Rozrobienie spirytusu :)

[Kosma 303]

Temat może się wydawać zabawny ale potrzebuję jakis sprawdzony przepis. Do tej pory, robiłem takową mieszankę 4 razy. Za każdym razem babcia podawała swoją recepturę, moim błędem było że nigdzie tego nie spisałem. Przekonany myslą, że babcia zawsze podpowie puszczałem przepis w niepamięc, niestety kochana babcia jest od jakiegos czasu, z racji wieku nie w pełni sprawna intelektualnie - pamięć zawodzi Podała mi dzis przepis, ale to na pewno nie było tak, no bo gdzie łyżka miodu na 0.5 spirytusu, pamiętam że zużywałem cos około kilograma na 2 litry spirytusu. Potrzebuję wykonać nalewkę, jaką robiłem na wesela w rodzinie na tzw "wiejski stół", tym razem popełniam ją na swoje weselicho. Mam 3 miesiące, tyle trwała procedura według babcinego przepisu - przegryzanie i zlewanie by uzyskać maksymalna klarownosć. Wychodziła cudowna, na jedenym z wesel gdzie była reprezentacja z UK, Mloda po kilku godzinach wesela poprosiła żebym zabrał ze stołu i schował, bo jak się dorawałi owi Brytyjczycy to sie przestraszyła., że wesele się dla nch skończy przed oczepinami      . No i tak zostało, że spadało na mnie przygotowanie takiego napitku, bo był smaczy,s am się wkopałem. Ma ktos cos sprawdzonego ?? Sporo w tego necie, ale brak jakis sensownych komentarzy co do efektu, a jak czytam że po tygodniu wywar jest gotowy, to smiać mi się chce. W czwartek wracam z morza i muszę wstawiać.

[swierszczu 2816]

Babci dużo zdrówka życzymy a następnym razem masz to zapisać i ku potomnym i naszym gardłem dać ten przepis TU!

[Master Yoda 583]

Jak przeczytałem tytuł -autora już nie musiałem

Tajemnicą sukcesu jest :

-spirytus jak najmocniejszy i dobrej jakości[lubelski i to w "unijnych ćwiartkach" 200gram ,ja używam bo nie podrabiają]

-miód [spadziowy,lipowy-ze sprawdzonej pasieki nie pół na pół z rozpuszczonym cukrem ]

 

proporcje

-miód 100g

-woda 250g [mineralna niegazowana]

-spirytus 0,5l

 

Miód rozpuszczam z wodą uprzednio przegotowaną i wystudzoną [kilka kropel cytryny pomoże uzyskać "klarowność] ,mieszam z miodem....dodaję spirytus i przelewam w 0,5l butelki do której dokładam po lasce cynamonu by lepiej "grzał"

Odstawiam w ciemne,chłodne miejsce na 4-6 tygodni.

Tyle ja

[Kosma 303]

Cos insynuujesz ???

 

Spirytus mam lubelski, 4x 0,5 litra, kupiony w dużej sieciówce. Miód mam od gospodarza z wiochy pod Kołobrzegiem, zdaje się że wielokwiatowy i gryczany do wyboru. Miód + wanilia, bez cytryn ? Nie za słodkie to będzie ?? No i kopytne, przy tych proporcjach pod 60 koni wyjdzie

[Master Yoda 583]

Cytryna do wody -pisałem

No i cynamon ,nie wanilla

 

Edytowane 7 Czerwca 2015 przez cook

[Kosma 303]

No kilka kropek to mało, jak kilka cytryn szło zawsze, a ile na pół litra spirytusu ?? Głupi ja, że na papier nie przelałem tej wiedzy. Wujasy i stryjki wiedzą jakiego smaku mniej więcej się spodziewć, starego misia na sztuczny miód nie nabiore. Dlatego chodzi mi o jakis przepis miód + cytryna, żeby to nie było moje wesele, to bym się tak nie spinał Sporo tu doswiadczonych w tym tamcie Panów, może ktos cos podrzuci do czwartku. Jak nie to poleci freestyle i tyle.

[Master Yoda 583]

Wszystko kwestia gustu ,im wiecej dasz cytryny ,tym bardziej będzie "wytrawne"

weż na testy 0,5 l i zrób w różnych wersjach a sam ocenisz czego szukasz....  

 

Na kawalerskim najwyżej "skarmisz"

Edytowane 7 Czerwca 2015 przez cook

[Sol 6928]

Cytrynówka po mojemu:

0,5 litra spirytusu (biorę tylko Polmos Wawa - najdroższy z dostępnych w handlu)

0,7 litra wody

1 cytryna

4-5 łyżeczek miodu (do herbaty, pełne - ile wlezie)

 

Wlewam do dzbanka spiryt, wlewam 0,5 litra wody. W pozostałej części wody (0,2l) rozpuszczam miód. Wyciskam sok z cytryny.

Wlewam wszystko do dzbanka i dobrze mieszam.

Rozlewam do butelek, albo słoików.

Przez następne kilka dni (tydzień?) potrząsam butelkami by zamieszać 2 razy dziennie.

Zostawiam w spokoju na jeszcze jeden tydzień.

Po tych dwóch tygodniach filtruję.

 

Rozlewam do finalnych butelek i tyle.

Dobre, mocne i nie ma kaca

 

Niech moc będzie z Wami

[Gość xylog]

A to wszystko to takie sznelcugi.

Nie ma to jak porządna nalewka.

Tylko, że to musi postać. Im dłużej tym lepiej.

Polecam dereniówkę, pigwówkę albo na rokitniku.

Plus oczywiscie standarty: wiśniówka i na czarnej porzeczce. Smorodina, to już wyższa szkoła jazdy.

Ale faktem jest, że podstawą jest pewny spirytus.

[Pawel2499 181]

Najszybsza jest przepalanka, rozrabiamy mamę z tatą jeden do jednego, na patelni rozpuszczamy cukier i wlewamy do butelki i na drugi dzień można pić

[Master Yoda 583]

Kosma ,my tu gadu gadu o napitkach    ,a ile osób będzie reprezentowało forum na Twoim weselu?

Myślałeś o liczbie?    

[Maleno 13]

Ja robię od X lat tzw. " Mamrotkę " jest przepyszna , im dłużej stoi tym lepsza np. rok.

sok z 8 cytryn

0,5kg miodu

0,5 litra rumu

0,5 litra wódki

0,5 litra spirytusu

najpierw mieszam dokładnie sok z cytryny z miodem, półgodziny czekamy, dolewam rum, znowu półgodziny, dolewam wódkę, przerwa i na koniec spirytus. Po półgodzinie przelewamy przez gazę do butelek. Przepis  braciszków z Jasnej Góry.

[karol1302 204]

pomógłbym, ale u Nas się nie rozrabia... no chyba, że po spirytusie

[Pawel2499 181]

Ja robię od X lat tzw. " Mamrotkę " jest przepyszna , im dłużej stoi tym lepsza np. rok.

sok z 8 cytryn

0,5kg miodu

0,5 litra rumu

0,5 litra wódki

0,5 litra spirytusu

najpierw mieszam dokładnie sok z cytryny z miodem, półgodziny czekamy, dolewam rum, znowu półgodziny, dolewam wódkę, przerwa i na koniec spirytus. Po półgodzinie przelewamy przez gazę do butelek. Przepis  braciszków z Jasnej Góry.

 

No to musi kopać nieźle, musi ponad 70% mieć ?

[Kosma 303]

Marek, nie przewiduje delegatury forumowej , sam nawet nie założenia zegarka w tym dniu, bo nie mam nic adekwatnego w swojej kolekcji, zawsze myslalem o jakimś vintage. Po kupnie kwadratu brak funduszy wolnych

 

Wysłane z mojego Venue 8 3830 przy użyciu Tapatalka

[Maleno 13]

Pawel2499 właśnie nie policz sobie to ma ok.45 volt a jeszcze jak postoi z pół roku, pije się jak normalną nalewkę, w nogi jednak wchodzi

[SzalonyJackPirat 62]

Maleno dzieki za przepis, w weekend postaram sie zrobic o ile moja nie bedzie nosem krecic na taka ilosc alkoholu

[Kosma 303]

Tym czasem u mnie w kuchni...

 

 

Wysłane z mojego GT-I9305

[Pawel2499 181]

a niech tam, usiadłbym przy takim skromnie zastawionym stałem

[Kosma 303]

4 litry pysznej zupki

 

 

Wysłane z mojego GT-I9305

[Sol 6928]

Czekamy z łyżkami w dłoniach

Rozlewaj

[Kosma 303]

Klarowność na poziome wody w Wiśle, o smaki i zapachu to się nawet nie wypowiadam ale za 90 dni będzie niebo w gębie

 

 

Wysłane z mojego GT-I9305

[Pawel2499 181]

no ale ta szklaneczka to aż się prosi o wychylenie na poczekaniu 

[Kosma 303]

Co Ty, nie pijalne jest. Próbowałem parę razy, pali rure Zleje to 10-12 razy i będzie przezźroczyste jak woda na koniec.

 

Wysłane z mojego GT-I9305

[dziadek 1771]

Kosma, przecież zdecydowanie prościej jest "wujów" (o których pisałeś) nauczyć pić sam czysty spirytus, niż bawić się w to rozcieńczanie.  

Teraz po rozcieńczeniu to wujowie będą tylko narzekać, a to że się słabo przegryzł, albo Ci powiedzą że to bimber dobrze zaprawiony.