Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
News will be here

renqien

Użytkownik
  • Content Count

    1866
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    2

renqien last won the day on March 18 2020

renqien had the most liked content!

Community Reputation

3037 Guru zegarmistrzostwa

Recent Profile Visitors

1432 profile views
  1. Powrót z wakacji: Nie mój, jego, w sanatorium był 😜
  2. Wolałbym tę drugą połowę, jeśli ma to, co ja wiem, a Ty rozumiesz
  3. @Antiquarius bez pokazania "dupki" się nie liczy
  4. Podobają mi się te zegarki, ale zawsze nachodzi mnie taka refleksja widząc napis na tarczy "AVIATOR 300 METERS", że długo to se nie polata... 🤣
  5. Szukaj tego typu zapięć na stały drut: Z tego, co pamiętam, ruskie robili bransolety srebrne na zatrzaski: i to chyba będzie najłatwiejsze do znalezienia. Tym bardziej, że one miały chyba właśnie około centymetra szerokości. EDIT: Tu masz ósemkę, powinno dać się leciutko rozgiąć, żeby pasowało https://www.ebay.pl/itm/235345921065 Potraktuj to jako przykład, nie namawiam na tę konkretnie. EDIT 2: Tutaj 10-tka, czyli takiej powinieneś szukać: https://www.ebay.com/itm/Russian-Soviet-Silver-Watch-bracelet-stretch-vintage-stamp-875-/291065101150?_ul=IN Sprawdź, może były też stalowe. Nie śledziłem tematu, ale coś mi się tak we łbie kołacze, że były takie w złocie i były również złocone.
  6. A nigdy w życiu, koronka oryginalna w 100%. Buren-y Dirty Dozen tak mają.
  7. Wszyscy wrzucają takie czyściutkie, wycacane… Field musi być jak prawdziwy samochód terenowy, zmęczony ciężkim życiem, a nie jakaś bulwarówka: 🤣
  8. Nie, moim zdaniem dodatkowa ciekawostka. Liczy się zegarek, sygnatura chyba nie wpływa jakoś znacząco na wartość zegarka, chociaż określa jego proweniencję. Dzięki niej, oprócz normalnego zbieracza kieszonek, fascynata ruskich zegarków skusi „ruskość”, moooże jakiś wielbiciel wojaków ale oni są już na wymarciu i ewentualnie jakiś kompletny świr zbierający cuda natury doceni, że przez tyle lat nikt babola nie zauważył i nie przerobił, choć to ta się łatwo przerobić. Wartość zegarka ta sama, ale z większą ilością świrów można się spotkać przy szklaneczce 😜
  9. Tak, главное гидрографическое управление морского министерства jeśli dobrze rozszyfrowałem, bo jakiś osioł wg. mnie zrobił literówkę w "hydrograficznym" 😜 EDIT: no zrobił... osioł...
  10. Dla odświeżenia tematu taki nowy nabytek: Klasyczny „lotnik” z RLM na deklu: Wprawdzie sygnatura słabo już widoczna ale zegarek dla mnie zachwycający. Odpowiednio zużyty, widać że był intensywnie używany. Koperta, koronka, wszystko równomiernie wytarte. Tarcza i wskazówki spatynowane ale bez ubytków i co najważniejsze, śladów odnawiania. Oczywiście zdjęcia nie oddają efektu widocznego na żywo, ale jest dobrze.
  11. Kolejny prawdziwy FW: Więcej tutaj:
  12. Wszedłem dość niespodziewanie w posiadanie ciekawego zegarka wojskowego osadzonego w realiach tzw. wojny rodezyjskiej. To trudny konflikt, opisy w internecie mocno zagmatwane i zrozumienie wymaga skupienia. Postaram się więc w skrócie opisać, o co z grubsza chodziło: W 1960 roku Wielka Brytania ogłosiła, że swoim koloniom w Afryce odda niepodległość i władzę przekaże czarnej większości. Jednak w Rodezji, jednej z kolonii w południowo-wschodniej Afryce, dotychczasowa lokalna biała władza, aby nie oddać rządów czarnoskórej większości, ogłasza około 1965 roku niezależność od korony brytyjskiej i nie uznaje zamiaru oddania władzy czarnoskórej większości. Wprawdzie międzynarodowa społeczność nie uznała tego posunięcia i w zasadzie na arenie międzynarodowej Rodezja nadal była uznawana za kolonię brytyjską, jednak RPA będąca w podobnym układzie politycznym, silnie wsparła samozwańczy rząd białych. W kraju nasiliły się ruchy rasistowskie i eliminacja ekonomiczna oraz polityczna czarnych. De facto Wielka Brytania całkowicie utraciła jakąkolwiek kontrolę nad tym krajem, a opozycyjne ugrupowania czarnych zostały zdelegalizowane bądź zmuszone do ucieczki do sąsiednich krajów, głównie Zambii i Mozambiku. Tam, wspierani przez między innymi Związek Radziecki i Chiny, rozpoczęli tworzenie ruchu partyzanckiego przeciw białej władzy Rodezji. Rozpoczęła się regularna wojna partyzancka, która nas dziś będzie interesować. Rząd Rodezji dysponował nieliczną ale dobrze wyszkoloną armią dodatkowo zasiloną białymi ochotnikami i najemnikami z Europy, Australii i Ameryki. Problemem jednak było zaopatrzenie w sprzęt wojskowy. Biały rząd Rodezji, nieuznawany na arenie międzynarodowej i obciążony licznymi sankcjami, zmuszony był do omijania ograniczeń, zaopatrywać więc musiał swoją armię między innymi za pośrednictwem wspierającego go RPA. Podobnie jak cały sprzęt wojskowy, tak i zegarki, nota bene wydawane tylko wyższym rangą oficerom, importowane były głównie za pośrednictwem RPA. Były to Roamery i Zaigory. Oznaczane były na deklu sygnaturami czterocyfrowymi poprzedzonymi literowym oznaczeniem Z, ZA, RA. W dużym uproszczeniu, RA to armia rodezyjska, czyli zegarki wydane oficerom Rodezyjskim, a Z i ZA przypisywane jest RPA wspierającej rząd rodezyjski. Tych zegarków jest dużo mniej niż RA i w tej chwili są już białym krukiem. Do mnie trafił właśnie taki Roamer: Widać, że sporo przeszedł, ale hula aż miło. O tyle ciekawy, że z oznaczeniem ZXXX na deklu (najrzadszym): oraz dodatkową sygnaturą RAXXXX potwierdzającą tezę, że w wyniku „wielkiej zdrady” po wycofaniu się RPA z pomocy dla Rodezji, ich sprzęt wojskowy trafił do armii rodezyjskiej i najprawdopodobniej zegarek przydzielono innemu oficerowi rodezyjskiemu lub oficera przeniesiono do tejże armii: Sygnatura rodezyjska mocno już wytarta, ale były one robione dużo płycej. Dla zainteresowanych duży wątek na MWR z unikalnym zbiorem numerów zebranych przez pasjonatów tematu: https://www.mwrforum.net/forums/showthread.php?7614-Rhodesian-Zaigor-and-Roamer-list-and-info Na WUS też jest przynajmniej kilka wątków o zegarkach rodezyjskich. Ciekawe, czy u nas jest ktoś z jednym z takich zegarków? A może jakiś pasjonat "rusków" mający Zaigora???
  13. Klasyczny natowski, czyli 17,5mm. W tych starych zegarkach niestety jest ten problem, że trudno dziś dobrać jakiś ciekawy pasek/bransoletę bo większość albo 16mm albo niepełne 18, a ciekawe projekty mają zwykle sporo więcej. Na razie przez jakiś czas będzie bonklip, potem pewnie przejściowo jakieś NATO, a docelowo NATO 6B lub AF0210, jak Rob wróci do Europy. Zegarki nauczyły mnie cierpliwości i rok czekania to dla mnie chwilka. Długo czekałem na ładny egzemplarz W10 to poczekam i na pasek do niego.
  14. Eeee, nieeee, zwykłe nato to nie, musi być stylowe, zgodne z epoką i wiekiem. Docelowo pójdzie coś takiego: ewentualnie bardziej harcorowo: Jeszcze do końca nie wiem i pewnie zamówię oba, a co finalnie wyląduje na zegarku, to się na żywo wybierze.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.