Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

rproch

Tytus w kopalni zegarków

Rekomendowane odpowiedzi

Tytus, Romek i Atomek to moi idole z dzieciństwa. Miałem wszystkie księgi. Tą na dzikim zachodzie tez. Do czasu, aż ich komuś pożyczyłem. Od tej pory już ich nie mam... A mój dzieciak teraz ma ze dwie księgi ze wznowień, a kupic resztę nie tak łatwo.


Jedyna różnica między mną, a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem. Salvadore Dali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

;)

Ja wciąż używam jednego bardzo wygodnego tekstu pochodzącego z komiksu o Tytusie: "W ciągu dwóch lat ustosunkuję się i dam wykrętną odpowiedź"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tytus, Romek i Atomek to moi idole z dzieciństwa. Miałem wszystkie księgi. Tą na dzikim zachodzie tez. Do czasu, aż ich komuś pożyczyłem. Od tej pory już ich nie mam... A mój dzieciak teraz ma ze dwie księgi ze wznowień, a kupic resztę nie tak łatwo.

 

Paweł, ja mam gdzieś zeskanowane wszystkie księgi. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Paweł, ja mam gdzieś zeskanowane wszystkie księgi. :D

 

:shock:

I tak sobie siedzisz cichutko?

 

Czegóż Ci trzeba ku większemu spopularyzowaniu owego opus incomparabilis ;):D

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że masz zeskanowane. Nie zaginą i będą dla potomności. Ale ksiazki papierowe miały swój klimat. Z reguły mocno podniszczone tytusy, przechodziły z rak do rąk wsród kumpli z podwórka nabyte drogą handlu wymiennego, tudzież poprzez zasiedzenie. Miałem pierwsze wydania wczesnych ksiąg, jeszcze czarno-białe.

Tytus to był komiks z klasą, nie to co dzisiejsze japońskie dziwolągi z wielkimi oczami, czy inne stwory- transformersy, zasrane żółwie ninja...

P. S. A Papcio Chmiel, czyli H. J. Chmielewski to jeszcze żyje? A jeśli żyje, to co robi? Wie ktoś?


Jedyna różnica między mną, a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem. Salvadore Dali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
P. S. A Papcio Chmiel, czyli H. J. Chmielewski to jeszcze żyje? A jeśli żyje, to co robi? Wie ktoś?

 

Zipie. Nawet niedawno był w telewizorze wywiad z nim.

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Fajnie że masz zeskanowane. Nie zaginą i będą dla potomności. Ale ksiazki papierowe miały swój klimat.

 

Wiem, że miały ale lepsze skany niż brak czegokolwiek :wink:

 

Pewnie, że bym chciał wszystkie księgi na papierze ale te pojedyńcze bo teraz robią te zlepieńce z kilku ksiąg i to nie po kolei.

 

Ale za to mam wszystkie Asterixy. :D No może brakuje mi ostatniego z kosmitami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.