Ja mam już trzeciego Romana i gdyby nie Twoje spostrzeżenia dotyczące"wad" wyświetlacza, to wcale bym tego nie zauważył. Teraz po przyjrzeniu się też ich nie widzę, bo ten wyświetlacz tak jest zrobiony po prostu i wcale mi to nie przeszkadza. Miałem kilka zegarków droższych od Romana i miały więcej"wad" typu nie trafiające wskazówki w indeksy, czy kilku sekundowe odchyłki czasowe na dzień. Do tego marna wytrzymałość kopert gdzie w warunkach pracy biurowej łapały rysy prawie od samego patrzenia. Teraz mam Romana i nie martwię się takimi duperelami jak Ty. Używam go na co dzień w pracy gdzie jest narażony na wstrząsy, uderzenia, zadrapania itp. Do tego w domu też wykonuje z nim różne ciężkie prace, a potem gdy odpoczywam, to nie na kanapie, tylko biorę rower i jadę w góry, albo z synem gram w piłkę. Zaliczyłem kilka upadków podczas tych zabaw sportowych i Roman wszystko zniósł dzielnie. Ja się poobijałem, zdobyłem kolejne siniaki, a on żadnej rysy na wyświetlaczu, tylko pasek trochę się obdarł. Podsumowując krótko: Roman nie służy do oglądania jego "wad" tylko do wykorzystywania jego zalet. Pozdrawiam Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka