Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość Cyrhla

2.7 HDI biturbo

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Cyrhla

Cześć!

 

Chciałem kupić autko z tym motorem (2.7 HDI z dwiema turbinami). Ma ktoś doświadczenia? Będę wdzięczny za opinie :)

 

Pozdrawiam,

Konrad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyżby Peugeot 407? Czy Cytryna C5/C6? Sam silnik dobry, chociaż dwie turbiny to zawsze dwukrotnie większa szansa na kosztowną wymianę gdy któraś padnie. Druga sprawa - jak na twin turbo przy tej pojemności można by więcej koni wyciągnąć z tej konstrukcji - plus taki, że silnik nie jest przy tym "wyżyłowany", spalanie na przyzwoitym poziomie i stosunkowo długa żywotność.

 

Mimo to - tak na marginesie - jeżeli mowa o francuskim samochodzie, wśród wielu zalet głównym i najczęściej wymienianym słabym punktem jest przeważnie padająca/wariująca elektronika. Często trudne do jednoznacznego zdiagnozowania problemy, nawet po podpięciu do komputera. Z opowieści znajomych mechaników i posiadaczy, częściej w Peugeotach, niż w Citroenach.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem volvo V70 z 2010r z silnikiem HDI i złego słowa nie mogę powiedzieć.Miał jedną turbinę,sprzedałem auto koleżance,aktualnie 250 tys km na liczniku i nawet turbo nie padło..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Ja teraz śmigam na 2.0 HDI i jestem bardzo zadowolony. Trochę go podkreciłem :) 2.7 montował m.in. Land Rover i Jaguar. Kusi mnie ten motor... Myślę o 407 SW. Musze kupić większe autko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A bo to silnik powstały w kooperacji Jaga, Forda i francuzów. Ponoć bardzo udana konstrukcja - ale z tego co słyszałem (a kiedyś poważnie interesowałem się 407mką) - stosunkowo trudny w serwisie i raczej drogie części zamienne.

 

Same 407mki bardzo fajne auta. Ciekawa linia nadwozia, raczej z gatunku tych aut które nie starzeją się wizualnie z biegiem lat. Ś.p. dziadek jeździł przez wiele lat 406tką w pełnym wyposażeniu i to było bardzo solidne auto (dziadunio był z gatunku użytkowników, którzy nie oszczędzają aut). 407 wiadomo - lepsza, nowsza wersja - tyle że bardziej naszpikowana elektroniką i to jedyny element o który bym się martwił przy zakupie.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Mam Francuza od 3 lat i ani razu nie nawaliła mi elektronika. Generalnie nic nie nawaliło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko się cieszyć ;)

 

Ojciec całe lata temu cieszył się z Opla Omegi. Wspaniałe auto, bezawaryjne, nie do zdarcia - i tak właśnie opisał je (szczerze) kupującemu. Nic przy nim nie musiał robić - wszystko działało jak nie przymierzając - w szwajcarskim zegarku. I tak z czystym sumieniem sprzedał to auto, po czym po jakimś roku okazało się, że osoba która od nas go kupiła miała z nim istne utrapienie, bo wszystko zaczęło się psuć - systematycznie :)

 

Czasem trafia się na dobry moment, kiedy auto działa perfekcyjnie, a prawda jest taka, że wszystkie auta się psują - niektóre tylko częściej w pewnych elementach niż inne.

 

Szwagier ma Renault Megane i co chwilę nawala mu coś z elektroniki. Jeździ po specach, podpina pod komputery i w każdym miejscu fachowcy albo załamują ręce, albo stwierdzają inne usterki. Paru kolegów też miało francuzy i tak jak byli zadowoleni z całokształtu, to przeważnie za najbardziej upierdliwe uznawali właśnie problemy z elektryką - widać to ich słabsza strona i tyle.

 

407 i tak nie jest tak okablowana jak 607mka.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porządne opracowanie - polecam:

http://www.auto-krak.pl/auto-krak/2-7-v6-hdi/

 

EDIT: ja bym generalnie nie szedł w ten silnik, są lepsze konstrukcje 6 cylindrowe na rynku. Niska cena na rynku wtórnym nie bierze się z kapelusza. W przedziale do 30 000 zł ceni się to co ma możliwie (w swojej klasie) najniższe koszty eksploatacji. Stąd przykładowo Passat 1.9 TDI 105 KM z danego rocznika golas, jest droższy niz 2.0 TDI full wypas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe opracowanie, widać że jest to bardzo zaawansowana technologicznie konstrukcja, najciekawsze rozwiązanie wg mnie to jest dwuczęściowy wal korbowy pokazany na jednym ze zdjęć.


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym opracowaniu zwrócono uwagę na bardzo istotną rzecz czyli odchudzenie silnika i problemy z wałem korbowym. Akurat ten motor w wydaniu francuskim, a dokładnie w wersji z dwiema turbinami to mina. Wskutek odchudzenia wał korbowy nie jest należycie podparty, ma problemy z panewkami i smarowaniem. Podsumowując jest duża szansa "zwybuchnięcia" silnika  :D  

Jako ciekawostkę dodam, że ten silnik stosowany był Land Roverze Discovery 3 pod nazwą 2,7 tdv6. Jednak Land Rover zastosował jedną turbinę i moc była poniżej 200 KM i wypadki awarii wału korbowego zdarzają się bardzo rzadko, ale jednak zdarzają się. Można ratować się zawczasu zmieniając panewki na lepsze z zamkiem i stosując reżim olejowy w cyklu 15-20 tyś. km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Można na Was liczyć :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.