Prośba o identyfikacje zegara wiszącego

[MadGravediGGer77 54]

Witam,

proszę, jeśli ktoś wie ( a na pewno taki się  znajdzie) o identyfikację zegara widocznego na fotach. Kolega kupił dom, w którym mieszkał zegarmistrz i znalazł trochę "pozostałości", m.in. coś takiego. Podejrzewam, że to polski zegar - zastanawia mnie natomiast logo - herb (kojarzy mi się z łodzią, nie wiem czy słusznie.

[Paweł Bury. 7201]

To Polska firma Mera-Poltik

[janekp 503]

Tak  ale  mechanizm Japy  Freres  -francuski 

[Piotr Ratyński 551]

Nieudolny składak.

[MadGravediGGer77 54]

Dziękuję za podzielenie się wiedzą. Szkoda, że to nie pełnokrwisty Francuz:(

Wyląduje więc pewnie z innymi na allegro

[MadGravediGGer77 54]

Oceniając zegar pod kątem oryginalności, estetyki, etc. - czyli wartościami, którymi posługujemy się na tym forum obecnie - rzeczywiście: nieudolny składak. 

 

Pamiętając jednak czasy PRL-u, należy zwrócić uwagę na praktyczność i genialność pewnych rozwiązań. 

Klient przyniósł do zegarmistrza niedziałający zegar na baterię. Majster uznał, że mechanizmu nie da się (nie potrafi) naprawić. Montuje więc mechanizm, który ma pod ręką i wierci otwór do nakręcania zegara w tarczy:). Działania podobne znają wszyscy posiadacze aut wyprodukowanych w  PRuL, którzy np zakładali pończochę lub bandaż w miejsce paska klinowego w 126p.

 

Po użyciu WD40  zegar znów działa  - czyli pełen sukces.

Zegarmistrz nie przewidział jednak, że komuna upadnie i jego dzieło zostanie ocenione na KMZiZ.