Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Annihilator

Zenith i Longines z allegro

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Szukam jakiegoś ciekawego zegarka garniturowego vintage. Wpadły mi w oko takie dwa zegarki na allegro od tego samego sprzedającego:

https://allegro.pl/oferta/meski-zegarek-zenith-pilot-vintage-1959-r-8910323717

https://allegro.pl/oferta/klasyczny-meski-zegarek-longines-vintage-xl-1955-8842913527

 

Czy zegarki z linków są oryginalne?

Czy ktoś miał do czynienia z tym sprzedającym i czy jest godny zaufania?

Wiem, że cena jest kwestią umowną ale czy te z aukcji nie są przesadzone?

 

Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O cenach trudno pisać... Natomiast zegarki to malowanki i kolekcjonersko nie posiadają żadnej większej wartości. Spolerowane indeksy, tarcza odmalowana na nowo, napisy zrobione na nowo. Koperty zeszlifowane, kanty pogubione. Takie zegarki w zestawieniu z pierwowzorem to zupełnie dwa inne zegarki. Uwierz mi, ze na żywo wygląda to marnie i nie warto się w coś takiego pchać.

Edytowane przez renqien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu trudno pisać o cenach? 3 koła za takie zegarki? To nie są dyskusyjne ceny. To jest polowanie na jelenia, nic więcej.


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym zobaczył zdjęcia zegarka odnowionego ale tak aby nikt nie powiedział że to malowanka, rękodzieło itp. Ma ktoś takie fotki lub linki?

Bo jak na razie to każdy zegarek odnowiony jest bezlitośnie krytykowany.

To niech ktoś kto wyraża taką opinię, dla porównania pokaże idealnie zrobiony zegarek.

No chyba że takich nie ma.


 

Jeśli zaadoptujesz psa, to nie zmienisz tym świata, ale cały świat zmieni się dla tego psa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo zegarków się nie odnawia farbą. Można zrobić czyszczenie tarczy, uzupełnienie ubytków lumy jeśli ma się taką jak była fabrycznie, wymianę wskazówek, indeksów, koronki lub koperty na takie w lepszym stanie. Można wymienić lub wypolerować szkiełko. Wszystko. Malowanie tarczy i nanoszenie własnych napisów to niszczenie zegarka jeśli posiada jakąkolwiek wartość kolekcjonerską, to po takim odnawianiu ją utracił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym zobaczył zdjęcia zegarka odnowionego ale tak aby nikt nie powiedział że to malowanka, rękodzieło itp. Ma ktoś takie fotki lub linki?

Bo jak na razie to każdy zegarek odnowiony jest bezlitośnie krytykowany.

To niech ktoś kto wyraża taką opinię, dla porównania pokaże idealnie zrobiony zegarek.

No chyba że takich nie ma.

no niestety takich zegarków raczej już nie ma

 

Jeszcze kilka lat temu można było odnowić zegarek (można powiedzieć profesjonalnie) w Niemczech w firmie Causemann czy jakoś tak ale podstawowa tarcza kosztowała około tysiąca więc wyobraź sobie, że ktoś wysyła tam atlantica czy delbanę.

Jeszcze sięgając w przeszłość istniała firma Lemrich, która specjalizowała się w tworzeniu od podstaw tarcz głównie do rolexa i omegi.

W jednym i drugim przypadku ciężko było rozpoznać czy zegarek przechodził renowację czy nie.

 

Obecnie jest kiepsko- sam chciałem oddać tarczę do renowacji i nie miałem komu.

W końcu po dogłębnym prześledzeniu tematu "renowacje tarcz przed i po" zdecydowałem się odesłać tarczę do jednej osoby, która z resztą za bardzo się nie reklamuje.


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, odnawianie tarczy polega w tej chwili na zdarciu starej powłoki, przeszlifowaniu, pryśnięciu sprayem i nałożeniu napisów tamponiarką. Ot, cała "renowacja". Kolor, rodzaj lakieru, faktura powłoki, nic się nie zgadza z oryginałem. Jak można mówić o odnowieniu, skoro zegarek wygląda inaczej, niż wyglądał pierwowzór. 

 

Niestety, podobnie sprawa ma się z renowacją kopert. Jak można mówić o odnowieniu, jeśli kształt jest zupełnie inny. Wskazówki spolerowane tracą kształt i od razu widać odnawianie. Koronki, jeśli chromowane lub złocone, złażą po miesiącu. 

 

Był kiedyś wątek o odnawianiu kopert i chłopak na naszym forum robił to naprawdę fajnie. Szlif promienisty jak z fabryki, kanty perfekcyjnie, lustrzane powierzchnie bez falbanek. Nie widziałem na żywo, ale fotorelacje wyglądały bardzo obiecująco. Ale to był entuzjasta robiący to dla siebie. Komercyjne odnawiania wyglądają marnie.

 

Nie mam nic przeciwko, jeśli kompletnego paździerza w stanie agonalnym ktoś doprowadza do stanu akceptowalnego metodami niezgodnymi ze sztuką, żeby tylko przywrócić go do życia. Lepszy taki rękodzielniczy twór niż śmierć zegarka. Zwłaszcza jeśli wartość takiego wynalazku oscyluje w okolicach kilku stówek i profesjonalna odnowa nie ma sensu ekonomicznego. Wtedy OK. Ale zegarek za kilka tysięcy, do którego można dostać części na zamianę, zrobiony chałupniczo i sprzedawany pod nazwą "odnowiony", to już jest nieporozumienie.

Edytowane przez renqien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej odpuszczę sobie w ogóle temat starego zegarka, bo się kompletnie na tym nie znam a trafić na coś wartego zachodu jak widzę niezmiernie trudno. Nie podobały mi się zbliżenia tych zegarków ale myślałem, że może lepiej się nie da. Dziękuję za wpisy i uświadomienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisz na forum do kolegi hil2 ma w ofercie piękne Vintage może coś Ci się spodoba 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary zegarek ma coś, czego nie znajdziesz w żadnym nowym i jeśli się w tym rozsmakujesz, to na jednym nie poprzestaniesz. Od tego jest forum, żeby pytać i cały czas szukać. Nie licz, że kupisz od razu. Tu jest jak z używanym samochodem, trzeba trafić na swoją szansę, ale uwierz mi, że satysfakcja jest ogromna. Żaden nowy nie da tyle radochy, no chyba że wybierzesz Rolexa i poczekasz na niego pięć lat w kolejce :D Nowy, praktycznie każdy, można mieć od razu, bez czekania i może go mieć praktycznie każdy, kogo na to stać. Używany, zwłaszcza rzadszy model w ładnym lub idealnym stanie, może mieć tylko kilka osób.

 

Ładne stare zegarki mają jeszcze jedną zaletę w porównaniu z nowymi ze sklepu. Łączą w jakiś dziwny sposób ludzi i często znoszą bariery i różnice w statusie majątkowym. Bywałem parę razy świadkiem spotkań, na których jakiś "prezes" sam zagajał rozmowę ze "zwykłym" pracownikiem na temat starucha na jego ręku i okazywało się, że goście świetnie się dogadywali. Jakoś nie widziałem analogicznej sytuacji dotyczącej nowego średniej klasy zegarka ze sklepu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym zobaczył zdjęcia zegarka odnowionego ale tak aby nikt nie powiedział że to malowanka, rękodzieło itp. Ma ktoś takie fotki lub linki?

Bo jak na razie to każdy zegarek odnowiony jest bezlitośnie krytykowany.

To niech ktoś kto wyraża taką opinię, dla porównania pokaże idealnie zrobiony zegarek.

No chyba że takich nie ma.

parę lat temu ktoś tu wrzucał takie foty. robota była dobra... ale to nie było robione w kraju. natomiast to, co jest u nas powszechnie dostępne, to jest mniejszy lub większy syf. 


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ciekaw jestem waszej opinii o tym Tytusie.Zrobiłem go parę lat temu, od tego czasu nabiera patyny. Dla porównania stan z przed.

Były dwie możliwości w tym jedna inwazyjna. Mycie i ryzyko zniszczenia tarczy, oraz szukanie drugiej, ładniejszej (w praktyce niewykonalne).

Padło na trzecią drogę, czyli całkowitą renowację zegarka z tarczą, kopertą wskazówkami.

 

I nie uważam efektu końcowego za duży a nawet mały syf.

post-4145-0-92631600-1580843058_thumb.jpg

post-4145-0-86373600-1580843059_thumb.jpg


 

Jeśli zaadoptujesz psa, to nie zmienisz tym świata, ale cały świat zmieni się dla tego psa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnowić można każdy zegarek. Nie musi być drogi, można mieć po prostu sentyment. Dziś odebrałem zegarek, który pamiętam z dzieciństwa z ręki mojego Ojca. Było tak:

 

post-106813-0-65675800-1580843338_thumb.jpeg

 

Nie ma tragedii, ale porysowany, szkiełko pęknięte, koronki trochę zjechane. Odnowienie w moim pojęciu wygląda tak:

 

post-106813-0-88620900-1580843423_thumb.jpeg

 

Nie, nie odnawiałem powłoki na kopercie, nie malowałem koronek itp. Wszystko poszło nowe. To jest odnowiony zegarek tak, jak powinno się to robić. Ekonomicznie nieopłacalne. Sentymentalnie, było bardzo warto każdej wydanej złotówki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

Nie, nie odnawiałem powłoki na kopercie, nie malowałem koronek itp. Wszystko poszło nowe. To jest odnowiony zegarek tak, jak powinno się to robić. Ekonomicznie nieopłacalne. Sentymentalnie, było bardzo warto każdej wydanej złotówki.

Znajdź mi nową kopertę, koronkę, wskazówki do Titusa Mod 2000. Nie mówiąc o tarczy. ;)

 

I odwrotnie jak u Ciebie. Sentymenty - nie brane pod uwagę, zegarek to zdobycz bazarowa.

Ekonomicznie - moim zdaniem bardzo opłacalne w przyszłości.

Edytowane przez miromat

 

Jeśli zaadoptujesz psa, to nie zmienisz tym świata, ale cały świat zmieni się dla tego psa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nie, to nie odnosiło się do Ciebie. Pisałem, jak wstawiłeś swój post i go nie widziałem :)

 

Odnośnie Tytusa, nie gniewaj się, chromowanie koperty mi się nie podoba, jeśli to jest chromowanie a nie stal. Oryginalnie uszy były gładkie, teraz są wyoblone. Kanty pogubione. Czyli ktoś po prostu zdarł starą warstwę, wygładził jakąś polerką i sru, nową powłokę. Prawidłowo powinien nanieść warstwę miedzi czy innego świństwa, nie jestem fachowcem, obrobić w kanty jak było w nowym i dopiero położyć nową powłokę. Tak się robi w motoryzacji, w której siedzę i przypuszczam, że w zegarmistrzostwie również. W każdym razie powinien obrobić materiał "na prosto i w kant" zamiast polerować w obłości. Jeśli to stal, to tym bardziej, kanty i gładzie da się wyprowadzić na prosto.

 

Kolor powłoki też jakiś inny. Nie wiem, był nikiel, jest chrom? Nie znam się, wiem po prostu co widzę. 

 

Koronka... nie wypowiadam się. Nie wiem, jaka być powinna.

 

Wskazówki pomalowane? Były złote, są czarne. Zdjęcie przekłamało?

 

Incablock czarny, powinien być czerwony.

 

No i grubość lini tampodruku. Nie wiem na czym to polega, ale po renowacji zawsze kreska jest grubsza. Pierwotnie miałeś cieniutką, delikatną, teraz jest gruba i wulgarna :D

 

No dobra, bywają gorsze renowacje https://archiwum.allegro.pl/oferta/titus-mod-2000-sliczny-i7287804636.html :D  :D :D ale można też szukać dawcy naprawdę ładnych organów https://archiwum.allegro.pl/oferta/wyjatkowy-zegarek-meski-titus-mod-2000-i7578163452.html

Edytowane przez renqien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ciekaw jestem waszej opinii o tym Tytusie.Zrobiłem go parę lat temu, od tego czasu nabiera patyny. Dla porównania stan z przed.

Były dwie możliwości w tym jedna inwazyjna. Mycie i ryzyko zniszczenia tarczy, oraz szukanie drugiej, ładniejszej (w praktyce niewykonalne).

Padło na trzecią drogę, czyli całkowitą renowację zegarka z tarczą, kopertą wskazówkami.

 

I nie uważam efektu końcowego za duży a nawet mały syf.

cieszę się, że efekt końcowy Ci się podoba, ale czy to można nazwać dobrą renowacją? ;)


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ciekaw jestem waszej opinii o tym Tytusie.Zrobiłem go parę lat temu, od tego czasu nabiera patyny. Dla porównania stan z przed.

Były dwie możliwości w tym jedna inwazyjna. Mycie i ryzyko zniszczenia tarczy, oraz szukanie drugiej, ładniejszej (w praktyce niewykonalne).

Padło na trzecią drogę, czyli całkowitą renowację zegarka z tarczą, kopertą wskazówkami.

 

I nie uważam efektu końcowego za duży a nawet mały syf.

ładnie wyszło

 

kto robił? Pan Andrzej?


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CIESLUT niechcący utrafił w punkt. "Ładnie wyszło" świetnie oddaje renowację wg. współczesnych standardów. Ma być ładnie, niekoniecznie prawidłowo. Efekt końcowy ma znaleźć nabywcę, ma cieszyć oko nieświadomego użytkownika, a czy jest zgodny z oryginałem, ma już mniejsze znaczenie. Trudno, takie czasy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ten titus jest naprawdę dobrze zrobiony

w tym przypadku nie ma możliwości odniesienia się do oryginału ponieważ ten praktycznie nie występuje w naturze w "oryginale" a poprzedni stan- no cóż

nie ma idealnej renowacji i to nawet fabrycznej - można poczytać na forum renowację taga chyba carrery naszego forumowicza, który odesłał swój zegarek do producenta w celu odświeżenia


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w tym przypadku nie ma możliwości odniesienia się do oryginału ponieważ ten praktycznie nie występuje w naturze w "oryginale"

Linkowałem poprzednio do oryginalnego stanu, jedynie koronka moim zdaniem od czapki:

 

post-106813-0-48009500-1580898133_thumb.jpeg

 

https://archiwum.allegro.pl/oferta/wyjatkowy-zegarek-meski-titus-mod-2000-i7578163452.html

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodziło mi o fabryczny stan

wszystko oryginalne ma już patynę, przebarwienia, po kilku myciach itp


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest dobrze, nie zawiedliście w komentarzach.


 

Jeśli zaadoptujesz psa, to nie zmienisz tym świata, ale cały świat zmieni się dla tego psa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, mamy chwalić, bo Tobie się podoba... Moim zdaniem wołna ze zdjęcia poniżej jest ładna. Ale to składak, a tarcza to jakieś współczesne cuda. Czasem zakładam, bo mi się podoba, ale obiektem kolekcjonerskim to tego nie nazwę.

wol.jpg


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.