zegarek elegancki casual;> budżet +/- 2000 PLN

[rysqut 712]

Jeśli chodzi o kwarce to nie sposób znaleźć temat w tym dziale, w którym nie przewijało by się seiko... to o czymś świadczy

[Lincoln Six Echo 63622]

Jak pisałem wcześniej - ja kupiłbym 2-3 zegarki za te 2 tysiące. Wtedy rekomendowałbym to, co Ci się spodoba w Seiko/Orientach. Jeżeli zaś koniecznie chcesz wydać równe 2 tysiące na JEDEN zegarek, bierz ten:

 

 

 

U przeciętnego odbiorcy zegarkowych wrażeń będziesz mieć prestiż 1000 razy większy niż wszystkie zegarki wymienione w tym topiku dotychczas.

 

A bardziej serio - marka, wygląd, uniwersalne przeznaczenie. Za 1930 zł proponowano mi go niedawno w kwarcu (automatic przekracza Twój budżet o 950 złotych - po negocjacjach, sprzedadzą Ci go w PL za 2950).

[pawelb29 863]

Jeśli chodzi o kwarce to nie sposób znaleźć temat w tym dziale, w którym nie przewijało by się seiko... to o czymś świadczy

Nie tylko kwarce .

[Istvan 2918]

Ten Longines za 2450 zł? Ciekawe gdzie.

[Lincoln Six Echo 63622]

Nie wiem, jakim cudem dałem "4" zamiast "9" (poprawione). Do takiej ceny zeszły 3 spośród 5 sklepów, w których pytałem. Ale nie wiem, czy życzyłyby sobie, żebym to tutaj publikował. Cena wyjściowa: 3590 zł.

[Istvan 2918]

Mimo wszystko ładny utarg. Nie zmienia to jednak faktu, że dać 2000 zł za kwarc to głupota. Przynajmniej w moim odczuciu.

 

Seiko SARB i Orient Star na razie nie do pobicia do 2000 zł.

[rubicon 20]

Tylko że w cenie tego lążina ma Seiko i Orienta razem jak się postara... Poza tym w czym on jest lepszy od pokazywanych wcześniej Seiko i Orientów?

[pawelb29 863]

Koledze chodzi o rozpoznawalność marki Longines w Polsce .

[rubicon 20]

O rozpoznawalność czy o tzw. "prestiż"? Bo jeśli o to pierwsze to IMO Seiko jest bardziej rozpoznawalne...

[Lincoln Six Echo 63622]

Sprecyzuję więc jeszcze bardziej, świadomie trywializując nieco. Za 2 koła na JEDEN zegarek NIE brałbym ŻADNEGO Japończyka - wziąłbym Longinesa - z powodów, które wymieniłem. Ale (sam tak zrobiłem, ostatecznie), zamiast klasycznej baterii ze szpanerskim dla wielu logo, wybrałbym DWA porządne, tańsze, ale "z zębem" Japończyki w tej kwocie (a nawet mniejszej). Bo jeśli kogoś kasa nie ogranicza w ogóle, nie ma o czym dyskutować. Ale jeżeli "mniej może oznaczać więcej", to sugeruję jak wyżej.

[Istvan 2918]

Heretyk i tyle.

[rysqut 712]

Longinesa Conquest poleciłem już w 2 poście i okazał się za "mało złożony"... a więc doradzamy dalej

[Lincoln Six Echo 63622]

O, to świetnie. To prawie, jak samemu coś kupować.

[rysqut 712]

Przy doradzaniu dojrzewa we mnie chęć i wizja przyszłego zakupu

[Warhawk 3]

Hahaha.

Nie wiem czy zauważyliście, ale autor tematu już dawno nie wypowiada się na ten temat, a dyskusja zaczęła toczyć się tylko o "wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia".

 

Uważam, że najpierw autor tematu powinien określić coś więcej (tak jak pisałem kilkanaście postów temu) o swoich zapatrywaniach, a dopiero potem można mu coś sensownie doradzić. Chyba, że nie wie o co mu chodzi to niech napisze. Wtedy będzie sprawa jasna.

[Lincoln Six Echo 63622]

Ależ nam autor tematu wcale nie jest niezbędnie potrzebny do niezwykle bezproduktywnego, acz zajmującego i pasjonującego kontynuowania naszych jałowych, jednak przyjemnych rozważań.

[Warhawk 3]

Ależ nam autor tematu wcale nie jest niezbędnie potrzebny do niezwykle bezproduktywnego, acz zajmującego i pasjonującego kontynuowania naszych jałowych, jednak przyjemnych rozważań.

+1

[Istvan 2918]

Cóż, ja nadal podtrzymuję zdanie, iż kupno tego Longinesa na kwarcu za 2000 zł to przesada. Przede wszystkim dlatego, że w przyszłym tygodniu sam kupuję Hydroconquesta i nie wyobrażam sobie, aby był na baterię.

[Warhawk 3]

Hydro jest fajny, ale chyba nie do dostania za 2k, to po pierwsze, a po drugie taki kwarc zaproponowany przez Lincoln Six Echo (Seiko) czy też diver Orienta (w innym temacie i w jego galerii) nie są gorsze.

A na dodatek nie wymagają rotomatu czy stałego nakręcania .

[Istvan 2918]

Zapaliłem się w kwestii Longinesa, ponieważ sam za chwilę kupuję Hydro i przy podejmowaniu decyzji, nawet nie dopuszczałem myśli o kwarcu. Jasne jest chyba, że nikomu tutaj nie proponuję kupno tegoż modelu. Chodziło mi raczej, o to, że jeśli już wydać trochę pieniędzy to kupić coś lepszego i na automacie. Ja do tego podchodzę w taki właśnie sposób i choć rozumiem sposób myślenia innych, nie podzielam go.

 

Nigdzie nie napisałem, że Orient i Seiko to złe zegarki. Sam miałem kilka lat zegarek tej drugiej marki i mam bardzo pozytywne wspomnienia.

[pawelb29 863]

Ależ nam autor tematu wcale nie jest niezbędnie potrzebny do niezwykle bezproduktywnego, acz zajmującego i pasjonującego kontynuowania naszych jałowych, jednak przyjemnych rozważań.

Dobre

Częste zjawisko na forum , nowy temat , sporo propozycji a autora nie ma .

Jak widać nam to nie przeszkadza w zupełności

[Lincoln Six Echo 63622]

@Warhawk: mój Oriencik jest w klasycznym automaciku, a Seiko to kwarc z automatycznym naciągiem.

 

http://www.blog.yesap.com/index.php/2011/09/opisy-mechanizmow-szczegolnych-wykorzystywanych-w-zegarkach-seiko/

 

Hydroconquest w automaciku, mniam. Ja w zasadzie podzielam zdanie Istvana, że te 1930, które w końcu mi zaproponowano za Conquesta w kwarcu, to przesada - dlatego ostatecznie z niego zrezygnowałem i stwierdziłem, że Longineska pyknę w automaciku, kiedy będę mieć więcej luźnej kasy.

[Warhawk 3]

@Istvan

Ja też mam ML Pontos i Glycine w automacie, ale to nie oznacza, że uważam kwarce za gorsze.

Wszystko ma swoje plusy i minusy.

[Warhawk 3]

@Lincoln

Ups. Jeżeli chodzi o Orienta to nie doczytałem opisu, natomiast poczytałem o automatycznym naciągu i nabrałem ochoty na Seiko . 

[kskup 0]

Ależ nam autor tematu wcale nie jest niezbędnie potrzebny do niezwykle bezproduktywnego, acz zajmującego i pasjonującego kontynuowania naszych jałowych, jednak przyjemnych rozważań.

 

 

Autor tematu z niepodzielną uwagą śledzi każdy z postów, "łykając" wszystkie opinie jak młody pelikan i chłonąc informacje niczym gąbka wodę! Kontynuujcie wymianę, ponieważ autor ciągle tkwi w aboulomanii... Oby tylko dialog ten obywał się bez szarmycli.

Tyle w ramach eksplikacji autora.