Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Certina - Powermatic 80
Koronka razem z wałkiem wypadła
dodany przez
mariusz847, w KĄCIK ZEGARMISTRZOWSKI
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
-
Podobna zawartość
-
Przez billyhargrove
Cześć zegarkowicze,
Jak na tle Certina DS Action 43mm wypada Davosa Argonautic? Jakie opinie jeżeli chodzi o jakość wykonania, czy też samą markę? Czy jest coś co w tej cenie konkuruje z tymi dwoma diverami?
Dla kontekstu: Byłem przymierzać swój pierwszy, potencjalny zegarek, Certina DS Action 38mm - okazał się mniejszy niż zakładałem wizualnie na moim 17cm nadgarstku. Przeskoczyłem od razu do mierzenia wersji 43mm - poza lepszą jakością i zapięciem, wizualnie też prezentował się o wiele lepiej. Sprzedawca wiedząc o preferencjach, zasugerował mi przymiarkę zegarka Davosa Argonautic - zrobił na mnie dosyć dobre wrażenie, na zdjęciach w Internecie nie prezentował się tak dobrze jak na żywo i po chwili rozmowy nawet można było odnieść wrażenie, że całościowo jest o wiele lepszy niż Certina.
Jak to wygląda w praktyce? Czy ktoś może się wypowiedzieć o obu modelach? Czy może jest coś w tym budżecie co może z nimi konkurować? Szukałem opinii na grupach na facebooku i zazwyczaj jeśli ktos miał coś do zarzucenia to fakt, że Davosa próbuje naśladować marki premium. Aktualnie jest 60/40 w stronę Certiny, ale może ktoś z Was pomoże te szalę przechylić, bądź zasugeruje nowego zawodnika.
-
Przez billyhargrove
Cześć forumowicze!
Mam 26 lat i jestem przed wyborem pierwszego zegarka, na który mam zamiar przeznaczyć około 3000-3400 złotych.
Jestem absolutnie zielony w zegarkach, poczytałem ostatni tydzień o brandach, mechanizmach, typach i nie ukrywam, że najbardziej mi siedzą zegarki typu diver - do codziennego użytku do pracy / do wyjść ze znajomymi, na nadgarstek 17 centymetrów.
Po intensywnych poszukiwaniach i przebrnięciu przez różne firmy pokroju Seiko (długo tutaj dumałem nad wyborem), znalazłem zegarek firmy Certina - DS Action Powermatic 80, 38mm, trochę podobny do submarinera.
Niestety po zasięgnięciu porady wśród kilku osób, spotkałem się o dziwo ze sceptycznym podejściem - Certina była ich zdaniem albo przereklamowana, albo "nudna", albo" mechanizm był słaby", albo "w tym budżecie masz Orisa i o wiele lepsze zegarki np Ball".
Także przybywam dziś do prawdopodobnie najlepszego miejsca w polskim Internecie, pełnego entuzjastów zegarków, zasięgnąć Waszej porady, bo ja w temacie jestem jeszcze zielony. Zegarek wizualnie mi się podoba, pod komentarzami na anglojęzycznym YouTube zbiera pozytywne opinie pod recenzjami, niestety mam wrażenie, że u nas jest odbierany negatywnie. Czy faktycznie jest w tej cenie coś o wiele lepszego od Certiny, a sama Certina jest przereklamowana? W sklepie model 38mm kosztuje co prawda 4000 złotych, natomiast przy odpowiedniej rozmowie da się spokojnie go wytargować na mój budżet.
-
Przez budafok
Dzień dobry, tak jak w tytule - zastanawiam się nad zakupem nowego EDC (jestem na etapie prób racjonalizowania sobie takiej decyzji w głowie). Budżet to do 1500 złotych - z mojej perspektywy naprawdę niemało, ale też nie muszę sobie odmawiać jedzenia aby tyle wydać, toteż nie chcę "zainwestować" takiej sumy w zły sposób. Przymierzałem w salonie Seiko presage cocktail i... pasował. Po prostu. Na styk, bo mój nadgarstek ma 16cm obwodu, ale po prostu pasował, co dało mi nadzieję że nie muszę koniecznie poruszać się wśród używanych modeli vintage poniżej 36mm jak do tej pory. Z różnymi zniżkami i promocjami mniej więcej zmieściłby się w budżecie. Zegarek należy raczej do popularnych więc domyślam się że z odsprzedażą używanego, tudzież serwisem nie powinno być kłopotów. Z drugiej strony, jestem w stanie kupić w podobnych pieniądzach Tissota Luxury z amerykańskiego sklepu na J (oczywiście liczę razem z prepaid taxes oraz po kuponach rabatowych i przewalutowaniu revolutem). Zegarek na zdjęciach mi się podoba, z tym że nie bardzo występuje stacjonarnie do przymierzenia w Polsce, ogólnie nie jest to raczej najpopularniejszy ich model (na tle PRX czy gentlemana) a każda strona inaczej podaje jego wymiary zewnętrzne, ponadto konsekwentnie ignorują parametr L2L (podobnie zresztą ma się to z tym Seiko). Mierząc w tym salonie chociażby Certinę DS-1 czy Tissota Chemin des Tourelles stwierdziłem że to stanowczo za duże dla mnie patelnie, boję się że z tym by było podobnie, a praktycznie odpada możliwość zwrotu za ocean. Wiem tyle, że Seiko ma szkło mineralne a Tissot ma szafirowe, czyli w teorii wygrywa na tym polu (nic dziwnego skoro w Polsce kosztuje dwa razy więcej niż Seiko), oba mają WR50, tarczę 41mm i są automatami na bransolecie. Martwi mnie natomiast mechanizm Powermatic 80, jak to po kilku latach od premiery wygląda z jego żywotnością, naczytałem się starych wpisów na tym forum że jest plastikowy, nienaprawialny i ogólnie omijać szerokim łukiem (może stąd ta cena na zachodzie? ale w takim razie skąd ta cena w Polsce?) - o mechanizmie 4r35 zaś ludzie piszą głównie w superlatywach, choć bardziej jako o wole roboczym. Nasuwają mi się zatem pytania: w którym przypadku za taką sumę rzeczywiście dostałbym więcej zegarka w zegarku (bo podobają mi się oba, ale dwóch nie potrzebuję )? Czy da się kładąc je obok siebie na stole orzec tak po prostu: ten jest lepszy, ten jest gorszy? Jak wyglądają zakupy na Joma krok po kroku, czy warto, jak wygląda zawartość paczki w stosunku do kupna w Polskim sklepie? Jak wygląda ten Tissot w kwestii realnych wymiarów? - tu proszę forumowiczów posiadających takowy model o udostępnienie zdjęć z linijką oraz dotyczące obu przypadków: czy w ogóle warto za takie pieniądze je rozważać, czy lepiej dla studenta wydać to na alkohol ? Czy polubiłyby się z paskiem w przypadku okazjonalnego użycia ich do garnituru? Jak bardzo ten Tissot jest Szwajcarem a to Seiko Japończykiem (gdzie są tak naprawdę produkowane i montowane)? Uprzedzając, nie szukam porad w stylu "dołóż 5 tysięcy i kup starą złotą omegę, akurat mam na bazarku" ani "dla studenta najlepszy to kwarc casio za 100 złotych" - interesują mnie informacje tylko o modelach wymienionych wyżej, konkretnie referencje T086.407.22.067.00 i SRPE15J1, dodatkowo zachęcam ich użytkowników do podzielenia się feedbackiem z noszenia i przemyśleniami tutaj. Czy któryś kupię, tego jeszcze nie wiem, może nawet skończę z seagullem z peppera . Z innych marek w podobnej cenie uważam że citizeny i orienty są gorzej wykonane (materiały koperty i bransolety, wygląd tarczy) i to po prostu czułem w rękach, a zegarki przebijające dla mnie wyglądem te z tego wątku to już zupełnie inna liga finansowo - i nie jest to w żadnym wypadku moja liga.
-
Przez zrytytweety
Witam Forumowiczów.
Mam do zagospodarowania półtora tysiąca euro i szukam jakiegoś automatu. Moją uwagę zwróciły dwa modele z 80h rezerwą chodu. Linki:
https://www.certina.com/pl/watch/ds-2/c0244071742100
https://zegarkicentrum.pl/tissot-powermatic-80-t127-407-11-091-01-zegarek-meski/
Myślałem też o dwóch tańszych.
Pracuje na magazynie i myślałem o gshocku do pracy i jakimś wyjściowym auto.
Jestem początkującym amatorem mierzenia czasu, bardzo otwartym na sugestię.
P.S. niekoniecznie muszą być szwajcarskie. Zależy mi na długości użytkowania i solidnej budowie w przypadku zegarka do pracy. Obecnie miałem ediface casio efr 552 po kilkunastu uderzeniach w regał pękło szkiełko; stracił wodoszczelność ale działa.
Pozdrawiam!
-
Przez Nomateus
Cześć wszystkim! Chciałbym dodać do swojej kolekcji divera Certiny lub Squale'a. Szukam po prostu czegoś budżetowego! Zastanawiam się nad tymi czterema modelami - każdy mogę kupić używany za około 3000 - 3400 PLN. Oczywiście Certina DS PH200M to dość spory rozmiar 42.8m, Squale 40mm, natomiast Certiny DS Action występują w rozmiarach 38mm. Jakieś preferencje/opinie/obiekcje/rady? Dziękuję i pozdrawiam!
-