Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Fiodor

Zeppelin - warto, czy nie?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczy,

Pytanie jak w temacie. Zegarki firmy Zeppelin - warte swej ceny, czy nie? Byłem ostatnio w TimeTrend tudzież Swiss (nie pamiętam dokładnie który sklep) i zobaczyłem gablotę z Zeppelinami. Nie ukrywam, że dwa czy trzy modele wpadły mi w oko :)

Teoretycznie nie są to zegarki bardzo drogie, ale w przedziale cenowym, w którym możemy je kupić tj. 1000-4000zł można mieć już coś fajnego innej firmy.

Szukałem na forum jakiegoś tematu poświęconego tej firmie, ale bez skutku - jak przeoczyłem proszę o przeniesienie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie właśnie nie znalazłeś co to oznacza .....?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po czesci sam odpowiedziales sobie na pytanie. W tej cenie mozna nabyc cos lepszego.

 

Czy są ładne, kwestia gustu, na pewno da sie cos wybrać. Jakość przeciętna, mi np. przeszkadza brak szkielełek szafirowych, chyba ze coś przeoczylem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie właśnie nie znalazłeś co to oznacza .....?

Możesz jaśniej?

Albo oznacza to, że wyszukiwarka na forum nadaje się do..., albo nie był nigdy poruszany temat tych zegarków.

Jeśli to drugie, to chętnie poznałbym o nich opinie. Może ktoś ma, coś słyszał na ich temat. W temacie zegarków jestem laikiem, więc chciałbym wiedzieć, czy bliżej im do CK, EA, czy raczej do firm typowo zegarkowych. Przed zakupem warto wiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość bazant

Jak się podoba to kupić, nosić i się cieszyć z fajnego zegarka który się podoba. Ja mam na ten przykład Szturmańskiego który cieszy nie mniej niż o wiele droższy szwajcar.

 

Zawsze można dołożyć i kupić coś lepszego, tylko po co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cztery lata temu kupiłem model LZ127 Graf Zeppelin 7666-1 na automatycznym werku Miyota. Zegarek z drugiej ręki, więc po transakcji został (jak zawsze w takich wypadkach) wyczyszczony i przesmarowany. Od tamtego czasu używam go regularnie i z przyjemnością. Jeden z niewielu moich nie-wintydżowych zegarków. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam Zeppelina, chociaż z kwarcowym serduszkiem - model 100 Jahre na brązowym pasku. Zegarek faktycznie jak na taką półkę cenową mógłby oferować ciut więcej (szafirowe szkło, AR, sygnowana koronka), ale w ogólnym rozrachunku jestem bardzo zadowolony i często gości na moim nadgarstku. Mimo, że nie jest nachalny, często zwraca uwagę i wszystkim się podoba. Świetny, vintydżowy styl dopełniony wypukłym szkłem oraz przyzwoitym paskiem (mimo, że dość sztywnym). da4e5bc0801fb6303dfdfde34c7273a2.jpg

 

__________

https://www.instagram.com/prz.wil/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz jaśniej?

Albo oznacza to, że wyszukiwarka na forum nadaje się do..., albo nie był nigdy poruszany temat tych zegarków.

Jeśli to drugie, to chętnie poznałbym o nich opinie. Może ktoś ma, coś słyszał na ich temat. W temacie zegarków jestem laikiem, więc chciałbym wiedzieć, czy bliżej im do CK, EA, czy raczej do firm typowo zegarkowych. Przed zakupem warto wiedzieć.

 

Przyzwoite, budżetowe zegarki dobrej jakości, w większości mają ciekawy, można nawet powiedzieć własny charakter. Jak coś tam wypatrzyłeś, to kupuj i noś. Miałem od nich automat z Miyotą, starannie wykonany, cieszył oko, działał bez zastrzeżeń.    

 

Nawiasem mówiąc, wpisanie w wyszukiwarkę hasła "zeppelin" daje dziewiętnaście stron postów z wynikami. :lol:


Langel 17 jewels - Bulova Accutron Automatic 63B98 - Swatch YIS403 - Citizen BN0159 - Citizen Proximity BZ1000-54E - Citizen BT0070-01A Twin Date 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz jaśniej?

Albo oznacza to, że wyszukiwarka na forum nadaje się do..., albo nie był nigdy poruszany temat tych zegarków.

Jeśli to drugie, to chętnie poznałbym o nich opinie. Może ktoś ma, coś słyszał na ich temat. W temacie zegarków jestem laikiem, więc chciałbym wiedzieć, czy bliżej im do CK, EA, czy raczej do firm typowo zegarkowych. Przed zakupem warto wiedzieć.

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/168729-odczasu-doczasu-czy-znacie-zegarki-zeppelin/?hl=zeppelin

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/168274-zeppelin-automat/?hl=zeppelin

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/167603-orient-czy-zeppeling/?hl=zeppelin

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/164552-zegarek-1-15-tys-stylistyka-jak-w-zeppelinie/?hl=zeppelin

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/162237-zeppelin-flatline-automatic-7364-3/?hl=zeppelin

 

To tylko kilka linków z ostatniego roku, czae wyszukiwania - 1 minuta.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zeppeliny są dobrymi zegarkami na werku Miyota(Citizen). Bardzo dobra alternatywa dla ludzi poszukujących zegarków porównywalnych z szwajcarami, przy ograniczonym budżecie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkurzając nieco temat... :)

 

post-94612-0-00195500-1556442821_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja wtrącę swoje trzy grosze, odkurzając temat. Przez moje ręce przeszło do tej pory 2 i pół Zeppelina ;) Miałem chronograf LZ-126 Los Angeles, LZ-127 Hindenburg i...Junkersa Bauhaus, który był minimalistyczną kopią Hindenburga. Wszystkie kwarce. Przy założeniu ograniczonego budżetu (plus-minus 1500 zł) oraz zamiłowaniu do klasycznej estetyki, Zeppelin/Junkers (choć teraz to chyba Iron Annie), stanowią interesującą alternatywę dla zegarków "modowych" dostępnych w butikach.

Wszystkie moje Zeppeliny sprawowały się bez zarzutu. Zero problemów z krzywym spasowaniem elementów, czy jakimiś niedoróbkami. Mechanizmy działały bez problemów, bateria wystarczała na bardzo długo (przez ok. 3 lata, wymieniłem jedynie baterię w najstarszym, Hindenburgu; dla porównania, baterie w Lorusach mojej żony trzeba było podmieniać średnio co rok). Junkers/Hindenburg miały też bardzo przyzwoite paski z miękkiej skóry, które okazały się nadzwyczaj wytrzymałe, plus optymalny, jak dla mnie rozmiar koperty (40 mm). Los Angeles miał natomiast fajne zestawienie niebieskiej tarczy ze szlifem słonecznym z jasnobrązowym paskiem - coś jak Certina DS Action w jednej z nowszych odsłon. Koperta w rozmiarze 42 to max możliwości mojego nadgarstka. Pasek LA pozostawiał jednak wiele do życzenia. Mimo, że zegarek używany był raczej sporadycznie, to bardzo szybko pasek zaczął przecierać się i pękać w różnych dziwnych miejscach (m.in. na wysokości teleskopu).

 

Dlaczego więc zdecydowałem się wypuścić Zeppeliny na wolność? Zasadniczo zaważyły na tym cztery kwestie:

 

1. Wszystkie trzy czasomierze, mimo że bardzo ładne, prosiły się wręcz o mechanizm automatyczny. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale mam tak ustawione w głowie, że reprezentacyjny "garniturowiec" powinien być mechanikiem. Może to snobizm, może trudne dzieciństwo ;) Ale tak po prostu mam.

 

2. Mineralne szkło to zło. Zegarki (poza prawie nie noszonym LA) zbierały rysy jak opętane, przy byle okazji. Wiem, można polerować, ale litości... Szczytem wszystkiego było, kiedy po odpakowaniu nowo zakupionego Junkersa lekko zahaczyłem o klamkę w drzwiach i już rysa. Sorry, ale taka "budżetowa" Swiss Military Hanowa wrzuca szafir w swoje nawet tańsze modele. Można? Można...

 

3. Wodoszczelność na dramatycznym poziomie. Nominalnie WR30/WR50. Ile naprawdę? Nie sprawdzałem. Ja wiem, garniturowce. Nie do sportów, nie do basenu. Ale, Panowie z PointTec, pakujecie w Wasze produkty 90% kwarca za całkiem pokaźne pieniądze. Zainwestujcie w uszczelki. Niechże to ma przynajmniej 100WR, jak przeciętne Casio za grosze. To nie fizyka kwantowa.

 

4. Mało uniwersalna stylistyka. W szczególności w przypadku Zeppelina. Klasyczne modele. Tylko. Nie założysz za bardzo do jeansów i bluzy z kapturem, bo wygląda to dziwnie, nie na miejscu. Lepiej jest pod tym względem z Junkersami, ale to w końcu Bauhaus, więc uniwersalność ma w DNA.

 

Reasumując, jeśli szukamy garniturowca w klasycznej stylistyce, o przyzwoitej jakości, mamy ok. 1000 zł do wydania i wahamy się pomiędzy takim Zeppelinem, a jakimś majtkowcem pokroju Diesla, DW, Boss, czy innego Tommy Hilfigera, to śmiało idźmy w Zeppelina. Albo lepiej - Junkersa. Przy budżecie rzędu 2000 i wzwyż, to już jednak lepiej poszukać czegoś w automacie i bardziej uznanego producenta. Ja tak zrobiłem i jestem z mojej Certiny DS-1 bardzo, ale to bardzo zadowolony ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja odgrzeję temat zdjęciem Zeppelina. Dostałem go od narzeczonej 1,5 roku temu i jak dotąd spisuje się bez zarzutu. :) Na tym zdjęciu zegarek jest na nowym pasku, ale ten który był założony oryginalnie wciąż wygląda bardzo dobrze.

post-104057-0-43789700-1572306528_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.