Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość fidelio

TUDOR Black Bay 36 mm - recenzja

Rekomendowane odpowiedzi

Tym razem użyję "ulubionego" słowa na forum, gratuluję, wreszcie :)  ^_^


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Tym razem użyję "ulubionego" słowa na forum, gratuluję, wreszcie :)  ^_^

Cytując film, który bardzo lubię, lepiej późno, niż później ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

 

Nie mogę bezczelny-emotikon-ruchomy-obrazek-0011.

 

 

 

 

 

Więcej wiary w ludzi Piotrze :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.

Masz Rafał racje w LUDZI :)

Normalni ludzie nie żyją 900 lat :P:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Masz Rafał racje w LUDZI :)

Normalni ludzie nie żyją 900 lat :P:lol:

Są na to przykłady w historii, opisane w Piśmie Świętym, bodajże w Księdze Rodzaju ;-) Niejaki Matuzalem :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są na to przykłady w historii, opisane w Piśmie Świętym, bodajże w Księdze Rodzaju ;-) Niejaki Matuzalem :-)

E tam, nie nasze podwórko i nikt go nie widział, tylko słyszał :)

Ja widziałem i rozmawiałem, ale czy to "ludź" ?

Pewnie jak by mi przydzwonił z karata to bym wyprostował się z opiniami, hi, hi bezczelny-emotikon-ruchomy-obrazek-0040.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

E tam, nie nasze podwórko i nikt go nie widział, tylko słyszał :)

Ja widziałem i rozmawiałem, ale czy to "ludź" ?

Pewnie jak by mi przydzwonił z karata to bym wyprostował się z opiniami, hi, hi bezczelny-emotikon-ruchomy-obrazek-0040.

 

 

 

 

 

Piotr, brnę dalej w klimaty biblijne (tym razem Nowy Testament), błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr, brnę dalej w klimaty biblijne (tym razem Nowy Testament), błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli ;-)

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym nie powinno być problemu, musisz odczekać z miesiąc, a Rafał go pewnie sprzeda ^_^  ;)

Trochę chailbym ale z drugiej strony jednak to wciąż ta bieda ETA ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Ta bieda Eta aż tak bardzo wpływa na Twoje postrzeganie tego zegarka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To trzeba było na początek napisać co wiesz, i jak to postrzegasz, wtedy łatwiej uniknąć powtarzania "prawd objawionych" :)

Z tym nie powinno być problemu, musisz odczekać z miesiąc, a Rafał go pewnie sprzeda ^_^;)

Nieeee. Tym razem już przyżarciłem na całej linii. Nie mam z tym problemu a jak wcześniej wspomniał kolega Yoda ( a jeszcze wcześniej Ty ) a już tak najwcześniej to ja ale o samochodach i gdzie indziej to zakup to wstęp do ładnej bajki a koszty utrzymania to albo dalej ładna historyjka albo horror. Moja przygoda z Etą ( niezbyt rozbudowana jako fana japoncow. Przepraszam ;( ) ma same przyjemne momenty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę chailbym ale z drugiej strony jednak to wciąż ta bieda ETA ;P

Całe to słownictwo "bieda" zapożyczone z gimnazjum ;)  niewiele ma wspólnego z zegarmistrzostwem ^_^

Mechanizmy sprawdzone, dobre, łatwe i relatywnie tanie w serwisie są dobrym wyborem.

Ci którzy naprawdę potrzebują własnych mechanizmów ( wspominał Mateusz) a nie na pokaz, to niestety półka cena dla niewielu....a szkoda ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już się nie załapałem i jeszcze się nie załapałem na gimnazjum ;) Moje skojarzenie to Express reporterów w latach 90 i reportaż o bieda szybylach na Śląsku.

Tak wlasnie traktuje Etę. Dopracowany i sprawdzony mechamizm. Nie szukam wlasnej zbudowanej na przedmiocie wyjątkowości i prestiżu w zegarkach. Musi mieć to coś co mnie kupi żebym kupił go ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak było trzeba od początku :D

 

Z wyborem, nie śpiesz się.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, wybory były już poczynione i siedzą w kasetce z Aliexpress. Przywiązuje się do zegarków więc łatwiej mi się kupuje niż sprzedaje. Ale dojrzewam do drobnej korekty. Kierunek Szwajcaria. Wiśnia już obrodziła obficie. Życie pokaże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm..krokusy teraz rosną na nawozie z ryżu, nie wiem czy to dobry...smak ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o kraju za murem, nie z wiśniami :D

 

Otwarcie, wolę produkty w koprodukcji japońsko chińskiej niż szwajcarsko chińskiej.

Taniej i mniej wstawiania kitu.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale pudełko z Ali jest primo sort. Naprawdę klasa i polecam każdemu. Od a do z zrobione bez zarzutu.

 

[edycja]

Wracając jeszcze do nawozu z ryżu i krokusów. Kupiłem takiego krokusa, Parnisa wzorowanego na Rolku Daytonie z mechanizmem hybrydowym Seiko. Wciąż jestem pod wrażeniem jakości wykonania i wygody zegarka. 300 polskich zielonych za piękny zegarek ( zasługa Rolexa ) z szafirami, cermamiką i o dziwo bardzo porządną bransoletą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Frozenn
      Witam. Zegarek w świetnym stanie, pełen zestaw sklepowy. Absolutnie żadnych śladów użytkowania (poza naturalną patyną oczywiście, dzięki której kopertę pokrywa unikalny, delikatny wzór - każdy patynuje nieco inaczej :)) Ode mnie forumowe 8,5-9/10, ciężko obiektywnie ocenić zegarek z takiego materiału, bo albo się jest jego zwolennikiem albo się go nienawidzi i unika. Brąz po prostu zaczyna pracować z odmiennym pH skóry po pierwszych kilku kontaktach. Osobiście nie traktuję patyny jako rys czy zużycia. Zresztą, drogi potencjalny kupcu, sam dokonaj swojej oceny.
       
      Zegarek świeżej produkcji i zakupu: 02/2025. Noszony na zmianę z innymi, uszanowany i użytkowany zgodnie ze sztuką. Marki Venezianico raczej przedstawiać nie trzeba. Świetny design, materiały, trwałość i sprawdzone mechanizmy. Ten tutaj, to akurat nie lada gratka dla fanów patyny i szwajcarskich automatów :))
       
      Trochę specyfikacji:
      - 42mm średnicy bez korony
      - 49mm L2L
      - około 13mm grubości
      - koperta, bezel, wkładka, korona z brązu 
      - szkło szafirowe, płaskie 
      - uszczelnienie 30 atmosfer
      - zakręcana, sygnowana korona
      - mechanizm Sellita SW200-1, automat
      - pięknie szlifowane, nakładane indeksy
      - szlifowany, zdobiony dekiel
      - gumowy, bardzo wygodny pasek
       
      Krótko o mechanizmie: znana i trwała konstrukcja Sellity, napędza większość zegarków w przedziale cenowym 2,5-9k zł, 26 kamieni, 4 cykle na sekundę czyli 28800 bph, wskazówka płynie miło dla oka. Mechanizm ma świetne osiągi, noszony na codzień spieszy się +1 sekundę na dobę, czasem +2, a czasem pójdzie równo bez odchyłki, uśredniając, robi +1. Świetny rezultat, bez mała jak chronometr Nie noszony, odpoczywa w rotomacie, mechanizm nie ma zastojów.
       
      W zestawie znajduje się wszystko to, co otrzymujemy w salonie przy zakupie nowego. Począwszy od pudełek, przez komplet dokumentów: karta cyfrowej instrukcji, dowód zakupu, certyfikat, mapa Wenecji, sklepowa zawieszka, wszystko ująłem na zdjęciach. Dodatkowo dorzucam dokupiony, brązowy pasek skórzany, nigdy nie używany. Fabryczna guma jest świetna!
       
      Obecnie cena nowego w tej konfiguracji waha się w granicach 4800 - 5200 złotych, w zależności od sprzedawcy i jego marży. Kwota jaka mnie interesuje za ten świetny sprzęcik to 3200 3100 2999 2600 złotych, do niewielkiej negocjacji. Stanowi to około 55% ceny nowego. Moim zdaniem warto, kupując tutaj masz bez mała nowy i uszanowany zegarek za 2/3 ceny Koszt paczkomatu po mojej stronie, odbiór własny oczywiście również jest możliwy. Ewentualnie zaproponuj inny sposób dostawy - dogadamy się. 
       
      Zapraszam do galerii poniżej oraz do rozmów.
      Pozdrawiam gorąco,
      Maciej.
       
      PS. Zdjęcia autentyczne, bez fotoszopowania i innych bajerów.






















    • Przez Giloos
      Szanowni,
       
      prośba o ocenę, (na podstawie mocno słabego zdjęcia), czy zegarek jest oryginalny?
       
      z góry dzięki za pomoc. 

    • Przez Frozenn
      Witam. Zegarek w świetnym stanie, noszony na zmianę z innym. Świetnie spisuje się w koło chałupy, na ryby, do lasu, zrobił kilkanaście tysięcy km na ciągniku siodłowym, towarzyszył na załadunkach i rozładunkach, słowem - nie boi się wyzwań, do tego był zakupiony i bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Pancerny nie jest, aczkolwiek jak na tę kilka przygód które przeżył, wygląda doskonale. Jedna ryska znajduje się na bezelu (nieobrotowym) na godzinie kwadrans po siódmej i jest widoczna pod pewnym kątem, starałem się ująć ową skazę na fotce, rysa znajduje się na prawo od czerwonej kreski. Na szkiełku dwie drobne ryski, na godzinie 11 oraz wpół do 12, nie ma jak ich ująć aparatem, są bardzo znikome i widoczne pod mocne światło z lampki, koperta również w dobrym stanie, polerowana, bez zadrapań i rys. Dekiel bez skaz. Wygodny gumowy pasek, przyjemnie pachnący, kiedyś oberwał psiknięciem perfum i od tamtej pory, nieprzerwanie, delikatnie nimi pachnie. W skali forumowej, dla bezpieczeństwa dam 7/10.
       
      Lorus zakupiony 04.08.2023 przez pierwszego właściciela, następnie przeze mnie tutaj na bazarku około roku temu. W zestawie wszystko to co daje producent. Trochę specyfikacji:
      szkło mineralne, uszczelnienie na 10 atmosfer, korona typu push. Mechanizm y676c, nic innego jak przebrandowany seikowski 7s26 - ok 40h rezerwy chodu, brak stop sekundy i dokręcania z korony, za to dość popularny, prosty i punktualny. Noszony na codzień spieszy się takie 5 do 8 sekund, zależy w jakiej pozycji odkładamy go na noc. Nienoszony odpoczywa w rotomacie - werk nie ma zastojów. Będąc w rotomacie nieco przyspiesza - do 10-12 sekund na dobę. Wymiary: 42,3 mm b/k, 13,2 mm grubości, szerokość paska między uszami to 18 mm. L2L 48,4 mm. Max obwód nadgarstka to 20,5 cm. Na moim 17,5-18 centymetrowym nadgarstku, zegarek bardzo dobrze leży.
       
      Całość do oddania za 250 zł. Koszt wysyłki wybranym przez Ciebie kurierem po Twojej stronie.  Paczkomat w cenie. Zapraszam do kontaktu, na pewno się dogadamy
       
      Pozdrawiam, Maciej.









    • Przez ledr
      Tudor Black Bay (wersja burgundowa – 2 generacja, na mechanizmie MT), Ref. 79230R. Komplet dokumentów i pudeł.
      Zegarek w stanie 8/10, raczej na średni lub duży nadgarstek, na pasku skórzanym – dołożę gumę (no name, wyprofilowaną do koperty) i dopasowaną bransoletę produkcji Uncle Seiko (też z maskownicami, jak na zdjęciu).
      Cena: 11,5K.
      Odbiór osobisty w Katowicach lub okolicach; możliwa wysyłka kurierem.
      Bez zamian. Proszę o kontakt na PW.
       




    • Przez pepepatryk
      Kosz proszę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.