Stół bilardowy

[jaha 22]

Witam.

Przystępuję do remontu pomieszczenia na poddaszu o wymiarach 10x4 metry. Mam zamiar spełnić swoje podświadome marzenie i zakupić stół bilardowy.

No właśnie, jestem kompletnym dyletantem w tym temacie. Mam następujące "wymagania" - nie tandeta, ale cena w miarę przyzwoita (jaka jest cena przyzwoita dla takiego stołu?) jaki producent?, model?. W przyszłości zastosowanie do sporadycznej partyjki, żeby cieszył oko (moje - nie będzie to miejsce gdzie mają być goście, ma tam być święty spokój). Ma pasować do zegarów na ścianie (brak wolnych ścian w domu).

Wiem, że być może spotkam się z opinią, że lepiej kupić jakiś zegarek.

Liczę na porady.

Pozdrawiam.

[karol1302 187]

Google

pozostawię bez komentarza choć ciśnie się na usta kilka konkretnych...

 

Co do tematu i pytania to od strony wizualnej musisz sam zadecydować jaki stół będzie pasował do wystroju pomieszczenia. Od strony technicznej bezwzględnie zwróć uwagę na dwie rzeczy,  tj:

• stół winien mieć kamienną płytę
• osobiście do domu, na wieczorne granie kupiłbym stół z systemem koszykowym - unikniesz nieprzyjemnego hałasu generowanego przez tanie spływy montowane w większości stołów

ps. te 4 m szerokości to niestety trochę mało   poczytaj o optymalnych wielkościach pomieszczeń pod stół bilardowy. Jeśli kupować stół to przynajmniej 8 ft i przy 4 m będzie ciasno. Powalcz zatem o każdy cm na szerokość

[jaha 22]

Dzięki. Potrzebuję właśnie praktycznych porad. Co do szerokości to 440cm (już otynkowane ściany). System koszykowy ok - bardzo cenna wskazówka. Kamienna płyta - następna cenna wskazówka. Styl raczej retro, mam zamiar zawiesić tam kilka zegarów GB (sterczynki, tralki, korony itp.)

Może jeszcze konkretne namiary na producenta (wiem istnieje wyszukiwarka jednak firma z "polecenia" ma swoją wartość).

[trollu 707]

4m to rzeczywiście trochę mało, o snokerowym stole można zapomnieć co do systemu koszykowego to jak najbardziej - stół jest wizualnie dużo lżejszy, dzwięk poruszających sie bil mi osobiście by nie przeszkadzał. Płyta z łupka to podstawa, nie wiem czy są stoły bez niej ale jeżeli tak to nie brałbym ich pod uwagę. Nie masz może w okolicy jakiegoś klubu bilardowego? Tam pewnie najszybciej dowiedziałbyś sie co i jak, gdzie szukać i czego. Co do firmy - ja bym patrzył na solidność stołu i płytę łupkową, firma raczej nie jest tak ważna przy domowym użytkowaniu, bo zakładam że raczej będziesz dbać o swoją własność a najgorsze co można zrobić złego, to siadać na stole

[Serge 0]

W Twoim przypadku każdy centymetr robi różnicę. 400cm byłoby nieco mało, ale 440cm to z pewnością wystarczająca szerokość pomieszczenia dla stołu 8ft. Moim zdaniem ta szerokość wystarczy również na pełonowymiarowy stół bilardowy 9ft i sugerowałbym taki rozmiar (tej właśnie wielkości są stoły w klubach bilardowych, czy używane na zawodach). Teoretycznie największa powszechnie spotykana długość kija bilardowego to ok 145cm, szerokość pola gry na stole 9ft to ok 130cm, więc teoretycznie w Twoim pomieszczeniu da się spokojnie wykonać poprawnie każde uderzenie, włącznie z zagraniem bili spod samej bandy i nawet w takiej sytuacji powinno być kilka cm zapasu między końcem kija, a ścianą. 

 

Najważniejsza rzecz w Twoim przypadku - zakup stołu w profesjonalnym sklepie wraz z usługą montażu. Nawet najlepszy i najdroższy stół nie będzie się nadawał do gry, jeśli nie zostanie poprawnie złożony i wypoziomowany. 

 

Ceny przyzwoitych stołów to mniej więcej od 5 tysięcy w górę. W zasadzie to właśnie wygląd w Twoim wypadku zrobi różnicę w cenie, bo elementy istotne z punktu widzenia gry będą podobne w większości stołów. W kwestii wizualnej masz dużą dowolność. Kolor sukna można wybrać z conajmniej kilku, sam wygląd stołu, materiał, z którego jest zbudowany, czy jego kolor wybierz taki, który pasuje do wnętrza i faktycznie będzie cieszył oko. 

 

Jeśli chodzi o kwestie techniczne to najistotniejsza jest płyta - tylko kamienna (łupek), nie za cienka. Grubość 25mm będzie ok, większość stołów w rozważanej cenie taką ma, w dodatku jest to płyta trzycześciowa, dlatego tak ważne jest umiejętne ustawienie stołu. Oprócz tego, dla gry istotne jest sukno. Bardzo dobre jest np. Simonis 860, ale na początek przygody z bilardem zostawiłbym fabryczne, a ewentualnie w przyszłości sukno można w prosty sposób wymienić. Trzecim ważnym dla gry elementem są bandy, ale przy tej cenie raczej są w porządku. System koszowy i ja polecam, z tym, że kosze skórzane, a nie plastikowe (głośne, ale one są w tańszych stołach).

 

Miej również na uwadze, że stół bilardowy jest dosyć ciężki (taki w rozmiarze 9ft z płytą 25mm i z litego drewna - nawet około pół tony). Nie na każde poddasze można taki wstawić.

[karol1302 187]

zdecydowanie lepiej mieć mniejszy stół i dłuższe kije, więc osobiście radzę pozostać przy 8 ft - teoria teorią ale swoboda w grze to podstawa. Co do cen, to można przyzwoity stół kupić w cenie około 3,5 tyś., (oczywiście jeśli masz czas i możesz polować na okazję)

[Serge 0]

Jeśli chodzi o ceny to nie chcę polemizować. Podejrzewam, że stół ręcznie rzeźbiony z rzadkiego gatunku drewna będzie nawet kilka razy droższy, niż funkcjonalnie identyczny stół prostej budowy, więc tak naprawdę zależy, jaki stół wizualnie podoba się założycielowi wątku i ile jest w stanie za niego zapłacić.

 

Natomiast co do rozmiaru to się nie zgodzę. Na mniejszym stole na pewno gra się prościej (mniejsze odległości między bilami, czy bilą i łuzą), ale jeśli grywa się choć od czasu do czasu na pełnowymiarowym stole, to przejście na stół mniejszy zdecydowanie obniża przyjemność z gry (przynajmniej w moim wypadku i chyba każdego, kogo znam).

 

Z kijami też nie jest tak, że dłuższy = lepszy. Kij dobiera się w pewnym stopniu do wzrostu i zasięgu (za długi kij może przeszkadzać), ma też znaczenie wielkość stołu. Akurat 145cm, czyli najdłuższe standardowo produkowane kije (dłuższych używa się w snnokerze) są chyba najpowszechniejsze w użytku, szczególnie w grze na stołach 9ft, ale kije 130cm i krótsze też są często używane. 

 

 

Gdybym ja miał takie możliwości (pomieszczenie szerokości 440cm) to w teorii zdecydowanie wziąłbym pełnowymiarowy stół 9ft. W tej wielkości pomieszczeniu przy conajmniej 98% zagrań swoboda uderzenia nie będzie zakłócona w jakikolwiek sposób. W skrajnym przypadku jeśli nawet założymy, że gramy kijem 145cm długości, stół stoi dokładnie na środku i szerokość pola gry wynosi w zaokrągleniu 130cm (źródła podają, że dla stołu 9ft jest to dokładnie 127cm), to po każdej ze stron zostaje jeszcze co najmniej 155cm od bandy do ściany. Nawet jeśli bila biała (uderzana) będzie styczna z bandą i uderzenie będziemy wyprowadzać równolegle do krótszego boku stołu (czyli prostopadle do ściany), w płaszczyźnie równoległej do powierzchni stołu (co przy uderzaniu białej z bandy jest rzadkie, bo większość graczy podnosi w takiej sytuacji kij zwiększając tym samym zasięg prowadzenia kija), to i tak zostaje conajmniej 10cm wolnej przestrzeni na wyprowadzenie uderzenia. Nawet jeśli to jest jakiś dyskomfort, to taki układ z bandy ustawia się bardzo rzadko, a jeśli pozycjonujemy białą bilę to uderzeń z bandy nie powinniśmy wykonywać prawie wcale.

 

W praktyce proponowałbym znaleźć w jakimś klubie bilardowym stoły w obu rozmiarach i sprawdzić samemu, który rozmiar bardziej przypadnie do gustu, a wręcz idealnie byłoby znaleźć jakiś stół stojący równolegle do ściany w odległości 1,5 metra i sprawdzić, jak się gra w takich warunkach, szczególnie zagrywając bile przy samej bandzie.

[jaha 22]

Ok. Co do stołu mam już jakieś wyobrażenie, jak powinien wyglądać. Myślę jednak, że sam stół to nie wszystko . Jaki zestaw startowy  kupić na początek (kije, bile i co jeszcze?). Koncepcja z wybraniem się do klubu bilardowego słuszna tylko primo: jak to w bajce jak ja mam k... wszędzie daleko, po drugie uzyskanie wiedzy od osób tam bywających może być trudne w sensie poznania kogoś, po trzecie tak jak zaznaczyłem w pierwszym poście jest to realizacja jakiegoś bliżej nie sprecyzowanego marzenia (które nareszcie mogę zrealizować). Pomieszczenie, stół bilardowy ma być miejscem, w którym wreszcie mam mieć święty spokój. Najchętniej pograłbym sam ze sobą (na początek). 

Reasumując:

-  jakie kije?

- jakie bile? (z czego, czy jest jakiś podstawowy zestaw?)

- co jeszcze?

Teoria teorią ale w tym temacie uzyskuję bardzo wartościowe dla mnie informacje.

Budżet za stół z przyległościami powiedzmy 6-7 tys. wystarczy? (sam stół powiedzmy 5-6 tys.)

[karol1302 187]

 

 

W praktyce proponowałbym znaleźć w jakimś klubie bilardowym stoły w obu rozmiarach i sprawdzić samemu, który rozmiar bardziej przypadnie do gustu, a wręcz idealnie byłoby znaleźć jakiś stół stojący równolegle do ściany w odległości 1,5 metra i sprawdzić, jak się gra w takich warunkach, szczególnie zagrywając bile przy samej bandzie.

 

amen

[karol1302 187]

. Jaki zestaw startowy  kupić na początek (kije, bile i co jeszcze?). Koncepcja z wybraniem się do klubu bilardowego słuszna tylko primo: jak to w bajce jak ja mam k... wszędzie daleko, po drugie uzyskanie wiedzy od osób tam bywających może być trudne w sensie poznania kogoś, po trzecie tak jak zaznaczyłem w pierwszym poście jest to realizacja jakiegoś bliżej nie sprecyzowanego marzenia (które nareszcie mogę zrealizować). Pomieszczenie, stół bilardowy ma być miejscem, w którym wreszcie mam mieć święty spokój. Najchętniej pograłbym sam ze sobą (na początek). 

Reasumując:

-  jakie kije?

- jakie bile? (z czego, czy jest jakiś podstawowy zestaw?)

- co jeszcze?

Teoria teorią ale w tym temacie uzyskuję bardzo wartościowe dla mnie informacje.

Budżet za stół z przyległościami powiedzmy 6-7 tys. wystarczy? (sam stół powiedzmy 5-6 tys.)

i tu znów zaczynają się schody

bo z bilami nie jest tak łatwo i powinieneś je dobierać pod kątem stołu na jaki sie zdecydujesz (wysokość band, rozmiar stołu, łuzy). Jeśli ma być uniwersalnie to ja polecę Bile Aramith Premium w rozmiarze 57,2mm. Kij również dobrałbym uniwersalny, np coś z playersa (G-2222) i wymienił tipy na trochę lepsze.

 

[kkwpk 903]

Jak Ci się zmieści to polecam jak koledzy stół pełnowymiarowy. Najlepiej jakbyś przed zakupem miał możliwość zagrać. Duże znaczenie mają sukno i bile. Uwielbiam szybkie sukno i bile, które mocno i długo się toczą. Kij dobierz również pod względem wagi. Każdy ma inne preferencje. Czasem taniej można kupić stół używany.

[piotr.a 5]

Dodam tylko aby wzmocnić powyższe wypowiedzi dot wyboru stołu.  Ważne jest to aby był to prawdziwy stół do gry (kamienna płyta, drewno,  jakość wykonania)   W internetach jest zalew super stołów za 1500 - 4000 tyś które extra TYLKO wyglądają.  Jakość gry jest tragiczna, zagrasz na nich z 10 godz i pęknie noga, przerwie sie sukno, wgniecie sie banda itd itp, a dalej niekończąca sie opowieść z reklamacjami i serwisem.  Znam kilka takich historii, za kazdym razem to samo "a po co mi profesjonalny stół - ile to ja bedę grał"  A późnie strach wogóle grać i same nerwy.

[jaha 22]

Intencją moją, zakładając ten temat było pozyskanie opinii osób mających doświadczenie, posiadających lub użytkujących stoły bilardowe pragnących podzielić się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami. Chcę zakupić stół nie na jeden sezon ale konkretny "mebel" na wiele lat, nie przewiduję użytkowania pomieszczenia, w którym ów stół ma stać do innych celów, ponieważ wolnej powierzchni do zagospodarowania mam aż za wiele.

Jak więc połączyć walory użytkowe i estetyczne z relatywnie dobrą ceną ?

Jeżeli ktoś posiada namiary na firmę godną polecenia lub konkretny model stołu powiedzmy w cenie do 6 tys zł to proszę o informację. Może być poprzez komunikator.

Pozdrawiam