sprzedawca uczciwie pisze "replika" , tak naprawdę to podróba , a nie replika , ale nie będę się już czepiał Rolex Daytona występował z czerwonym cyferblatem , model nazywał się "Spirit of Japan" , i jest podobnie jak np "Paul Newman" poszukiwany przez kolekcjonerów Drugi sprzedający pisze ,że nie potrafi stwierdzić autentyczności i to jest przynajmniej szczere , jakże inne od tych ,którzy głoszą " w 100% autentyczny , jedyny taki itd itd )

po prostu wstrętny badziew nadający się do kosza na śmieci od razu nawet bym tego się wstydził nazwac zegarkiem . Wrr

no przepiękny "Panerai" !! Dawno czegoś takiego nie widziałem i jeszcze z "turbilonem" lub "turbiną" jak mawiają sprzedawcy takich "zegarków" Ostatnio raz byłem zaczepiany w CH Zakopianka w Krakowie i Galerii Mokotów w Warszawie - raz chciano mi własnie sprzedać pseudo Breugeta właśnie z wspomnianym "turbilonem" , a w Wwie VC - uwaga - dwustronnego! No coż -tego chyba w zupełności nie wyplenimy ,zawsze będą tacy "stacze " pod sklepami jubilerskimi ,którzy jeszcze czasami usiłują przekonać potencjalnego kupującego,że to oryginał itd Ostatnio jeden przekonywał mnie też do zakupu IWC Il Desidero Scafusia ,tłumacząc że " oryginał ,to Panie milion marek!" Czasem mnie to bawi ,czasem doprowadza do szału ( pisałem trochę o tym w wątku -zegarek od Kendyka) Najbardziej mnie złości właśnie jak się ktoś upiera i wypisuje głupoty ,a korzysta z anonimowości jaką daje inernet ( trochę iluzorycznej , bo wszystko się da sprawdzić jak już się niejeden cwaniaczek przekonał ) No ale przynajmniej pośrednicy czy sprzedawcy chcący zachować dobre imie powinni z tym walczyć - ale jak zauważylem Allegro usuwa aukcje ,jak otrzyma informacje że to podróby

też uważam że jeśli pasek do jaegera może kosztować około 350 pln ( a firma niewątpliwie jest w mojej opinii trochę wyżej jak IWC) to płacenie 1200 za pasek do IWC jest polityką ,którą należałoby zmienić ,ponieważ twierdzenie, że jak klienta stać na kilkanaście( dziesiąt ) tysięcy za dobry zegarek ( co jest usprawiedliwione) to powinien też drogo płacić za pasek jest błędne.