święta prawda. Problem jest taki, jak wyzłomować tysiące aut w pl które mają naście i więcej lat żeby ludzie nie wyszli na ulicę (chodzić pieszo).
A tak ogólnie to to mi się wydaje, że @Autor1984 odnośnie systemów i zdebilenia ludzi miał na myśli historie, które słyszałem np od mojego byłego pracodawcy - był bardzo zadowolony z systemów w MB bo 2 razy uratowały mu 4 litery jak się zagapił pisząc esemeski. No super, wypadku nie było ale w ten sposób naprawdę produkujemy debili. Pytanie jest, gdzie system wspomagający pomaga kierowcy a gdzie elektronika jest jedyną rzeczą, która "czuwa" bo kierowca jest kierowcą tylko z nazwy. Auta będą coraz bardziej autonomiczne aż w końcu będziemy tylko pasażerami wiezionymi z pkt A do B, jak w filmie "Ja, robot"? Tak po prostu będzie bezpieczniej. Smutne...
Ale czepianie się ABS to już za daleko Ja nie raz złapałem się na tym, że nie chciałbym zimą jeździć starym BMW ( o ile moje e91 można nazwać młodym ) - jazda po śniegu i lodzie bez DSC w tylnonapędówce to trochę jak rozpalanie grila krzemieniem - sprawdzona metoda ale dzisiaj są lepsze rozwiązania. Fajnie jest odłączyć kagańce ale jak czasami trafi się ktoś, kto "nie umie" jeździć z kontrolą trakcji i musi ją wyłączać to zastanawiam się, czy używa kostki masła do smarowania chleba jak kleju w sztyfcie