Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MieszkoMieszko

Recenzja modelu Orient Mako III Green RA-AA0004E19B

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry tekst i gratuluję sikora :D

A trochę z innej beczki. Pytam Was użytkowników Orienta czy nie przeszkadza, w sensie czy nie narzuca się za bardzo to dość rozbudowane logo Orienta na tarczy. Spotkałem się z opiniami w dyskusjach ze znajomymi, że każdy z nich kupiłby Orienta gdyby nie to logo. Po prostu zbyt przesadzone, nie pasujące. Co Wy na to?

Czepiam się ogona? Czy też tak macie?

Osobiście chodzi za mną powiększona wersja Mako z jasną tarczą

https://www.longislandwatch.com/Orient_CEM75005R_Watch_p/cem75005r.htm

Dzięki

 

Co do logo... jest specyficzne ale to także część charakterystyczna dla tej marki. W moim egzempalrzu nie przeszkadza mi specjalnie choć logo Orient Star jest moim zdaniem fajniejsze i bardziej minimalistyczne. Może lepsze byłoby duże "O" w tym charakterystycznym kształcie czcionki.

 

Myślę nad wersją z czerwoną tarczą.. ciekawe czy tam by to było jakoś bardziej zauwazalne.

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, gdyby to było logo o bardziej dyskretnej formie. Trochę przytłacza, krzyczy z tarczy, przenosi uwagę z często pięknej tarczy na brand. Hmmm. Może za bardzo wrażliwy na starość się robię.

Niemniej chodzi mi po głowie Orient.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, gdyby to było logo o bardziej dyskretnej formie. Trochę przytłacza, krzyczy z tarczy, przenosi uwagę z często pięknej tarczy na brand. Hmmm. Może za bardzo wrażliwy na starość się robię.

Niemniej chodzi mi po głowie Orient.

Z drugiej storny to logo to tak samo część historii jak Rolex'owa korona?

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przeczę. Każda firma ma prawo do brandowania swoich wyrobów. Może to akurat jest nieco przerośnięte. Ale to zapewne rzecz gustu. Podkreślam, że nie zniechęca mnie to do Orienta a jedynie chciałem poznać Wasze zdanie w tej kwestii. Pozdrawiam serdecznie wszystkich posiadaczy Orientów.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przeczę. Każda firma ma prawo do brandowania swoich wyrobów. Może to akurat jest nieco przerośnięte. Ale to zapewne rzecz gustu. Podkreślam, że nie zniechęca mnie to do Orienta a jedynie chciałem poznać Wasze zdanie w tej kwestii. Pozdrawiam serdecznie wszystkich posiadaczy Orientów.

Na penwo w swej klasie cenowej zegarek miażdży. Dokładnością takze.. na razei +2.3 s na dobe

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry tekst i gratuluję sikora  :D

A trochę z innej beczki. Pytam Was użytkowników Orienta czy nie przeszkadza, w sensie czy nie narzuca się za bardzo to dość rozbudowane logo Orienta na tarczy. Spotkałem się z opiniami w dyskusjach ze znajomymi, że każdy z nich kupiłby Orienta gdyby nie to logo. Po prostu zbyt przesadzone, nie pasujące. Co Wy na to?

Czepiam się ogona? Czy też tak macie?

Osobiście chodzi za mną powiększona wersja Mako z jasną tarczą

https://www.longislandwatch.com/Orient_CEM75005R_Watch_p/cem75005r.htm

Jednym logo przeszkadza innym nie .

Mi nie przeszkadza. Takie jest i tyle . Są gorsze .

 

Recenzja ok.

Co do luzu koronki , częsty objaw w Oriencie .


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednym logo przeszkadza innym nie .

Mi nie przeszkadza. Takie jest i tyle . Są gorsze .

 

Recenzja ok.

Co do luzu koronki , częsty objaw w Oriencie .

Dzięki

 

Tak właśnie ostatnio z większą intensywnością spoglądam na logo mojego jedynego Orienta i powiem ze na tle tej tarczy wcale mi nie przeszkadza. Moze dlatego ze ta gra barw na tarczy jest taka nietuzinkowa...

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za zainteresowaniem logo  :) Orienta i jednocześnie przepraszam Autora wątku - Mieszko, że się z tą dygresją wcisnąłem w Twoją recenzję. 

 

Pozdrawiam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie ma za co. Dobrze jest widzieć różne spojrzenia na temat.

 

Niedługo nowa recenzja. Tym razem 2 naraz :-D

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze kojarzę, że coctailowy jakiś zegar Ci chodził po głowie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee bedzie recka porownawcza pseudo-diver'ów od Seiko

 

 

Natomiast SARX 047 leci z Japan. Pewnie jest teraz jakies 8km nad ziemią :-P czekam tylko czy bedzie wezwanke na cla i vaty. Idzie EMS z Seiyajapan

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Jakos coctaile do mnie nie przemawiają...

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Sholay

Nie przeczę. Każda firma ma prawo do brandowania swoich wyrobów. Może to akurat jest nieco przerośnięte. Ale to zapewne rzecz gustu. Podkreślam, że nie zniechęca mnie to do Orienta a jedynie chciałem poznać Wasze zdanie w tej kwestii. Pozdrawiam serdecznie wszystkich posiadaczy Orientów.  

 

W moim przypadku przeważyło w pojedynku Mako vs SKX009.

Na ręce wylądowało Seiko.

Ale myślę, że logo orienta pasuje do tego modelu ze skomplikowaną tabelką kalendarza. Zwłaszcza w kampowym kolorze zielony, jak z końca lat '700. To mój następny zakup.

 

&

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe spodnie

38907093922e7451da818993556859db.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak będzie z brązową skórą ...?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak będzie z brązową skórą ...?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jakoś tak... :-)800e9efd1738e4904dc631db164b4f2b.jpg

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm....

Źle?

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Sam należę do tych, którzy wychodzą z założenia, że nurek na skórzanym pasku może wyglądać dobrze. Ale widać z tego, że jednak nie zawsze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Źle?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Ważne żeby Tobie się podobało :)

Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam należę do tych, którzy wychodzą z założenia, że nurek na skórzanym pasku może wyglądać dobrze. Ale widać z tego, że jednak nie zawsze...

Ale co tu nie gra?

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myśle o bardziej zamszowym

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Ale co tu nie gra?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Jeśli już, to postawiłbym na coś surowszego w klimacie, jakiś vintage. Może faktycznie coś zamszowego? Dla mnie ten pasek jest zbyt błyszczący. I dałbym tam przeszycie w innym kolorze. Pewnie na biel bym postawił. Ale, jeśli Ci się podoba, to po prostu noś. Reszta się nie liczy :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już, to postawiłbym na coś surowszego w klimacie, jakiś vintage. Może faktycznie coś zamszowego? Dla mnie ten pasek jest zbyt błyszczący. I dałbym tam przeszycie w innym kolorze. Pewnie na biel bym postawił. Ale, jeśli Ci się podoba, to po prostu noś. Reszta się nie liczy :-)

Spoko..

Zrobiłem mu jeszcze dwa inne :-D

 

Żona co historykiem sztuki jest uważa że w tym mu najlepiej. Ufam jej ze zna sie na grze barw... :-P

 

 

Przy Seiko tak ostatecznie zostało 056d2ccf07721eee48272cd46012aa2d.jpg6001c9dd5bcc3530bff44c6924bc0c22.jpg

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Z argumentem w postaci żony nawet nie śmiem dyskutować :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez trzydziesci9
      Orient Tristar FAB00009L9
      Sprzedam zegarek Orient Tristar FAB00009L9, znanego japońskiego producenta, który łączy w sobie bardzo przystępną cenę, wspaniały wygląd oraz porządną jakość wykonania.
      To jeden z najładniejszych zegareczków Orienta jakie widziałem przez lata - oczywiście jest to subiektywna opinia. To co przedstawiam na zdjęciach zdecydowanie nie oddaje jego walorów estetycznych. Możliwe, że nie mam daru fotografowania zegarków. Polecam przejrzeć zdjęcia w Internecie, one jakoś ładniej wyglądają niż moje. 🙂
       
      Trochę z żalem, ale sprzedaję, ponieważ jestem zmęczony brakiem funkcji zatrzymywania sekundnika. Dla mnie jest to ważny aspekt, ale dla kogoś innego może nie mieć to takiego znaczenia.
       
      Zdecydowanie polecam jako pierwszy mechaniczny zegarek. Według mnie znacznie lepszy wybór, niż konkurencyjne modele Seiko w podobnej cenie.
      Zegarek nie posiada już oryginalnego opakowania, ani papierów. Wszystko wyrzuciłem, bo wydawało mi się, że zostanie ze mną na stałe, ale z powodu który podałem wyżej, zdecydowałem się na sprzedaż. 
      W zestawie, który oferuję zostawiam dodatkowe ogniwa. Wolę trzymać je wolno, niż na siłę przytwierdzać do bransolety, co mogłoby doprowadzić do porysowania i obniżenia wartości zegarka.
      W razie chęci obejrzenia / kupna zapraszam na PW.
       
      Stan: 8/10

      Specyfikacja:
      Wodoszczelność: 30 metrów,
      Mechanizm: mechaniczny, japoński (nie znalazłem informacji jaki dokładnie)
      Szerokość koperty: 37.00 mm
      Grubość koperty: 11 mm
      Szkiełko: mineralne (podobno odporne na zadrapania), płaskie
      Typ paska: bransoleta (stal nierdzewna)
      Szerokość Paska: 19.00 mm

      Zawartość pudełka:
      Brak, do zegarka dodaję oryginalne ogniwa, które odczepiłem.

      Sposób sprzedaży:
      Istnieje możliwość odbioru u mnie w Krakowie lub odbiór paczki w Paczkomacie.

      Cena: 319 PLN
       
      Fotki: 







    • Przez SLAWEK 01
      Cześć,
      Sprzedam zegarek marki Rolex Submariner Ref. 126610LN 
      Zegarek pochodzi od autoryzowanego dystrybutora W Kruk. Data zakupu 04.2024.
      Używany okazjonalnie stąd jego stan oceniam bardzo ostrożnie na 8,5-9/10.
      Pewnie jakieś minimalne mikroryski się znajdą, głównie na bransolecie, ale nic co by się rzucało w oczy
       
      Dane techniczne:
      Submariner Date Black Dial Ref.126610LNMateriał: Stal
      Materiał Bezela: Ceramika
      Kolor Tarczy: Czarny
      Rozmiar: 41mm
       
      Oczywiście w pełnym secie, to co było w komplecie od W.Kruk (pudełka, zewieszka, karta gwarancyjna etc.) plus paragon.
      Odbiór wyłącznie osobisty: lokalizacja Kraków 
      Cena: 49950 PLN






















    • Przez Walle
      Szanowni forumowicze, sprzedam trudny do kupienia i zupełnie nowy zegarek Helm Komodo. Bransoleta stalowa w folii, nawet karton wysyłkowy jest ori  Pełna dokumentacja.
       
      HELM Komodo wyposażony jest w kopertę i bransoletę ze stali nierdzewnej 316L, mechanizm automatyczny, zakręcany dekiel i koronkę, wypukłe szafirowe szkło, jednokierunkowy pierścień lunety, bardzo czytelną tarczę i wodoodporność do 300 metrów (zgodne z normą ISO 6425). Dzięki kompaktowej średnicy koperty wynoszącej 40 mm ma idealny rozmiar, aby towarzyszyć Ci wszędzie. 
       
      Dzięki standardowej szerokości uchwytów 20 mm ten zegarek można łączyć z wieloma dostępnymi na rynku paskami.
       
      Bez zamian proszę. 
       
      Cena 1750 zł. Odbiór osobisty Wawa lub Inpost. 

       
      DANE TECHNICZNE:
       
      Komodo 300m Automatyczny zegarek
      Bransoleta ze stali nierdzewnej SS3
      Jeden pasek nylonowy NS1 pomarańczowy by Helm
      Pomarańczowy pasek gumowy Isofrane
       
      Koperta:
      Szczotkowana stal nierdzewna 316L
      Zintegrowane osłony korony
      Zakręcany dekiel 
      Średnica (12H do 6H): 40 mm
      Średnica (9H do 3H, z koronką): 45 mm
      Od ucha do ucha: 47 mm
      Szerokość ucha: 20 mm
      Wysokość: 15,5 mm (wliczając wypukły kryształ wypukły)
       
      Koronka:
      Szczotkowana stal nierdzewna 316L
      Wkręcana
      Lokalizacja: godzina 3
      Średnica: 7 mm
       
      Mechanizm: 
      Seiko Instruments NH35 (automatyczny mechaniczny)
      Funkcje hakowania i ręcznego nakręcania
      Dokładność: -20 ~ +40 sekund/dzień
      Uderzeń na godzinę: 21 600
      24 klejnoty
      Rezerwa chodu: 40 godzin
       
      Tarcza i wskazówki:
      Tarcza: Matowa pomarańcz z BGW9 Lume (03AR4)
      Wskazówki: godzinowa, minutowa i sekundowa ze świecącym światłem, wypełnione substancją Super-LumiNova, pasującą do oznaczeń na tarczy
      Uwaga dotycząca koloru Lume:     
               - BGW9 Lume = Biały kolor z niebieskim połyskiem
               Okienko daty: godzina 6
       
      Bezel:
      Stal nierdzewna 316L
      120 kliknięć, obrót jednokierunkowy
      Średnica: 40 mm
      Wyjmowany/wymienny: Tak
      Wkładka: stal nierdzewna z czarną powłoką PVD, wypełniona
      Super-LumiNova BGW9 lub Light Blue Lume
       
      Szkło: 
      Podwójnie kopułowaty szafir z bezbarwną wewnętrzną
      powłoką antyrefleksyjną
       
      Paski:
      Bransoleta ze stali nierdzewnej i zapięcie FC1 ze szczotkowanym
      wykończeniem             
                Maksymalna długość: 190 mm / 7-1/2" (sama)
                                                   235 mm / 9-1/4" (na zegarku)
                Minimalna długość: 110 mm / 5-3/8" (sama)
                                                  155 mm / 6-1/8" (na zegarku)
       
      Pasek nylonowy NS1 ze sprzączką ze stali nierdzewnej i pierścieniami zabezpieczającymi.
      Pomarańczowy, gumowy pasek Isofrane by Helm.
       
      Wodoodporność:
       
      300 m / 30 atm / 990 stóp
      Przetestowano zgodnie z normą ISO 6425:2018
       
      Waga:
       
      Z bransoletą ze stali nierdzewnej (przy pełnej długości): 215 gramów  
      Z paskiem nylonowym NS1: 110 gramów

       










       

    • Przez ireo
      Jest taka seria internetowych filmików o motoryzacji pod tytułem „Pertyn Ględzi”. Zainspirowany produkcjami pana Macieja Pertyńskiego stwierdziłem, że też mógłbym wyprodukować moją własną porcję ględzenia, tyle że o zegarkach. Jest parę popularnych kanałów zegarkowych, które dostarczają publiczności odpowiedniej dawki gadaniny o niczym nawet co tydzień, ale czy to nie za mało? Ględzenia wszak nigdy dosyć, nikt od tego nie umarł i zawsze można bezpiecznie zwiększyć dawkę. Więc zwiększam, zapowiadając z góry że będą dygresje, niektóre niezrozumiałe.
       
      Już na początku zapomniałem o czym chciałem napisać. Aha, o ewolucji hobby zegarkowego. Nie wiem nawet jak to się po polsku prawidłowo nazywa. Kiedy wiele lat temu zakładaliśmy Stowarzyszenie MZiZ, było trochę dyskusji jak by tu oficjalnie nazwać to dziwne hobby lub zamiłowanie. Stanęło na stowarzyszeniu i klubie „miłośników” zegarów i zegarków. Wyszło ładnie ale trochę ze staropolska, niczym „daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj”. Równie dobrze moglibyśmy się nazwać klubem „entuzjastów mierzenia upływu czasu” albo „zwolenników noszenia dziwnych przedmiotów na nadgarstkach”. To drugie wykluczyłoby fanów zegarków kieszonkowych i zegarów szafkowych, ale za to potencjalnie otworzyłoby drzwi posiadaczom i posiadaczkom wszelkiego rodzaju „smartłoczy” i zwykłych bransoletek, a nawet kolorowej włóczki noszonej „od uroku”, więc może ilościowo wyszłoby korzystnie. Inkluzywnie.
       
      Zaczyna się zwykle od jednego konkretnego zegarka, zapamiętanego w jakimś momencie wczesnego życia i trwale skojarzonego z ważną sytuacją lub osobą. Dla mnie takim zegarkiem była naręczna Omega mojego dziadka, z sektorową srebrnoszarą tarczą i małą sekundą na szóstej. Zegarek miał pierwotnie kopertę ze srebra. W ciężkich, powojennych latach koperta została sprzedana i zastąpiona aluminiową, na stałych teleskopach.
       
      Historia tego pięknego przedmiotu toczyła się wraz z losami naszej rodziny w czasach wojny i okupacji, obejmując tragiczną śmierć dwóch braci mojego dziadka w niemieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych, a potem powojenne prześladowania przez komunistów, wprowadzających w Polsce „ustrój powszechnej szczęśliwości”. W kioskach nie było wtedy zachodniej prasy ale można było kupić ilustrowany magazyn propagandowy „Kraj Rad”, wydawany na luksusowym papierze przez warszawski oddział sowieckiej Agencji Prasowej „Nowosti”. Ludzie ironicznie przekręcali tytuł na „Raj Krat”. Kiedy byłem małym chłopcem, jak w piosence Tadeusza Nalepy, dziadkowa Omega wciąż była na chodzie. Później, w nieszczęśliwym momencie, zegarek zaliczył upadek na podłogę i znieruchomiał. Został skazany na nienaprawialność z powodu braku dostępu do dobrego zegarmistrza i oryginalnych części.
       
      Na rynku zegarków, o ile można to nazwać „rynkiem”, również dominowały wyroby sowieckie. Niechęć do nich zachowałem do dziś, chociaż moim pierwszym własnym zegarkiem był dress watch tamtych czasów czyli pozłacany Poljot (o którym wspomniałem w wątku „subiektywny alfabet zegarkowy”). A pierwszym, który sam sobie kupiłem, był - również sowiecki - Łucz w ośmiokątnej, stalowej kopercie. Wyglądał „prawie” jak zegarki szwajcarskie, co nie dziwi, zważywszy że Sowieci nie krępowali się respektowaniem patentów ani praw autorskich i masowo kopiowali co tylko im się podobało.
       
      Mój wujek odpalał „Klubowe” radziecką kopią zapalniczki Ronson i golił się radziecką maszynką elektryczną, do złudzenia podobną do amerykańskiego Remingtona tylko trochę głośniejszą. Ja oprócz zegarka miałem jeszcze dalmierzowy aparat fotograficzny Zorki 4K, ruską kopię słynnej niemieckiej Leiki (powiedzmy, że była to ekstremalnie toporna wersja aparatu Leica III). Dobry zachodni zegarek można było kupić w Peweksie za dolary (których oficjalnie nie wolno było posiadać; również posiadanie konta dewizowego w zachodnim banku było przestępstwem) albo w komisie, gdzie trafiały przedmioty z prywatnych zasobów albo z przemytu.
       
      Przed sklepami „Pewex” wystawali „cinkciarze”, którzy skupowali i sprzedawali zachodnią walutę po czarnorynkowym kursie. Nosili ówczesne symbole statusu materialnego czyli dżinsowe albo skórzane kurtki i pozłacane zegarki, np. marki Orient, zwłaszcza ulubiony model zwany „patelnią”, duży i płaski. W powieści Janusza Głowackiego „Z Głowy” występuje niejaki Tadek Długie Ręce, przemytnik zegarków. Tadek chytrze starał się mijać stanowiska odprawy celnej lekkim krokiem i z wytrenowaną swobodą, niosąc w każdej ręce walizkę pełną zegarków w taki sposób, żeby walizki wyglądały na lekkie.
       
      W tych warunkach każda rzecz pochodząca z „wolnego świata” automatycznie stawała się przedmiotem pożądania. Samochód, zegarek, zapalniczka, buty, para oryginalnych dżinsów. Ważne było żeby zegarek nie był „ruski”. Nie wiem czy pamiętacie scenę z filmu „Biały” Kieślowskiego, w której fryzjer Karol Karol (Zbigniew Zamachowski) wraca do Polski, ukryty w ogromnej walizce (znowu motyw walizki i zegarka). Na lotnisku Okęcie walizkę kradnie gang bagażowych, którzy na podwarszawskim wysypisku śmieci otwierają bagaż i wyciągają z niego fryzjera, poszukując przy nim cennych rzeczy, które mogliby ukraść. Złodziei doprowadza do ostatecznego szału że zegarek, który nosi Zamachowski, jest „ruski” czyli bezwartościowy.
    • Przez Z_bych
      Zegarek męski Orient Bambino automatyczny FAC00009N0 używany gwarancja
      Cena 799 zł + koszt wysyłki
      Stan ostrożnie 8/10
       
      Cała linia Orientów, nazwana przez użytkowników "Bambino" to zegarki z automatycznym naciągiem sprężyny, charakteryzujące się lekko eleganckim wyglądem, ale nie tracące nic z zegarka uniwersalnego, pasującego praktycznie do każdego stroju i każdych okoliczności z wyjątkiem może wycieczek w góry czy pływania.
      Japońska marka Orient jest znana od wielu już lat jako producent ciekawych i przede wszystkim niezawodnych zegarków. Podobnie jest z Bambino FAC0000N0. Ten model utrzymany jest w lekko wintydżowym stylu, z tarczą w kolorze ecru, rzymskimi indeksami, niebieskimi wskazówkami i wypukłym szkłem mineralnym.
      Zegarek jest używany, ale nosi tylko niewielkie, normalne tego ślady. Mechanicznie zegarek jest w doskonałym stanie, na równym, adnym chodzie.
      Specyfikacja:
      Marka : Orient Model : FAC00009N0 Rodzaj : Męski Mechanizm : Automatyczny, Rezerwa chodu: 40h, Orient F6724, Liczba kamieni: 22 Materiał koperty : Stal szlachetna 316L Szerokość koperty : 40.00mm Grubość koperty : 12.00mm Kolor tarczy : Beżowy Szkiełko : Mineralne Typ paska : Pasek skórzany Kolor paska : Brązowy Wodoszczelność : 3 ATM = 3 Bar = 30M  
       










×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.