J. Assmann

[michalch99 0]

Witam, czy może ktoś mi pomóc w dokładniejszej identyfikacji tego zegarka?

Lista kilku pytań.

Czy to na pewno oryginał?

Z jakich lat pochodzi?

Jak sprawdzić czy działa? Czy warto próbować samemu? (Wiem, raczej nie.  )

Gdzie mógłbym się udać by obejrzał go specjalista? (Wrocław lub Jelenia Góra najlepiej)

Jak oceniacie jego stan zewnętrzny?

 

Właścicielem zegarka stałem się przypadkiem znalazłem go w kupionej nieruchomości i chciałbym się dowiedzieć co wpadło mi w ręce.

[Paweł Bury. 5732]

W Jeleniej Górze to ja mogę pomóc

[michalch99 0]

Super, to wezmę go ze sobą i postaram się z Tobą umówić na priv. Jesteś w stanie coś mi o nim powiedzieć tak ze zdjęć? 

[chronofil 133]

Mechanizm pokaż, bo tak to tylko widać, że tzw kryta kieszonka w srebrnej kopercie, z dawniejszym systemem nastawiania, w dość kiepskim stanie wizualnym.

Możesz nim trochę pobujać i zobaczyć, czy balns się kołysze i czy zegarek w ogóle ma chęć chodzić. Delikatne nakręcenie też mu jakiejś krzywdy nie zrobi.

No i podaj, co tam na tarczy napisane, bo zdjęcie mało wyraźne i nie można przeczytać.

[Paweł Bury. 5732]

3 godziny temu, chronofil napisał(-a):

Mechanizm pokaż, bo tak to tylko widać, że tzw kryta kieszonka w srebrnej kopercie, z dawniejszym systemem nastawiania, w dość kiepskim stanie wizualnym.

Możesz nim trochę pobujać i zobaczyć, czy balns się kołysze i czy zegarek w ogóle ma chęć chodzić. Delikatne nakręcenie też mu jakiejś krzywdy nie zrobi.

No i podaj, co tam na tarczy napisane, bo zdjęcie mało wyraźne i nie można przeczytać.

 

Napis bardzo charakterystyczny 

J-ASSMANN    GLASHUTTE  1/SACHSEN

[chronofil 133]

Lepsze oczy 😀

To tym bardziej warto zobaczyć werk.

[kiniol 2281]

werk proszę pokazać...

[DEMEL 78]

No cóż, jeśli mechanizm nie jest wymieniony , to wartościowy zegarek jest.

Ostatecznie ten Assmann to chyba najlepszy koń ze stajni Pana Lange.

[kiniol 2281]

Assmann i A. Lange to były dwie różne wytwórnie, a ich cechą wspólną była lokalizacja... 

[DEMEL 78]

Wspólna lokalizacja to mało powiedziane. Assmann pracował u mistrza Lange, a potem się usamodzielnił. Jak  naśladował mistrza widać szczególnie po wczesnych jego zegarkach. Potem naprawdę się rozwinął i produkował cenione, precyzyjne zegarki (nawet chronometry morskie, czy zegarki kolejowe),  preferował wychwyt szwajcarski.