Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Master Yoda

Historia zegarmistrzostwa w moim mieście

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gump

Tylko to była dzielnica handlowo usługowa, dziś reklamy ( kebaba) są "przy Muzem Narodowym" .....

 

 

 

Są, boleję nad tym, Champ Elysees to też ulica handlowo - usługowa...

 

Filmik kozacki, dzięki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No no... Pięknie Marku! To co? czas na jakieś szersze opracowanie.... miejsce na półce sie znajdzie :)  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Judenrat (niem. Rada żydowska), lub Żydowska Rada Starszych – forma sprawowania władzy przez przywódców żydowskich nad skupiskami żydowskimi (getta) wprowadzona przez nazistów w 1939 roku.

 

 

Podanie złożone do Prezydium Rady 01.10.1940 roku przez Cudyka Szajnfelda ;

 

'....Do czasu wybuchu wojny byłem właścicielem sklepu zegarmistrzowskiego w Lublinie przy ul. Św. Duskiej 8. Obecnie pozostałem bez towaru, na skutek działań i zarządzeń wojennych. Pracownię zaś zegarmistrzowską w tymże lokalu prowadzi przez 18 lat Wajnman Szulim. W dniu 30 ub.m. przedstwiciel Quatieramtu w asyście przedstawiciela Judenreferatu zjawił się w pracowni, prawdopodobnie w celu usunięcia pracowni z tego lokalu. Ponieważ pracownia ta jest obecnie jedynym, skromnym źródłem dochodu i wspiera 2 rodziny, a obawiając się utraty tego lokalu, upraszam uprzejmie Prezydium Rady o łaskawe podjęcie ze swej strony interwencji u właściwych władz, by pracownię tę pozostawiono nadal w tym samym miejscu. Obecnie znajduję się w bardzo ciężkich warunkach materialnych i utrata tego lokalu byłaby ciężkim ciosem dla mojej egzystencji.'

post-48316-0-01503300-1476275606_thumb.jpg


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

attachicon.gifIMG_20161008_141613.JPG

I w 1920 roku

attachicon.gifIMG_20161008_141724.JPG

Brama Krakowska - XIV-wieczna brama strzegąca dostępu do Starego Miasta w Lublinie, historyczny symbol miasta, znajdował się w niej również zegar (wzmiankowany po raz pierwszy w 1557 r.) wyposażony od 1585 roku w dzwon zegarowy, obsługiwany przez zegarmistrza. Zegar bramny w 1903 r. został zastąpiony nowym, wykonanym w warszawskiej firmie Ferdynanda Woronieckiego. Uszkodzony podczas działań wojennych w 1944 r. znajduje się w Muzeum Historii Miasta Lublina.

attachicon.gifIMG_20161008_141136.JPG

attachicon.gifIMG_20161008_141241.JPG

Obecnie zegar elektryczny zostal zastapiony elektronicznym, tarcze godzinowe pochodzą z XIX wieku.

attachicon.gifIMG_20161008_150922.jpgattachicon.gifIMG_20161008_151156.JPGattachicon.gifIMG_20161008_151015.jpgattachicon.gifIMG_20161008_151027.jpg

A to ( fragmenty, całość w tlumaczeniu) oryginał umowy miasta Lublina z Ferdynandem Woronieckim na budowę miejskiego zegara...w 1902 roku.

post-48316-0-68349700-1477057161_thumb.jpg

post-48316-0-91488300-1477057046_thumb.jpg

post-48316-0-17605000-1477057255_thumb.jpg

post-48316-0-35654300-1477057310_thumb.jpg

( słaba jakosć zdjeć, zamierzona )


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pismo p. Szajnfelda jest wstrząsające... Wiesz jakie były dalsze losy tego zegarmistrza? Zmarł w getcie, został zamordowany w jednym z obozów Aktion Reinhardt czy może na Majdanku w czasie likwidacji getta podczas Aktion Erntefest w listopadzie 1943r.? A może przeżył zagładę lubelskich Żydów?

Fotki umowy przednie, czasem lubię popróbować odczytywać ręczne pismo sprzed reformy z 1917... 

Niezła robota.

:)


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1940-03-20 był jeszcze na liście pracowników w Wydziale Pracy Przymusowej Mężczyzn z siedzibą przy ul. Lubartowskiej 10, działającym przy Judenracie (z adresem ul.Rynek 8.... )

 

We wrzesniu 1939 roku mieszkało 42 830 Żydów na ponad 120 000 mieszkańców Lublina...

.... na początku sierpnia 1944 w Lublinie mieszkało ok. 300 Żydów, z czego 15 to lublinianie.

Odpowiedz więc nasuwa się sama..

( Nie sądze by udało mu się uciec, badajac historie z tego okresu wiem ze najczesciej ratowano mlodych ludzi, z fałszywymi dokumentami ukrywali się jako aryjczycy min w Warszawie, Piaseczne....piszę oczywiscie o lubelskich zydach)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem pod wrażeniem, mocno kibicuję jako mieszkaniec Lublina i historyk jeśli potrzebujesz jakiejkolwiek pomocy, pisz.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile to ciekawych historii można "wydłubać" gdy ma się pasję...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem pod wrażeniem, mocno kibicuję jako mieszkaniec Lublina i historyk jeśli potrzebujesz jakiejkolwiek pomocy, pisz.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Dziękuję.

 

 

Ile to ciekawych historii można "wydłubać" gdy ma się pasję...

To sama przyjemnosć...i choć moze dziwnie to zabrzmi, pozwala sie 'przenieść' to nieistniejacego równoleglego swiata...

My, ludzie, tak szybko przemijamy, zostają tylko historie i miejsca...


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to ( fragmenty, całość w tlumaczeniu) oryginał umowy miasta Lublina z Ferdynandem Woronieckim na budowę miejskiego zegara...w 1902 roku.

attachicon.gifIMG_20161021_153444.JPG

attachicon.gifIMG_20161021_152740.JPG

attachicon.gifIMG_20161021_153328.JPG

attachicon.gifIMG_20161021_153039.JPG

( słaba jakosć zdjeć, zamierzona )

Część pierwsza tłumaczenia

 

 

Rozporządzenie jego Cesarskiej Mości samodzierżawia rosyjskiego z gubernatorstwa lubelskiego

Postanowieniem Jego Cesarskiej Mości, Lubelski Wojewódzki Zarząd (Gubernatorstwo) obraduje 7 czerwca

Omówiono: Istniejący niemal od początku ubiegłego wieku w Lublinie na budynku wieży miejskiej, która nazywa się "Brama Krakowska", zegar wieżowy źle chodzi. W związku z tym Lubelski Magistrat ....mieszkaniec zwrócił się do gubernatorstwa w celu okazania niepoprawności omawianego zegaru, ( sporządził raport?) 1 stycznia albo lutego 1900 r. Nr 6051 ... protokół i techniczne ... na transformację i montaż zegarów ...przeznaczyć na to środki zapasowe z kasy miejskiej kwotą 1645 r. 35 k.,

Zakup i montaż tego zegaru mają być zapewnione przez lubelskiego zegarmistrza Nowinskiego. Gubernatorstwo biorąc pod uwagę, że wcześniej wspomniana osoba, tj. Nowiński jest już starym człowiekiem, który montażem zegarów wieżowych się nie zajmował, a tylko sprzedawał i naprawiał zegarki kieszonkowe, jak również niewielkie zegary ścienne, a ponadto nie chciał dawać gwarancji, iż zegar przez niego zainstalowany będzie dobry i służył będzie swojemu celowi. Ze względu na to spawę zawieszono.

 

Cdn.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Jestem pod sporym wrażeniem zebranych tutaj informacji okraszonych wspaniałymi zdjęciami, które doskonale oddają ducha czasu. Kibicuję dalszej pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, niedługo wszysto usystematyzowane ukaże się drukiem :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, niedługo wszysto usystematyzowane ukaże się drukiem :)

Będzie można liczyć na autograf?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Dzięki, niedługo wszysto usystematyzowane ukaże się drukiem :)

 

Pisałem Ci już, że czekam na info jak tylko wyjdzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie można liczyć na autograf?

 

 

 

 

nawet......chronoGraf ;)  :)

Pisałem Ci już, że czekam na info jak tylko wyjdzie :)

Jasna sprawa! :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O rany......doskonałe. Nadal mam rozdziawioną buzię... Mieszkam w Poznaniu, ale w Lublinie w tym roku byłem 4 razy i za każdym razem zastanawiałem się, gdzie kupcy żydowscy, a w szczególności zegarmistrze, mieli swoje przybytki. Mimo bardzo dobrego odnowienia starego miasta, w Lublinie (na szczęście) nadal czuje się tamte czasy:). Baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję za to opracowanie. Czekam na Pańskie dalsze publikacje. Czy zegarmistrze przed wojną, oprócz naprawy zegarków, zajmowali się ich sprzedażą, czy przed wojną zegarki kupowało się jedynie u jubilera? Ciekaw jestem, jakie były najpopularniejsze marki i czy ktoś z gminy żydowskiej mógł pochwalić się jakimś patkiem lub innym schaffhausenem:)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarmistrz Piotrowski sygnował nawet zegarki marki Cyma swoim nazwiskiem.

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/52448-polskie-przedwojenne/page-2?do=findComment&comment=1819599

Zegarki byly dostepne zarowno w zakładach jubilerskich jak i zegarmistrzowskich. Marki bardzo różne,Tissot, Omega, Cyma, Longines itd.

PP nie słyszałem.

P. S Odpisałem tez w drugim temacie.

Pozdrawiam.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarmistrz Piotrowski sygnował nawet zegarki marki Cyma swoim nazwiskiem.

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/52448-polskie-przedwojenne/page-2?do=findComment&comment=1819599

Zegarki byly dostepne zarowno w zakładach jubilerskich jak i zegarmistrzowskich. Marki bardzo różne,Tissot, Omega, Cyma, Longines itd.

PP nie słyszałem.

P. S Odpisałem tez w drugim temacie.

Pozdrawiam.

Masz może jakieś dalsze informacje na temat Pana Piotrowskiego? Czytałem w innych tematach że po zniszczeniu kamienicy przy ul. Kościuszki w czasie wojny dalej prowadził zakład przy ul. Okopowej. Jednak na wykazie z 1949 roku, który podsyłałeś nie ma jego nazwiska, wiadomo coś o jego dalszych losach po wojnie?

P.S.

Chylę czoła za pracę jaką wykonałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz może jakieś dalsze informacje na temat Pana Piotrowskiego? Czytałem w innych tematach że po zniszczeniu kamienicy przy ul. Kościuszki w czasie wojny dalej prowadził zakład przy ul. Okopowej. Jednak na wykazie z 1949 roku, który podsyłałeś nie ma jego nazwiska, wiadomo coś o jego dalszych losach po wojnie?

P.S.

Chylę czoła za pracę jaką wykonałeś.

 

Nie należy liczyć na odpowiedzi od osób, których już nie ma na forum...


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie należy liczyć na odpowiedzi od osób, których już nie ma na forum...

Nie zauważyłem mój błąd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz może jakieś dalsze informacje na temat Pana Piotrowskiego? Czytałem w innych tematach że po zniszczeniu kamienicy przy ul. Kościuszki w czasie wojny dalej prowadził zakład przy ul. Okopowej. Jednak na wykazie z 1949 roku, który podsyłałeś nie ma jego nazwiska, wiadomo coś o jego dalszych losach po wojnie?

P.S.

Chylę czoła za pracę jaką wykonałeś.

 

 

Nie należy liczyć na odpowiedzi od osób, których już nie ma na forum...

 

 

Nie zauważyłem mój błąd

Jestem  ;)

Do połowy lat 50 ych prowadził zakład na ulicy Okopowej.

No i polecam temat tym którzy nie czytali ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem  ;)

Do połowy lat 50 ych prowadził zakład na ulicy Okopowej.

No i polecam temat tym którzy nie czytali ;)

W koncu się doczekałem :lol: dzięki za odpowiedź  :) chodzi może o ten zakład? https://www.google.com/maps/@51.245468,22.5537815,3a,75y,138.38h,91.92t/data=!3m6!1e1!3m4!1sT0JucR3C-aWm9Zi7Kwv7Gw!2e0!7i13312!8i6656 

Nie wiesz może czy połowa lat 50 to był koniec jego działalności czy później gdzieś przeniósł zakład? Na innym forum być może też w twoim temacie natknąłem się na informację że działał jeszcze w latach 70 czy 80 na ul. Lubartowskiej, ale niestety nie udało mi się potwierdzić w któym miejscu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam ten temat niestety, nie ma tam dokładnie napisane gdzie na lubartowskiej był ten serwis. Pisałeś tam że miałeś się spotkać z kimś kto znał Piotrowskiego, myślałem że może masz jakieś dokładniejsze informację. No nic dzięki za odpowiedź  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.