B-uhr II WW ?

[Paweł Bury. 7191]

6 minut temu, slawekhudy napisał:

Co do oryginalności to również jestem za tym żeby nie ruszać przy nim absolutnie nic.

Jeśli o przedrostek "mikro" to jedna milionowa czyli 0,000001 to nie to samo co przedrostek "mili" czyli 0,001 co nie zmienia tego że zegarek wg mnie można nosić.

To ile?

1000µSv  =  ???

Edytowane 15 Maja 2020 przez Paweł Bury.

[slawekhudy 1]

Przepraszam, źle przeczytałem i zafiksowałem się na 34 zamiast na 1034, teraz to faktycznie robi się 0,001 Sv a to już nie wygląda tak różowo.

[Paweł Bury. 7191]

Spoko

Pytanie teraz jak to się ma do codziennego noszenia - coś "świeci" taką dawką no i powiedzmy noszę ten zegarek od 7 rano do 21

Po ilu dniach będzie już norma przekroczona???

Pytanie tak z ciekawości bo zegarek ma 55mm średnicy - miałem taki na nadgarstku i powiem że nie da się go normalnie nosić - typowy gablotowiec

[slawekhudy 1]

Tu jest trochę kłopot z dokładnym określeniem ile się tego "wciągnie" ale wg mnie to takie codziennego noszenia to raczej średnio się nadaje.

[kiniol 2521]

Histeryzujesz... 

 

[Zeno 375]

W dniu 13.05.2020 o 12:53, tarant napisał:

Tutaj jest Wempe. 16,57 mikroSiwertów.

 

To nie 16,57 mikroSiwertów, tylko 16,57 mikroSiwertów na godzinę.

 

Pochłonięty 1 Sv może doprowadzić do choroby popromiennej, czyli lepiej nie nosić tego zegarka dłużej niż... 60000 godzin w roku. (Albo trzeba by nosić 7 tak promieniujących zegarków przez rok w dzień i w nocy, aby nabawić się choroby popromiennej.)

Z drugiej strony dawka graniczna - powiedzmy: "bezpieczna" - dla pracowników rtg wynosi 20 mili Sv rocznie. Noszenie jednego zegarka tak promieniującego w dzień i w noc da nam 145 mSv rocznie. Z tym że te 20 mSv/rocznie to norma bardzo zachowawcza, kiedyś była kilku/kilkunastokrotnie większa. 

 

Tyle tylko, że promieniowanie promieniowaniu nierówne.

 

Promieniowanie z soli radu, to głównie promieniowanie alfa, dla którego wystarczającą osłoną jest 5 cm powietrza, kartka papieru, a nawet naskórek. Noszenie tego zegarka na rękawie skórzanego kombinezonu było całkowicie bezpieczne. Natomiast odradzam połknięcia wskazówek, szczególnie jeśli ma się chorobę wrzodową. Może to doprowadzić do szybkiej śmierci: już po kilkudziesięciu latach od zażycia. 

 

Promieniowanie nie jest tak niebezpieczne, jak się powszechnie uważa

 

EDIT: Farby oparte na radzie wycofano nie ze względu na bezpieczeństwo użytkowników zegarków, tylko ze względu na niebezpieczeństwo podczas produkcji.

Edytowane 15 Maja 2020 przez Zeno

[Paweł Bury. 7191]

Ooo wreszcie konkrety

W przypadku tego zegarka osłoną może być sam zegarek, no bo przecież tarcza (tam jest rad) oddzielona jest od nadgarstka mechanizmem i kopertą.

 

Fajny zegarek kurde........