Anansi 3516 #651 Napisano 11 Maja 15 godzin temu, peisert napisał(-a): Musze ustalić czy Johan Franke nie był przypadkim uczniem placówki w Karlstein... ZBIERAM UCIĄŻLIWIE PUNKTY REPUTACJI... NIE BĘDĘ SIĘ GNIEWAŁ ZA WASZĄ SZCZODROŚĆ... Raczej nie był, skoro w 1875 roku, czyli przed jej otwarciem był już zegarmistrzem... 0 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
peisert 20 #652 Napisano 11 Maja (edytowane) 3 godziny temu, Anansi napisał(-a): Raczej nie był, skoro w 1875 roku, czyli przed jej otwarciem był już zegarmistrzem... Zgadza się. Pisałem późną nocą 🌃 i wtedy różne myśli chodzą po głowie... Znalazłem pewne żywe źródło w Karlstein... Zobaczę czy uda się jeszcze pozyskać jakieś informacje... Ale ciekawe dlaczego pojawił się właśnie w Karlstein... Skąd informacja... Wychodzi na to że prawdopodobnie przejął fabrykę i co, zabrał część maszyn do Cieszyna, zostawił w całości jako nietrafiony i daleki biznes? Drążymy dalej! Edytowane 11 Maja przez peisert 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
peisert 20 #653 Napisano 12 Maja (edytowane) Tak "by the way"... Czy analizowana była zamieszczona wrzutka prasowa (ostatnio odkopana z początku wątku przez Anansi)... Ciekawe. Mowa, że po wizycie w Karlstein Franke zakupił tamtejszą fabrykę Pfeilsche Uhren-Engros. Mowa jest również o ZAMIARZE SPRZEDAŻY firmy w Cieszynie założonej w 1875 r. Zatem wychodzi na to, że po zakupie w Karlstein Ok. 1889 r. Franke chciał sprzedać biznes w Cieszynie, ponieważ w pełni zaangażował się w biznes w Karlstein. Natomiast już w 1890 r. sprzedawał fabrykę w Karlstein... I to mnie ciekawi co się stało. Czy chodzi tylko o to że były problemy z dostępnością pracowników (o czym wspominałem w moim wcześniejszym wpisie)? Czy biznes okazał się nietrafiony, miał być żyłą złota, a zaledwie kilka miesięcy pokazało zupełnie inne oblicze biznesu w Karlstein? Nikt nie chciał kupić fabryki w Cieszynie? Co się wydarzyło w Karlstein, że zdecydował się niejako "wrócić" do Cieszyna... z czym... ludźmi, maszynami...? Po nieco 10-ciu latach od tych "zawirowań" Franke umiera, biznes przejmują synowie i rozbudowują fabrykę... Intryguje mnie ten okres czasu... Edytowane 12 Maja przez peisert 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anansi 3516 #654 Napisano 12 Maja (edytowane) Jeszcze w 1891 roku Franke miał sklep zegarmistrzowsko - jubilerski na Rynku (później nazywanym Plac Demla) w Cieszynie (vide kilka postów wcześniej), założony w roku 1875. Najprawdopodobniej nie miał żadnej fabryki/manufaktury zegarów. W zamieszczonym ogłoszeniu (z którego roku?) oferuje do sprzedaży ten właśnie sklep (Uhren-, Gold- und Silberwaren Geschaft), nie zaś fabrykę. Fabrykę najprawdopodobniej wybudowano od podstaw (kilka lat temu miałem inne zdanie) i ukończono latem 1892 roku. Ile mogła trwać budowa? Zapewne jakieś dwa lata. Czy przeniesiono do niej wyposażenie z Karlsteinu i część fachowców? Nie ma dowodów na potwierdzenie ani wykluczenie tego. To, że Franke przeniósł się do Cieszyna w roku 1890 (Kopoczek, opisy w fotopolska.eu) jest już od dawna, tzn blisko 10 lat, nieprawdą. Nb, wpis z fotopolska.eu zawiera tez informację, która odpowiada przytaczanym wycinkom prasowym. Kamienica przypisana była do dzielnicy Górne Przedmieście z numerem konskrypcyjnym 381. Numer posesji był 9. Budynek składa się z dwóch części. Wschodnią część zbudował w 1889 r. Fritz Fulda, natomiast część zachodnią w 1911 r. Ludwig Kametz. Pierwszym właścicielem była Anna Franke. Jej mąż Johann Franke pochodzący z Wiednia otworzył w 1890 r. cieszyńską fabrykę zegarów, która działała do 1920 r. Fabryka zatrudniała około 80 osób. Budynek fabryki znajdował się w podwórzu. Najstarszą część fabryki zbudował Albert Dostal w 1892 r. W 1894 r. doszło do rozbudowy, którą wykonał Fritz Fulda. W 1922 r. Anton Horny dobudował następny budynek gospodarczy. W okresie międzywojnia należała do Przemysłowo-Handlowej Spółki Akcyjnej w Cieszynie - Świt - przemysł zegarowy. W tym okresie zespół budynków podzielono na trzy osobne numery konskrypcyjne: 381, 387, 588. Numer posesji pozostał ten sam. Około 1937 r. właścicielem kamienicy był Ferdynand Popek. W okresie II wś. działała tu fabryka zamków błyskawicznych. Edytowane 12 Maja przez Anansi 2 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
peisert 20 #655 Napisano 13 Maja (edytowane) Dzięki za uzupełnienie... Szczegółowe! Przyznam się że takich witraży to nie widziałem... Czy ktoś widział takiego Franka? Niby coś tu się nie zgadza ale zawiasiki drzwiczek wydają się frankowe... Ciekawostka... Edytowane 13 Maja przez peisert 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tatyana 617 #656 Napisano 13 Maja + 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
peisert 20 #657 Napisano 14 Maja (edytowane) To powiem, że potrafili zrobić również inną półkę... Ten co pokazałem to trochę pracy snycerskiej potrzebował... W dniu 13.05.2025 o 20:26, Tatyana napisał(-a): + Czy ten zegar jest gdzieś dostępny do sprzedaży czy tylko przykładowe zdjęcie? Edytowane 15 Maja przez peisert 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tatyana 617 #658 Napisano 18 Maja 8 godzin temu, peisert napisał(-a): Czy ten zegar jest gdzieś dostępny do sprzedaży czy tylko przykładowe zdjęcie? eksponat muzealny: https://bawue.museum-digital.de/object/58165 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Szajerka 905 #659 Napisano 27 Czerwca Patrząc na te szafki zegarowe w tym wątku tematycznym , być może mój zegar - pierwotnie stacja pogody z termometrem i barometrem też był cieszyński? Niestety po ponad 40 latach od znalezienia go na strychu u krewnych z oryginału, po różnych przejściach pozostały tylko drewniane fragmenty. Wówczas przystąpiłem od otworzenia tej tej sentymentalnej pamiątki rodzinnej. Mechanizm z tarczą też się nie zachował. Na zdjęciach zachowane oryginalne elementy i zdjęcie, wykonane ok. 50 lat , gdy jeszcze zegar istniał w oryginale. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
peisert 20 #660 Napisano 10 Lipca Kolumienki (tralki) mi nie pasują. Nie widziałem takich, również w katalogach... Koło okienka tarczy nie było tutaj stosowane. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anansi 3516 #661 Napisano 10 Lipca W dniu 27.06.2025 o 20:19, Marek Szajerka napisał(-a): Patrząc na te szafki zegarowe w tym wątku tematycznym , być może mój zegar - pierwotnie stacja pogody z termometrem i barometrem też był cieszyński? Niestety po ponad 40 latach od znalezienia go na strychu u krewnych z oryginału, po różnych przejściach pozostały tylko drewniane fragmenty. Wówczas przystąpiłem od otworzenia tej tej sentymentalnej pamiątki rodzinnej. Mechanizm z tarczą też się nie zachował. Na zdjęciach zachowane oryginalne elementy i zdjęcie, wykonane ok. 50 lat , gdy jeszcze zegar istniał w oryginale. Bardzo przepraszam, ale ten apel ze zdjęciami pojawił się już w kilku różnych tematach. Litości... 0 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Szajerka 905 #662 Napisano 10 Lipca Wiem, poszukuję od lat odpowiedzi. Przepraszam 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach