Po prostu u mnie nie układał się dobrze, uszy uwierały. Patrząc na jego zdjęcia w życiu bym nie pomyślał,że to możliwe i mało brakowało żebym zamówił go w ciemno.
Przymierzałem się do Metro 39, ale ku mojemu zaskoczeniu okazał się wyjątkowo mało wygodny na nadgarstku. Jest to o tyle dziwne, że generalnie nie miałem takiego problemu z żadnym zegarkiem, a trochę się ich już przez moje łapy przewinęło
Po przeczytaniu tego wątku, czuję się lekko zainfekowany koncepcją Ryśka na moim nadgarstku. Widząc jednak sporą rotację JR wśród forumowiczów mam wątpliwości, czy nie są to zegarki które równie szybko się nudzą co wpadają w oko?
U mnie w to piękne, wiosenne przedpołudnie taki kloc Kupiłem go bardziej jako ciekawostkę skuszony atrakcyjną ceną, a w efekcie moduł "Smart" od miesiąca się kurzy a ja mam go na nadgarstku przy każdej możliwej okazji. Zaskakująco wygodny i zyskujący przy dłuższym obcowaniu.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.