kaido2 122 #26 Napisano 30 Kwietnia 2014 Moje zdanie na temat mechanizmów Venus130 jest oczywiste- nie są to mechanizmy chronografów,a temat ten dotyczy chronografów vintage periodPrzepraszam, literówka, chodziło o Venus 170 i pochodne rzecz jasna.Ktoś się powinien tym zajać, widać jest popyt na rozmowę o pierwszeństwie: jajko czy kura. Ani jajko ani kura, a ogólnie ptak . Wystarczy jeszcze raz przeczytać ze zrozumieniem o czym jest ta rozmowa by nie będąc wtajemniczonym w technikalia wynieść że praktycznie to wszystko o czym się tu pisze to jest ten sam poziom. A skoro mechanizmy Venus zostały tu przywołane, to dodam, że te jakoby "wytrzymujące tylko 2 tygodnie" Chronographe Suisse bywały też wyposażane, tak jak wiele Breitlingów z tych czasów, w werki Venus 170, a jakże, z kołem kolumnowym.... Generalnie 170 od L48 różni się remontuarem a dokładnie Venus posiada chybotkę która to po intensywnym dłuższym czasie pokazywała swoje ja. Natomiast poziom wykonania jest taki sam i jedne jak i drugie spokojnie przetrwały w dużej ilości i w wyśmienitej kondycji po dzisiejsze czasy. Firmy korzystały z jednych jak i drugich mechanizmów do swoich zegarków nie ze względu na cenę czy awaryjność tylko na rozmiar. Do młodzieżowych czy unisexów wędrowały V170, do męskich L48. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #27 Napisano 30 Kwietnia 2014 Ani jajko ani kura, a ogólnie ptak . Wystarczy jeszcze raz przeczytać ze zrozumieniem o czym jest ta rozmowa by nie będąc wtajemniczonym w technikalia wynieść że praktycznie to wszystko o czym się tu pisze to jest ten sam poziom.No może nie do końca ten poziom jest taki sam, bo nawet jeden kaliber mechanizmu, chociażby ten wymieniony Venus 170 widziałem w różnych poziomach wykonania, tak jak już pisałem powyżej poziom wykonania (zarówno techniczny jak i estetyczny zależy tu od tego co sobie życzył zamawiający, a nie od wykonawcy. Venus 170 w Breiitlingu i w CS nie są wykonane na tym samym poziomie.Ogólnie to surowe mechanizmy zamawiane u Ebauches były też modyfikowane przez producentów zegarków, którzy dodawali tam swoje różne wynalazki, np antyszoki, balanse czy nawet całe wychwyty itp. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaido2 122 #28 Napisano 30 Kwietnia 2014 Poziom wykonania pod względem wizualnym owszem, natomiast pod względem technologicznym( użyte materiały, konstrukcja) jest w tym przypadku nadal ten sam. Pasy, grawery, czy łabędzia szyja nie uczynią z danego mechanizmu wytrzymalszym. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #29 Napisano 30 Kwietnia 2014 Poziom wykonania pod względem wizualnym owszem, natomiast pod względem technologicznym( użyte materiały, konstrukcja) jest w tym przypadku nadal ten sam. Pasy, grawery, czy łabędzia szyja nie uczynią z danego mechanizmu wytrzymalszym.Nie tylko wizualnym, również materiałowym, a i nawet konstrukcyjnym. Niekiedy zmiany są tak wielkie, że trudno rozpoznać, który to mechanizm był bazowym. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mayor 225 #30 Napisano 30 Kwietnia 2014 Poziom wykonania pod względem wizualnym owszem, natomiast pod względem technologicznym( użyte materiały, konstrukcja) jest w tym przypadku nadal ten sam. Pasy, grawery, czy łabędzia szyja nie uczynią z danego mechanizmu wytrzymalszym. Przepraszam, literówka, chodziło o Venus 170 i pochodne rzecz jasna. Ani jajko ani kura, a ogólnie ptak . Wystarczy jeszcze raz przeczytać ze zrozumieniem o czym jest ta rozmowa by nie będąc wtajemniczonym w technikalia wynieść że praktycznie to wszystko o czym się tu pisze to jest ten sam poziom. Generalnie 170 od L48 różni się remontuarem a dokładnie Venus posiada chybotkę która to po intensywnym dłuższym czasie pokazywała swoje ja. Natomiast poziom wykonania jest taki sam i jedne jak i drugie spokojnie przetrwały w dużej ilości i w wyśmienitej kondycji po dzisiejsze czasy. Firmy korzystały z jednych jak i drugich mechanizmów do swoich zegarków nie ze względu na cenę czy awaryjność tylko na rozmiar. Do młodzieżowych czy unisexów wędrowały V170, do męskich L48.Jajko,, kura,, ptak,, łabędzia szyja,, młodzieżowy,,unisex,,męski,,,technikalia,,,chybotka ,,remontuar..Kolego używając takich haseł zaniżasz poziom dyskusji .Jakość wykonania czy konstrukcja mechanizmów Venus 170 i Landeron 48 to jest temat całkowicie odrębny..Przede wszystkim V170 to mechanizm ze stoperem sterowanym kołem kolumnowym,a w L48 ten proces oparty jest na krzywkach,,V170 ma układ subtarcz 12-6 ,natomiast L48 9-3..Sam mechanizm V170 jako ebauche kosztował ok cztery razy więcej od L48..ponieważ mechanizmy z kołem kolumnowym wymagały bardzo precyzyjnej obróbki, a na samo złożenie i skalibrowanie takiego werku potrzeba było co najmniej półtorej dniówki wysoko kwalifikowanego majstra..Landeron 48 to mechanizm o wiele łatwiejszy i szybszy w produkcji -tani masowy produkt wyprodukowany w ponad 3 milionach egzemplarzy..Dlatego tak wiele zegarków z tym werkiem zachowało się do dzisiejszych czasów..Mechanizmy chronografów Venus z kołem kolumnowym to prawdziwe perły dla kolekcjonerów tym bardziej w sytuacji kiedy fabryka ta znikła z mapy w połowie lat 60..Mam kilka zegarków z takimi werkami i w wolnej chwili postaram się te zegarki pootwierać ,zrobić fotki maszynowni i napisać obszerniejszy materiał na ich temat ,, 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaido2 122 #31 Napisano 30 Kwietnia 2014 Jajko,, kura,, ptak,, łabędzia szyja,, młodzieżowy,,unisex,,męski,,,technikalia,,,chybotka ,,remontuar..Kolego używając takich haseł zaniżasz poziom dyskusji. Pan sobie wpisze w google pewne hasła które wymieniłem, a ujrzy że to wcale nie takie głupie słówka. Polecam też forumowy leksykon zegarmistrzowski. Zaniżać poziom mogą jedynie osoby które ich nie znają, bądź też udają że znają i wchodzą w dyskusje, także najpierw się zaznajamiamy z zagadnieniami, a potem rozmawiamy.Przede wszystkim V170 to mechanizm ze stoperem sterowanym kołem kolumnowym,a w L48 ten proces oparty jest na krzywkach,,V170 ma układ subtarcz 12-6 ,natomiast L48 9-3..Sam mechanizm V170 jako ebauche kosztował ok cztery razy więcej od L48..ponieważ mechanizmy z kołem kolumnowym wymagały bardzo precyzyjnej obróbki, a na samo złożenie i skalibrowanie takiego werku potrzeba było co najmniej półtorej dniówki wysoko kwalifikowanego majstra..Landeron 48 to mechanizm o wiele łatwiejszy i szybszy w produkcji -tani masowy produkt wyprodukowany w ponad 3 milionach egzemplarzy.Rozmieszczenie subtarcz o niczym nie świadczy, natomiast z mojego warsztatowego doświadczenia mogę napisać że łatwiej operuje mnie się na kole kolumnowym jak na dźwigniach. Rzecz jasna tu ,czy tu robota nie jest jakaś skomplikowana i nie zajmuje jakoś nie wiadomo ile czasu jednak osobiście wygodniejsza jest dla mnie ta pierwsza opcja. Dalej z warsztatowych doświadczeń; ponieważ miałem przyjemność dorabiać wiele części do mechanizmów w tym i dźwignie do stoperów , a i różne wały, śrubki, mostki, półmostki, osie balansowe, spirale balansowe, klocki itd.. itd mogę zdradzić iż nie jest to jakaś nie wiadomo jaka magia.Przykład?Zaznaczam iż daleko nie szukam. Jak to na prawdę wygląda wie tylko ten kto przy tym pracuje.Jeżeli chcesz się dowiedzieć na własnej skórze jak się ma sprawa z tymi mechanizmami rozbierz jeden i drugi na części pierwsze, a potem złóż do kupy, który będzie sprawiał mniej kłopotów? Idąc dalej,ile kosztowało i nadal kosztuje wyprodukowanie mechanizmu w tym samym standardzie technicznym wykonania, ale z różnymi rozwiązaniami? Generalnie tyle samo. Trochę wyższa cenę tu mogą robić: -dodatkowe komplikacje-licencja-poziom wykonania wizualnego-użycie droższych materiałów-ewentualnie pokolenie mechanizmu* * starsze cal. nowej produkcji bywają nawet połowę tańsze, a to ze względu na mniejsze zainteresowanie producentów Ile trwa wyprodukowanie części do jednego jak i drugiego typu? Również tyle samo, podobnie wyprodukowanie jednego jak i drugiego mechanizmu* * Ludzie którzy je składają mają spore doświadczenie i nie robi im różnicy czy składają ten czy ten mechanizm. Początkujący z jednym typem może mieć problem ale którym? Ta zagadkę zostawiam tobie do rozwiązania pod warunkiem że podejmiesz się wyzwania o którym wspomniałem wyżej. .Dlatego tak wiele zegarków z tym werkiem zachowało się do dzisiejszych czasów..Mechanizmy chronografów Venus z kołem kolumnowym to prawdziwe perły dla kolekcjonerów tym bardziej w sytuacji kiedy fabryka ta znikła z mapy w połowie lat 60..Mam kilka zegarków z takimi werkami i w wolnej chwili postaram się te zegarki pootwierać ,zrobić fotki maszynowni i napisać obszerniejszy materiał na ich temat ,,To bardzo ciekawe co piszesz, Zazwyczaj znajomi którzy zbierają chronografy nie są zbyt chętni na zegarek z tym mechanizmem, ale co ja tam wiem w końcu nie zbieram zegarków mam tylko kilka do codziennego noszenia Dobra wystarczy, bo będzie że się znęcam 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotr850 4 #32 Napisano 5 Maja 2014 Czy ktoś mądrzejszy podpowie mi jak się ma do tego wszystkiego Landeron 248? Z góry dziękuję. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #33 Napisano 6 Maja 2014 Czy ktoś mądrzejszy podpowie mi jak się ma do tego wszystkiego Landeron 248?Mechanizm oparty na Landeronie 48, nie użytkowałem, ale myślę, że technicznie i jakościowo niczym się nie różni od 48. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach