Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

greggor

Skracanie bransolety w Seiko Orange Monster

Rekomendowane odpowiedzi

witam

 

Czy kotś mógłby powiedzieć, czy skrócenie bransolety w Seiko Orange Monster w warunkach domowych jest możliwe, czy trzeba raczej dysponować jakimś specjalnym narzędziem?

 

Wiem, że gdzieś już na forum o tym było, ale za cholere nie mogę znaleźć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W domu bez odpowiednich narzędzi raczej tego nie zrobisz. Zegarmistrz skasuje Cie kilka zł (lub wcale, jak w moim przypadku) a nie bedzie problemu i obawy, że coś zrobisz źle.


Wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie za to obawa, że zegarmistrz pogubi tulejki, bo nie ma pojęcia, że ta bransoleta jest inna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Będzie za to obawa, że zegarmistrz pogubi tulejki, bo nie ma pojęcia, że ta bransoleta jest inna.

 

Widocznie dobrze trafiłem. Ja spróbowałem sam skrócić, oczywiście zgubiłem tulejkę, więc poszedłem do Fachowca. Pierwsze co usłyszalem, to że "tu są takie tulejki, które łatwo zgubić" :lol:


Wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem linka podanego przez Grześka. Wielkie dzięki kolego. Jednak czegoś tu nie kumam - na pierwszym rysunku u góry po prawej stronie mamy zobrazowaną sytuację, kiedy kołnierzyk (collar) zostaje na narzędziu wyciskającym z adnotacją, ze narzędzie wyciskające jest za grube. Skoro kołnierz na nim został, to chyba jest za cienkie, a konkretnie ma zbyt małą średnicę?

 

Jak powinno być - wyciskamy tuleję, a raczej wałek mocujący (link pin) razem z kołnierzem (collar) czy tylko wałek mocujący? Pytam, aby poinstruować ewentualnie zegarmistrza, który nigdy takiej bransolety nie skracał? Jeżeli sobie nie poradzi, sam to zrobię adaptując do tego celu jakieś urządzenie, które na pewno się znajdzie w przepastnym warsztacie jednego z członków rodziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkopuję temat, bo ... nie wiedząc wcześniej o tym, spieprzyłem koledze bransoletę. Noo... może nie aż tak, ale w końcu udał się do zegarmistrza, który mu to zrobił.

Rozumiem, że przy wyciskaniu tulejka ma pozostać w otworze, a wyjść tylko wałek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po części TAK, ale zazwyczaj tulejka przez to, ze się rozpręża nachodzi na to czym ją wypychasz i obojętnie czy jest to przyrząd do skracania bransolet czy kolejny pin ze zdemontowanego ogniwa, gwoździk czy najgrubsza igła do szycia dostępna w zestawie.

Tak czy siak, nie ma problemów zrobić tego w domu jak się ma powyższy schemat i wie jakich elementów należy się spodziewać.

Zabieg najlepiej przeprowadzać na dużej szmacie z mikrofibry np JanNiezbędny rozłożonej na stole a nie na kolanie.

Szmata skutecznie niweluje odbicia, wyhamowuje elementy i jest przejrzysta czego nie da gazeta, szkło czy najlepszy obrus żony, albo mamy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.