A ja pochwalę się taką "gadziną". Wygląda trochę jak baton toffi w czekoladzie, a oczy robi jak czereśnie. Okrągłe, błyszczące i słodkie. Oto Rudolf vel Ruduś, vel Dudek vel Grubas
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.