Witam serdecznie, z dumą wkraczam do klubu! Oto moja historia: Eterna KonTiki Four-Hands. Oczywiście pełna dziewica. Poznałem Ją raptem 2 miesiące temu, zakochałem się od pierwszego wejrzenia, zaczęła rodzić się Wielka Miłość... nie mogłem spać, pracować, normalnie egzystować. Przyszedł czas, że musiałem się określić, takich piękności nie można długo trzymać w niepewności... Pojechałem do Niej wczoraj i nieoczekiwanie doszło do skonsumowania. Poprosiłem aby wyszła do mnie - zgodziła się, dotknąłem cudownych elementów, posłuchałem jakie wydaje dźwięki, powąchałem, zabrałem do domu, zaczęliśmy robić to na co tak długo czekałem... a więc nosić Ją na ręku Czuję, że to już to. Myślę, że dobrze Jej ze mną. Jest piękna, z dobrej rodziny, ma dobrą przeszłość i dobrze wróży na przyszłość. Czy można Jej nie kochać? Szczerze wątpię. Ślubuję Jej miłość i wierność!