kilka uwag / pytań o VostokE Submarine

[darkc 0]

Witam,

Od niedawna jestem posiadaczem tego ładnego zegara i mam kilka uwag.

 

Bardzo łatwo rozruszać (niechcący) rotor tak, że przez 2 a nawet 3 sec. zegarek mocno wibruje na ręku, że można to nawet zauważyć gołym okiem. Jest to całkiem zabawne, ale czy normalne??

 

I jeszcze pytanie 'amatora':

po ustaniu mechanizmu bardzo trudno wprawić go znów w działanie samym "machaniem". (takie nakręcanie nic nie daje, delikatne stukania w kopertę powoduję rozruch na kilka sekund tylko). To normalne? ;] W takim przypadku trzeba podkręcić mechanizm ręcznie koronką? ale jak to zrobić poprawnie? Chociaż Voskok podoba mi się bardziej, to z Seiko nie mam takich problemów:?

 

będę wdzięczny za radę!

 

pozdr

D.C.

[andrebuk 0]

Gdzie kupowałeś ten zegarek?

pownien ruszyć po pierwszym "machnięciu"-to na pewno wypróbowałem kilka sztuk.

A wibracje mogą pochodzić od ruchu obrotowego wahnika (który nie powinien telepać się w płaszczyżnie )

pozdr.Andrzej

[darkc 0]

ruszył (na dobre) dopiero jak zakręciłem koronką.

Kupiłem w sklepie excelsior .

Wibracje pochodzą od kowadełka to prawda, własnie o tym pisałem. Nie wiem czy to usterka czy norma (wahadło jest masywne)

[andrebuk 0]

To ,że nie rusza łatwo ,wygląda mi na usterkę montażową.

Proponuję wizytę w serwisie ( weż gwarancję ze sobą )pon-pt 11-17

POLJOT EURO

ul. Łukowska 2c/22

04-113 Warszawa

tel.: (022) 879 97 93

tel./fax.: (022) 879 97 96

 

lub

 

w salonie firmowym

C.H. Promenada Lok.0.70

parter koło sklepu H&M

tel.0-22-611-75-75

ul. Ostrobramska 75C

p.s. jeżeli ten post zostanie uznany za niedozwolony proszę o usunięcie go i informację na pm

pozdr

andrzej

[andrebuk 0]

ruszył (na dobre) dopiero jak zakręciłem koronką.

Kupiłem w sklepie excelsior .

To mnie zaniepokoiło;

te które mam w gablocie ruszają po poruszeniu przypadkowym , a jak machnę raz (dowolna pozycja zegarka ) to im wystarcza na kilkanaście minut. a skoro jest gwarancja i miejscowość też się zgadza, to czemu się nie upewnić, wibrograf prawdę ci powie !

A tak na poważnie też nie czytam żadnych oznak do niepokoju ale zegarka nie widziałem na własne ręce, więc proponuję go sprawdzić i tyle.

pozdrawiam Panowie

A.

[andrebuk 0]

a o co chodzi,

bo nie rozumiem co zmieni zmiana zawodu w podpisie z??????????

A.

[Adi 3415]

Ten Werk Vostoka u mnie tak od razu nie rusza.Też trzeba cit machnąć, albo koronką. Wachnik zaśnie tak łatwo w dłuższy ruch wirowy wprawić.Dużo łatwiej rozkręcin np Valjoux w strone biegu jałowego. Wydaje mi się - choćnie mam pewności i nie szukałem takich info, że Vostok nakręca w obie strony,ato oznaczapewien opór i trzeba solidnie "grzmotnąć" aby dłużej zawirował.

[andrebuk 0]

rozumiem racja, poszedl pm

A

[darkc 0]

Ten Werk Vostoka u mnie tak od razu nie rusza.Też trzeba cit machnąć, albo koronką. Wachnik zaśnie tak łatwo w dłuższy ruch wirowy wprawić.Dużo łatwiej rozkręcin np Valjoux w strone biegu jałowego. Wydaje mi się - choćnie mam pewności i nie szukałem takich info, że Vostok nakręca w obie strony,ato oznaczapewien opór i trzeba solidnie "grzmotnąć" aby dłużej zawirował.

 

Helo,

Dzięki za dyskusję. Na razie średnio mam czas przejść do serwisu, mam nadzieje ze wkrótce to zrobię.

 

Jest jeszcze jedna hipoteza: mianowicie zegar staje mi zazwyczaj ok. godz 22:30-23:00 (po 24 godz. nienoszenia). I wtedy właśnie są problemy z rozruchem (kilka machnięć starcza na 2-3 minuty) Oczywiście jest to okres przechodzenia daty.

Rozumiem że w tym okresie , żeby automat w ogóle chodził, rezerwa naciągu musi być znaczenie większa??

 

Jeżeli chodzi o wibracje, to następują one gdy, kowadełko robi kilka obrotów w jedną stronę - co ciekawe, potrzeba do tego bardzo niewielkiego chociaż precyzyjnego ruchu.... 8)

[XAVIER7 0]

Mam K-3 już jakieś 2 miesiące...

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic....681&start=0

...i zachowanie rotoru jest zupełnie inne. Jeśli ruszę zegarkiem rotor przesunie się od 1/4 do max. 1 obrotu z widocznym oporem. Nie obraca się w koło jak by go nic nie trzymało. Nic nie "wibruje". Można zakręcić w dowolna stronę. Rusza od pierwszego "potrząśnięcia" zegarkiem.

Wydaje mi się, że masz coś uszkodzone. :?

Wpisz w wyszukiwarkę hasło "Vostok Europe" - poczytaj- z tego co pamiętam ktoś już miał podobne uszkodzenie, z tym że w innym modelu V.E. (ale z tym samym werkiem). Skończyło się wymianą mechanizmu w serwisie.

[XAVIER7 0]

Im leprzy wachnik, tym więcej obroyów od machnięcia zrobi Wostoki mają łożysko kulkowe w wachniku, ale czasem ma straszne luzy i nic z tym nie zrobisz Jak masz dobrze zrobione (bez luzów itd), to aż wibruje W orientach czy innej chińszczyźnie sa takie łożyska i wibruje aż miło

 

Poza tym co to za serwis jak wymienili cały mechanizm! Amatorzy!

 

Pozdro

1. Nie znam się na zegarmistrzostwie ale znam się trochę na mechanice i powiem Ci, że dobrze spasowane elementy (na łożyskach czy bez) nie "wibrują". Wibrują tylko te co mają luzy i nie poruszają się w zakładanej przez producenta płaszczyźnie. Producent nie zakłada niepotrzebnych wibracji, bo i po co?

2. Co do serwisu...Ostatnio czytałem bardzo pozytywną opinię o serwisie V.E. Nie sądzę by to byli amatorzy.

W innej branży - Mercedesie, Audi, Mazdzie też się nie "pitolą" w naprawy tylko wymieniają całą część. Widać taniej i prościej było im wymienić cały werk niż bawić się w przesyłanie na Litwę do naprawy. Możliwe też, że przyczyna wymiany była inna niż zakładamy.

Pozdrawiam.

[darkc 0]

w ogóle to odkryłem dziś, że bezel (obręcz wokół szkła? jak to jest po polsku?) mojego Vostoka troszkę się ugina "do środka" w górnej części zegara (tzn jakby o te 0,1mm odstawała):? Bardzo mnie to zmartwiło, bo ponoć gwarancja nie uwzględnia obudowy, a wątpię bym sam to spowodował (bo jak?)

... Jutro pójdę na Łukowską, zobaczymy.

szkoda że serwis jest otwarty w takich godzinach, kiedy akurat się pracuje...