Seiko Museum Tokio Ginza

[TomASH 1585]

Konichiwa 😊

 

Japonia po wielu miesiącach zakazu wjazdu dla zagranicznych turystów 11 października 2022 zniosła obostrzenia, więc wielokrotnie przekładany wyjazd do Japonii mógł w końcu zostać zrealizowany.

Odwiedzając Tokio, nie mogłem oczywiście odpuścić wizyty w nowym (a właściwie przeniesionym) muzeum Seiko. Nowa lokalizacja została otwarta w sierpniu 2020, wiec zagraniczni zwiedzajacy mogą odwiedzać to miejsce dopiero od nieco ponad trzech miesięcy.

 

Muzeum jest bezpłatne, wymaga jednak zapisów. Nie ma z tym jednak większego problemu a odwiedzając Tokio warto odwiedzić to miejsce gdyż w bardzo przystępnej formie oraz wielce kompaktowo przedstawiono historię japońskiego zegarmistrzostwa. Muzeum można obejść w ok. godzinę  ale polecam zgłębić się w lekturę opisów i podziwiać niektóre eksponaty (np. zegary spalone w czasie wielkiego trzęsienia ziemi Kanto w 1923r.)

 

Samo muzeum to jednak nie wszystko - dzielnica Ginza obfituje w smaczki związane z Seiko (i nie tylko  ) - niedaleko muzeum znajduje się np. wieżowiec Wako, historyczna siedziba Seiko, dwa butiki Grand Seiko oraz Seiko Dream Square z wszystkimi markami należącymi do spółki matki.

 

 

 

Wejście do samego muzeum jest oddalone nieco od blichtru Ginzy i wydaje się... skromne. Dopiero wprawne oko dostrzeże elementy budowy zegarów i zegarków, t.j. koła czy osie wtopione w fasadę budynku. Zdobi je jednak ciekawy zegar Rondeau La Tour. Zsynchronizowany radiowo zegar napędzany elektromagnetycznie ma 5,8 m wysokości i wahadło o długości 4,6 m. Zegar waży około 1,5 tony i jest chroniony dużym (pojedynczym!) kawałkiem szkła. O pełnej godzinie zegar gra melodię, kolorowy wyświetlacz w tle mieni się i mruga a postacie poruszają trybikami i kołami zębatymi (Japan, baby...)

 

Działanie można podziwiać na oficjalnym wideo: 

 

 

 

 

Co do samego muzeum: podzielone jest na 5 pięter z wystawami głównymi, podzielonymi najpier chronologicznie a poźniej tematycznie oraz piwnicę z wystawami tymczasowymi:

Podczas mojej wizyty w piwnicy  (Extreme Times) były prezentowane czasomierze sportowe stosowane n.p. podczas zawodów sportowych (m.in. olimpiad) oraz zegarki do zadań specjalnych, np te które były w kosmosie.

Jako że zdjęcia mówią więcej niż tysiąc słów dodam kilka zdjęć, które mam nadzieję zachęcą was do wizyty podczas waszej podróży.

Wszystkie zdjęcia były robione smartfonem, wiec wybaczcie czasami jakość - załączam jednak oryginały (można kliknąć i powiększyć)

 

Jeśli post długo się ładuje... to nie błąd tylko ilość załaczników. Sorry 😅

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Więcej informacji oraz m.in. wirtualne zwiedzanie 360st czy możliwość rezerwacji terminu znajdziecie na stronie:

https://museum.seiko.co.jp/en/

 

Pozdrawiam i... arigato!

Edytowane 2 Lutego 2023 przez TomASH

[Paulus57 119835]

11 minut temu, TomASH napisał(-a):

Konichiwa 😊

 

Japonia po wielu miesiącach zakazu wjazdu dla zagranicznych turystów 11 października 2022 zniosła obostrzenia, więc wielokrotnie przekładany wyjazd do Japonii mógł w końcu zostać zrealizowany.

Odwiedzając Tokio, nie mogłem oczywiście odpuścić wizyty w nowym (a właściwie przeniesionym) muzeum Seiko. Nowa lokalizacja została otwarta w sierpniu 2020, wiec zagraniczni zwiedzajacy mogą odwiedzać to miejsce dopiero od nieco ponad trzech miesięcy.

 

Muzeum jest bezpłatne, wymaga jednak zapisów. Nie ma z tym jednak większego problemu a odwiedzając Tokio warto odwiedzić to miejsce gdyż w bardzo przystępnej formie oraz wielce kompaktowo przedstawiono historię japońskiego zegarmistrzostwa. Muzeum można obejść w ok. godzinę  ale polecam zgłębić się w lekturę opisów i podziwiać niektóre eksponaty (np. zegary spalone w czasie wielkiego trzęsienia ziemi Kanto w 1923r.)

 

Samo muzeum to jednak nie wszystko - dzielnica Ginza obfituje w smaczki związane z Seiko (i nie tylko  ) - niedaleko muzeum znajduje się np. wieżowiec Wako, historyczna siedziba Seiko, dwa butiki Grand Seiko oraz Seiko Dream Square z wszystkimi markami należącymi do spółki matki.

 

 

 

Wejście do samego muzeum jest oddalone nieco od blichtru Ginzy i wydaje się... skromne. Dopiero wprawne oko dostrzeże elementy budowy zegarów i zegarków, t.j. koła czy osie wtopione w fasadę budynku. Zdobi je jednak ciekawy zegar Rondeau La Tour. Zsynchronizowany radiowo zegar napędzany elektromagnetycznie ma 5,8 m wysokości i wahadło o długości 4,6 m. Zegar waży około 1,5 tony i jest chroniony dużym (pojedynczym!) kawałkiem szkła. O pełnej godzinie zegar gra melodię, kolorowy wyświetlacz w tle mieni się i mruga a postacie poruszają trybikami i kołami zębatymi (Japan, baby...)

 

Działanie można podziwiać na oficjalnym wideo: 

 

 

 

 

Co do samego muzeum: podzielone jest na 5 pięter z wystawami głównymi, podzielonymi najpier chronologicznie a poźniej tematycznie oraz piwnicę z wystawami tymczasowymi. Podczas mojej wizyty prezentowane były czasomierze sportowe stosowane n.p. podczas zawodów sportowych (m.in. olimpiad) oraz zegarki do zadań specjalnych, np te które były w kosmosie.

Jako że zdjęcia mówią więcej niż tysiąc słów dodam kilka zdjęć, które mam nadzieję zachęcą was do wizyty podczas waszej podróży. Wszystkie robione smartfonem, wiec wybaczcie czasami jakość.

 

Jeśli post długo się ładuje... to nie błąd tylko ilość załaczników. Sorry 😅

 

 

 

 

Więcej informacji oraz m.in. wirtualne zwiedzanie 360st czy możliwość rezerwacji terminu znajdziecie na stronie:

https://museum.seiko.co.jp/en/

 

Pozdrawiam i... arigato!

Gratuluję ciekawej wycieczki. Szkoda, że mało jest zdjęć w bliższych ujęciach, ale łatwiej marudzić, niż zrobić.  

Dzięki za relację. 

[TomASH 1585]

9 minut temu, Paulus57 napisał(-a):

Gratuluję ciekawej wycieczki. Szkoda, że mało jest zdjęć w bliższych ujęciach, ale łatwiej marudzić, niż zrobić.  

Dzięki za relację. 

Starałem się jak mogłem, jednak wszędobylskie szkło i odbicia świateł nie ułatwiały zadania 😊 Mam tym samym pretekst ponownej wizyty, tym razem z obiektywem z filtrem polaryzacyjnym 😅

P.S. Zdjęcia zamieściłem w oryginale, bez przeróbek. Można kliknąć i troszkę powiększyć... 

Pozdrawiam serdecznie!

[Paulus57 119835]

2 minuty temu, TomASH napisał(-a):

Starałem się jak mogłem, jednak wszędobylskie szkło i odbicia świateł nie ułatwiały zadania 😊 Mam tym samym pretekst ponownej wizyty, tym razem z obiektywem z filtrem polaryzacyjnym 😅

P.S. Zdjęcia zamieściłem w oryginale, bez przeróbek. Można kliknąć i troszkę powiększyć... 

Pozdrawiam serdecznie!

No to czekam na poprawione wersje.  

[Perpetuum Mobile 47838]

Piękna wycieczka 👍. Gratuluję i dziękuję za podzielenie się wrażeniami i fotografiami.

[Topaz 2678]

Dziękuję, bardzo ciekawe zdjęcia, świetna relacja i zachęta do odwiedzenia. Ciekawy ten akcent w muzeum z linią Pulsar i Lorus.  Dobrze widzę, że były też przy niektórych zegarkach podane ceny z roku wypuszczenia na rynek ?

[TomASH 1585]

8 godzin temu, Topaz napisał(-a):

Dziękuję, bardzo ciekawe zdjęcia, świetna relacja i zachęta do odwiedzenia. Ciekawy ten akcent w muzeum z linią Pulsar i Lorus.  Dobrze widzę, że były też przy niektórych zegarkach podane ceny z roku wypuszczenia na rynek ?

Dzięki za miłe słowa.

Tak, ceny rynkowe w roku premiery większość zegarków były pod opisami. Czasami aż ciarki przechodziły patrząc na obecną wartość niektórych modeli...

[Sol 6917]

Zazdroszczę wycieczki i dziękuję, że chciało Ci się z nami podzielić.

Kupiłeś coś?

 

[TomASH 1585]

44 minuty temu, Sol napisał(-a):

Zazdroszczę wycieczki i dziękuję, że chciało Ci się z nami podzielić.

Kupiłeś coś?

 

Dziękuję. Po to jest to forum - aby dzielić się emocjami i informacjami  

 

Co do zakupów - nie mogłem się zdecydować... King Seiko, Grand Seiko... The Citizen. Wszystko takie piękne i namacalne  

Ach, no i najważniejsze - Seiko podniosło 23 stycznia ceny o... 10% (!) Np. GS GMT SBGM221 kosztujące 550.000 JPY już teraz kosztuje 600.000 JPY. Oczywiście można odliczyć podatek (~10%)

 

 

Kupiłem jakiegoś tam kwarca... dla małżonki Exceeda Eco Drive a dla syna G-Shocka  Zdjęcia zapodam jak się ogarnę.

[Czolo 909]

Swietna relacja i bardzo ciekawe miejsce. Dorzucam do listy miejsc do odwiedzenia w blizej nieokreslonej przyszlosci
Jezeli bylbys tam raz jeszcze, to bardzo chetnie obejrzę wiecej fotek. Jestem nieuleczalnym fanem VANAC i ADVAN, gdyby byly jakies na wystawie, to bardzo ladnie prosze o fotke