Dobrze, dobrze, wyraźnie mówiliśmy o customach które NIE "podszywają się pod producenta", a wręcz dotyczą rozwiązań, których producent nie oferuje, o czym ich potencjalni nabywcy doskonale wiedzą. Jak sobie chcę tapicerkę w polonezie wymienić na skórzaną, to mam takie prawo, nawet jak fso nie produkuje polonezów z taką tapicerką, a ktoś może takie tapicerki produkować, jak jest więcej osób z taką zachcianką. Kwestia umieszczania napisu g-shock czy protection (bo casio nie widziałem) na tuningowanej części jest może trochę bardziej problematyczna. Nie widzę problemu od strony 'moralnej', od strony prawnej się nie wypowiem, bo nie znam się na niuansach prawa przemysłowego. W końcu to nie bezel jest g-shockiem, tylko znajdujący się w nim zegarek, którym będzie oryginalny g-shock, zgodnie z napisem na bezelu. Nie mówimy o sytuacji, w której ktoś produkuje przebranka dla Skmei, żeby udawały g-shocka. W ogóle kuriozalne jest też sugerowanie, że ktoś posługuje się podróbką, żeby "szpanować", zważywszy, o jakim segmencie zegarków rozmawiamy (szpanować g-shockiem, serio? chyba w przykucu słowiańskim przy trzepaku). I mówimy o customach robionych nie dlatego, że kogoś nie stać na oryginał, a dlatego, że producent nie oferuje takiego wariantu jaki ktoś sobie życzy. Akurat moja filipika ma związek konkretnie z tak wyczekiwaną stalówką GMW-B5000, na które szarpnąłem się bez żalu, a która okazała się rozczarowaniem i szybko ją zwróciłem (omawiałem już dlaczego), podczas gdy 5610 w customowych akcesoriach wypada o wiele lepiej.